Znow przepychanki o prezenty...

Teraz w sumie jest podobnie, tylko nazwy trochę inne. Też mam załapane stosy książek z podstawówki i gimnazjum, ale przydała mi się z nich i mnie jakoś zainteresowała może 1/4.
Nauczyciele w liceum na koniec ostatniej klasy dostają przyznawane od uczniów (znaczy, u mnie tak było, to nie jest reguła) nagrody “dyrektorskie”-z tym, że od uczniów jest laudacja i jakieś wspólne zdjęcie, no i taki dyplomik (chyba) dla nauczyciela. Nie wiem, czy od dyrekcji też coś za to dostają. Poza tym jakieś prezenty od uczniów.

2 polubienia

A tak swoją drogą, fajne uczucie, wracać z wakacji, kiedy inni mają dopiero zakończenie roku. :sunglasses:

2 polubienia

Kurde, w jakim ja świecie żyłem?! Ani za świadectwa, ani za olimpiady nagród żadnych na koniec roku nie dostawałem :frowning:

2 polubienia

Mnie dziwi zachowanie rodzicow.

A ja dostawalam: truskawki ze smietana…:slight_smile:

1 polubienie

Też fajnie. U mnie w domu reakcja zawsze była jedna: Mogłeś się bardziej postarać! W taki sposób wielu rodziców niszczy dzieci i ich poczucie wartości.

4 polubienia

ja kiedys na FB czytalam zale w kwestii dodatkowych zbiorek - ale to chodzilo o prezent dla nauczycieli, czy podobnie bywa w przypadku dzieci?

@elsie - ale te truskawki, to chyba od rodziców, nie w szkole :slight_smile:

ja w pierwszej klasie podstawowki ksiazeczke za same piatki (bo potem to juz sie mniej przejmowalam) i pare dyplomow na szkolnych i dzielnicowych olimpiadach w podstawowce.
w liceum to bodaj byl jakis ranking, ale malo kogo to obchodzio.
poczatek roku i jego zakonczenie to byla polgodzinne lanie wody i potem na piwo (jesli piwem mozna bylo nazwac produkt browarow lodzkich w tamtych czasach)

1 polubienie

@roqq - i demotywuje :frowning:

1 polubienie

Jak już pisałam, nigdy, w żadnej ze znanych mi szkół nie spotkałam się ze zbiórka pieniędzy na na grody książkowe dla dzieci.

2 polubienia

No pewnie!

Za moich czasow,ksiazka na koniec roku,byla nagroda,za najlepsze wyniki.
I to uwazam za sluszne.
W szkole tylko najlepsi powinni otrzynywac nagrody.
Prezenty,niech im robia rodzice w domu.

2 polubienia

I tak jest do dzisiaj, tylko, że jeden jest bardzo dobry w nauce, inny w sporcie, a jeszcze inny wygrał kuratoryjny konkurs np biologiczny, czy plastyczny.

2 polubienia

No właśnie. Ja wygrałem kilka międzyszkolnych, tego, ten, historycznych oraz ortograficznych, oraz za sport też dostawałem. Kulało moje zachowanie, ale jakoś mi wybaczano. :shushing_face:

2 polubienia

A to wybaczanie urwisom, to zupełnie inny temat. Może kiedyś ktoś o to zapyta :slight_smile:

1 polubienie

Nie wiem czemu, ale jakoś tak się składało, że gdy wybuchła jakaś afera, to grono zawsze brało pod uwagę moja kandydaturę. :innocent:

1 polubienie

I to jest dobre.
Nagroda,za wyniki.To mobilizuje nie tylko otrzymujacego ta nagrode,ale i innych uczniow.

1 polubienie

Może powiem z innej beczki…tzn z innej strony. Nikt nie jest w stanie mnie zmusić na dodatkowe składki prócz te, które zadeklarowałam na początku roku, czyli opłatę na ogólne wydatki szkoły, tzwn. komitet i klasowe miesięczne, które zbierał skarbnik z Rady Rodziców na bieżące wydatki dzieci.
Jeśli rodzice wymyślali inne zbiórki, a ja uważałam je za zbyteczne, to nie płaciłam, a jeśli uznałam je za słuszne, to płaciłam. Nagrody dla dzieci kupowane były chyba z komitetu, bo nie przypominam sobie dodatkowych składek. Nie widziałabym powodu, żeby dodatkowo składać się na nagrody dla dzieci wyróżniających się, nawet gdyby moje dziecko było wśród tych dzieci wyróżnionych. To powinno być w gestii szkoły. Bo to szkoła ocenia dzieci i to nauczyciel wręcza nagrody.
Jeśli rodzice chcą swoje dziecko dodatkowo nagrodzić niech zrobią to w domu.
Niestety ale niektórzy rodzice niespełnieni życiowo, muszą czuć dumę na forum szkoły ze swojego dziecka, bo sukces dziecka odbierają jako własny… :wink:

2 polubienia

Z muzyka od dziecka bylem za pan brat,wiec czesto bralem udzial w akademiach.
No i narobilo sie gdy na jednej z nich,zaspiewalem piosenke,zaczynajaca sie od slow.
,Krakowskie k…wy,calowaly mnie po nogach’,
Stara cyganka rwala dla mnie zloty zab’’
Hmm,nie pozwolili mi skonczyc,ale wsrod kolegow uroslem do nieba)))
A ojciec sprowadzil mnie na ziemie.
Oj bolalo))))

2 polubienia