10 maja 1978 roku w Emilcimie wylądowało UFO

Ja myślę, ze telepatią sie nie posługujemy świadomie albo umiejetmosc zanikla. Juz empatom trudno się żyje.
A co do traktowania wszystkiego kategoriami uczlowieczania? Czy antropocentryzm? No cóż ludzie kiedyś sądzili, ze Słońce krąży wokół Ziemi. A tu okazuje się, że wszystko się kręci :rofl::rofl::rofl:

2 polubienia

Łatwiej ludzi oszukać, niż przekonać, że zostali oszukani …

3 polubienia

@Bingola Właśnie! Poza tym dzisiaj są te wszystkie programy do obróbki zdjęć i filmów… Nawet jeśli coś się rzeczywiście dzieje to relacji może być całe mnóstwo: monitoring, drony, świadkowie z telefonami… Ludzie którzy na codzień operują takimi technologiami, oglądają filmy z efektami specjalnymi, są świadomi różnych manipulacji - są po prostu bardziej sceptyczni… Poza tym teraz w Internecie ciągle są jakieś newsy - skandale i tajemnice żyją krótko i giną w zalewie podobnych informacji… PS. Poczytałam sobie trochę o Emilcinie na Wikipedii - bardzo ciekawe…

2 polubienia

@benasek Jakie to ma być zdjęcie?

To znaczy o co chodzi? O jakie Ty zdjęcie pytasz?

@benasek A co się stanie jeśli odkryjemy że obcy to jednokomórkowe organizmy przystosowane do życia w niegościnnych dla nad rejonach kosmosu?

1 polubienie

@benasek

1 polubienie

Jeśli o Emilcin chodzi, jestem na bieżąco, bo działo się to w 1978 roku, kiedy już zaczął dawać się we znaki gierkowski kryzys. Dla władz był to świetny temat odwracający uwagę od bieżących problemów polityczno gospodarczych. Kartki już były prawie na wszystko.
Bardzo sceptycznie podchodzę do tego, co działo się w tym Emilcinie, a opowieści tego gościa, to same słabiutkie punkciki, jak dla mnie.

Mnie intrygują zupełnie inne zdarzenia, o których za głośno nie było.

2 polubienia

Wtedy się nieco ironicznie uśmiechnę … :slightly_smiling_face:

I pomyślę o tych wszystkich, którzy będą potem mówić:
“- Ależ ja tak nigdy nie myślałem, że ich nie ma
Tylko, nie było dowodów” … :upside_down_face:

@birbant Na Wikipedii piszą że ufolog który nagłośnił całe zdarzenie pochodził z tamtych okolic… Całe wydarzenie niezależnie od jego prawdziwości ciekawe…,

1 polubienie

Ciekawe, jak ciekawe, ale żyłem w tamtych czasach, kiedy wszystko na świeżo było.
“Trochę” tam mistyfikacji udowodniono. Mam dość badawczy umysł, jeśli o takie wydarzenia chodzi i szybko sam wyłapuję, powiedzmy najłagodniej, słabe punkty.
Dla mnie Emilcin odpada, jeśli chodzi o temat, ale nie znaczy to, że zjawiska takowe nie istnieją. Istnieją i to jeszcze jak. Bardzo chciałbym zetknąć się osobiście z czymś takim. Ale mam do tego pecha, bo nie zdarzyło się.

1 polubienie

Sa nawet wielokomórkowe i to na Ziemi.

Ale tu dyskusja o organizmach zywych (ja bym dodała niekoniecznie opartych na klasycznym rozumieniu jako związki węgla) zdolnych do przemieszczania się przy użyciu techologii stworzonej lub zastosowania praw odkrytych prze swoją cywilizację.

1 polubienie

@banasek Najbardziej pociąga mnie to właśnie jak powstał Wszechświat i co działo się długo przed nami - niestety owo poznanie zapewne nie będzie mi dane nad czym bardzo ubolewam… Uważam że życie poza nami istnieje we Wszechświecie, nie wiem jaką ma formę, ale myślę że mogłaby nas ona zaskoczyć… wciąż jednak antropomorfizujemy obcych, robimy z nich takich wysoko rozwiniętych ludzi… chociaż niewykluczone że jacyś ludzie urodzeni długo przed nami już wyruszyli kolonizować kosmos…

1 polubienie

Tu chodzi o zrobienie zdjęcia takiego obiektu jakie udało się zrobić dwóm panom w Zdanach. Zrobienie - mam na myśli celowe spreparowanie fake’owego zdjęcia i napisanie w jaki sposób tak precyzyjne zdjęcie obiektu udało się zrobić. Zdjęcia są dostępne w internecie. W razie czego mogę wysłać.

@okonek Właśnie o ekstermofitach myślałam. Zapewne są również Kosmosie.

@benasek Wyślij proszę

1 polubienie

@okonek Właśnie myślę o organizmach „żywych” na swój sposób… :upside_down_face: Mogą mieć chemiczną budowę odmienną od naszej…

1 polubienie

Wysłane

1 polubienie

Tak przy okazji przypomniał mi się mój nauczyciel geografii ze szkoły średniej, typ wielce ekscentryczny, który kiedyś stwierdził że po śmierci na pewno idziemy do nieba, bo wszechświat jest nieograniczony i planet do życia w nim nie brakuje…

Ja biorę pod uwagę poziom rozwoju technologicznego. Nie tworzywo.

Bo cywilizacje i ich “wartości etyczne moralne” to odrębna sprawa.