Kategorii niby brak ale…Najwazniejsze ze forumowe Savonarole szlag trafil
I dzisiaj i wczoraj,zlapalem sie na tym ze,przynajmniej w Anglii,odrozniam Zywca…A reszta?Hmmmm…
I to mówie ja,człek ze stażem
W Poznaniu to co innego!Od razu zaiwaniam po Browar Braniewo!
Z piw wszelakich,najlepiej wchodzi mi whisky.
.byle nie szkocka.
???
Tez wole irlandzką.Tullamore Dew przede wszystkim…Ale punkt widzenia ciekawy:))
Ja odrozniam takie, ktore mi smakuja lub nie smakuja.
Problem z wiekszoscia piw to ich swiezosc i miejsce produkcji - nie raz sie przekonalam, ze zwlaszcza w przypadku tych o nazwach wiekszych koncernow to smak zalezy od kraju i browaru. Niby receptura powinna byc ta sama?
A nie jest…To samo Tyskie w Anglii,ma sie nijak do polskiego.Mam na mysli z kija.
Inne,trudno powoedziec bo z kija nie ma ale…Rozlewane sa gdzies w centralnej Anglii i…Stad to pytanie.Jedna zupa.
Owszem,lepsze to niz ich Carling czy John Smith ale…Jak ktos lubi lager to najpewniej jest brac sie za Kronenburga.Chyba wciaz francuskiego.
U mnie katalonskie piwa sie bardzo poprawily. Co mnie cieszy. Na i po guinessa to i tak musze jechac do angielskiej enklawy, zeby swieze bylo.
Ta Estrella,zdobyla mnie szturmem:))
Swego czasu byla niepijalna
Zmienil sie inwestor
Tyskie w Niemczech w porównaniu do piw niemieckich w tych samych cenach to jakieś gunwo. A w Polsce piłem jednym razem i było jakieś lepsze. A tych piw w tytule oprócz żywiec w Polsce, nie piłem.
W ciemno pewnie nie, ale gdybym miał listę 4-6 piw i miał dopasować etykiety do płynów, to znane mi dobrze piwa rozpoznam.
Piwo nawet lubie ale niezbyt sie orientuje bo nie pije (TUCZY!!!). Najbardziej lubie reddsa (zurawinowego!). Poza tym uwazam, ze zywiec jest bardzo dobry!
Redds żurawinowy to nie piwo.
COOOOO!!! No, takie piwo z sokiem (jak wszystkie reddsy…)
Fuj. Za komuny piłem piwo z sokiem pod kurantami, bo innego nie serwowali, ale sok to pasuje do pociągów nie do piwa.
Ale MNIE smakuje!!!
Słuzba ochrony kolei Ci smakuje?
Ale ja nie jezdze koleja…
Bo ja wolę wypić piwo z SOKiem, niż z sokiem
Taaa, zeby mi SOK wszystko wypil…
Dostrzegam różnice.
99% polskiej produkcji to wyroby piwopodobne.
Polacy w odróznieniu od Czechów czy Niemców nie znaja sie na piwie (na winie też nie). Koncerny to dostrzegły więc wciskają nam siki. Piwo dla Polaka ma być tanie (i mocne), a zarabia sie na efekcie skali.
Smok pija tanie piwo tylko czeskie. Wydać na dobre piwo 6-8 zł to nie problem dla Smoka…
Wracajac do piw popularnych.
Zywiec jest na samym końcu skali smakowej Smoka. Cena jak u konkurencji tylko jakość 2x gorsza.
Perła kiedyś była dobra. Wraz z zwiększeniem produkcji to produkt niepijalny.
Żubr to samo.
Bardzo dobre piwo to kiedyś był Specjal (piwo dostpne tylko regionalnie). Ale dziś robią go z kukurydzy (i sprzedaja w całej Polsce). I to czuć…
Warka jest jeszcze znośna