Znacie wyciskarki do soków?

Mam Omegę i bardzo sobie chwalę. Nie była najtańsza, w Polsce pewnie z tysiaka trzeba dać, albo więcej, ale działa bardzo dobrze, a i w myciu prosta i ma super gwarancję (10 lat). Jedyne co sprawia problemy, to świeża kurkuma, bo się lepi do wałka i mycie trochę zajmuje. Wyciska każdą prawie kroplę ze wszystkiego. Robimy soki z naci selera, i wiele innych. Można nawet orzechy wyciskać na masło orzechowe.

1 polubienie

O taką:

Właśnie o skuteczne wyciskanie chodzi, trwałość i łatwość mycia.
Drobna przeszkoda to brak tylu dolarów kanadyjskich no i to “voltage”.:yum:

1 polubienie

Ja bardzo lubię wyściskać, ale tak delikatnie i czule daną koleżankę. :innocent:

2 polubienia

U Waszmości znakomicie funkcjonuje zmysł skojarzeniowy, mości @birbant .:innocent:

1 polubienie

I zmysł do wykorzystywania sposobności owych wyścisków. :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

W Amazonie to i na europejskie warunki beda mieli.

2 polubienia

są też mniejsze, około 30% tańsze, też tej samej firmy. Kiedyś miałem pionową, coś pękło po tygodniu i oddałem, te pionowe są nienajlepsze.

1 polubienie

Wyciskarki są w porządku (podobno przez te wolne obroty witaminy zawarte w soku nie są niszczone przez wyższą temperaturę…), ale nie polecam tych najtańszych: mam Eldom perfect juicer - niby ok, ale jako, że mieliłam wszystko bez specjalnego obierania i krojenia, plastikowa obudowa zaczęła pękać, niby nic nie cieknie, ale pewnie w końcu się rozpadnie… Najlepiej, żeby wszystkie elementy były metalowe, ale nie wiem czy takie modele istnieją…{Mój sprzęt AGD musiałby mieć wytrzymałość maszyn budowlanych, bo robię różne eksperymenty, np, wyciskam orzechy:crazy_face:} Czytaj opinie i instrukcje czy rzeczywiście radzi sobie z twardszymi owocami. Jest jeszcze taka kwestia: jeśli owoce są bardzo miękkie to zamiast soku powstaje mus, coś jak smothie, niby jest sitko filtrujące, zależy co kto lubi…

1 polubienie

Jak już się zdecyduję to nie zamierzam kupować tej najtańszej. Jednak patrząc na rozpietość cenową która sięga do ok.1000 zł, tym bardziej zadziwia owe 4 900 zł za które oferowano sprzęt na pokazie. Ale jeszcze bardziej zadziwia że parę osób zakupu dokonało.

2 polubienia

Mam wyciskarkę i gdzieś tam sobie stoi, a raczej leży schowana.
Więcej roboty z myciem tego niż z piciem soku z niej otrzymanego,
a ja OSZCZĘDNA JESTEM…:rofl::wink::innocent:

1 polubienie

Twoja wypowiedź @Mamita jest zniechęcająca do zakupu. Ale jednocześnie obrazuje chyba szersze zjawisko: myślę że w każdym domu znajdzie się jakiś sprzęt który miał ułatwiać nam życie, pracę szczególnie w kuchni, a realnie spokojnie, nie niepokojony spoczywa sobie w jakimś ciemnym kącie szafki.:frowning_face:

1 polubienie

U mnie takich sprzetow nie ma, choc zwykla, ręczna maszynka do miesa rzadko, bo mięso kupuje zmielone (przy mnie) wiec tylko jak pasztet robie.

Tradycyjna maszynka do mięsa jest u mnie regularnie używana chociaż nie do mięsa.
Poza tym stoją nie używane: ręczna maszynka do krojenia chleba, ręczny mixer czy mieszadło, sokowirówka tradycyjna firmy Predom Mesko (35-letnia), garnek-sokownik z NRD, elektryczna maszynka do mięsa, mikser kielichowy.
Jedynie blender jest w miarę często używany.

2 polubienia

Blendera nie mam, to juz byloby o jeden grat za duzo.
Podobnie jak nawet nie mysle o urzadzeniu do wypieku chleba.

Moja żona też lubi Pina Coladę :slight_smile:

Ja używam wolnoobrotowej wyciskarki. Kupiłam ze względu na fakt, że wyciskam różne zielska (pokrzywa, mlecz, skrzyp) Różni się to tym, że ona jakby więcej wyciska niż sokowirówka i sok jest raczej gęstszy. Jeśli nie chce Ci się bawić z wyciskaniem zielska to daj sobie spokój z wyciskarką. Moja nie kosztowała 5 tys. Używamy jej średnio 5 razy w tygodniu i jeszcze nie nawaliła

1 polubienie

Nie myślałem o wyciskaniu “zielska” a raczej witaminy ogólnie miałem na myśli przed zielskiem nie uciekając.
Jeżeli masz takie dobre i trwałe narzędzie to pochwal się @Julia co i za ile.:yum:

1 polubienie

Powiem tak. Moja była dużo droższa a działa jak ta z Lidla za 250zl. Mój ojciec kupił te tańszą i w jakości soku nie ma różnicy. Także chyba nie ma sensu kupować droższej

2 polubienia

Jakaś mieszarka do sałaty,krajalnica elektryczna i kubek termiczny
=to też poszło sobie “w świat”, lub gdzieś się “schowało”.
Idę NIESTRUDZENIE w STRONĘ MINIMALIZMU…:innocent:

1 polubienie