3 marchewki na śniadanie to dobry był pomysł?

Marchewki są ok, pod warunkiem że nie jesz rozgotowanych.

1 polubienie

ja bym sie na szklanke soku marchewkowego ewentualnie pisala. bo surowej nawet startej nie lubie.

1 polubienie

oj tak.chociaz sausage roll jak jestem glodna to jeszcze zjem.

1 polubienie

Zjem…Tez zjem i jeszcze sie bede cieszyl bo przyprawy cuda robią.Ale…z wlasnej woli na chleb nie poloże.
Zresztą…oni inaczej kombinują.Bez chleba niemal…

To jakis serdelek w ciescie?

Ja to głównie śliwki. A w ogóle to owoce.

1 polubienie

A ja świnie…, tfu…, wiśnie, miało być… :grinning:

2 polubienia

Ale wiśnie jakieś dla mnie za kwaśnie… :smile:

1 polubienie

@anon86894402 Uwielbiam takie pasty! Polecam Wawrzyńca - przepyszny. Pasty lisner też bardzo smaczne. Sama też robię czasem na bazie cieciorki i szpinaku - zrobienie pasty nie jest jakieś skomplikowane tylko jak się robi w domu to wychodzi od razu większą ilość i ciężko to przejść, a sklepowe słoiczki jakieś bardziej praktyczne i mniejsze porcje.

2 polubienia

@anon86894402

3 polubienia

Wawrzyniec dobry, bo nie ma syfu i chemii… o właśnie moje śniadanko

2 polubienia

Ładne romantyczne podstawki. Widać kobity w chacie nie brakuje :smiley:
Ja mam obecnie pod moim kubkiem małą okrągłą, z jakiegoś brązowego badyla:D pięknie wykonana…

1 polubienie

Dokładnie, to kobiety urządzają mieszkania. Facetowi by wystarczyło wyro, szafa… i może jakaś skrzynka zamiast stołu :stuck_out_tongue:

1 polubienie

U Cb na fotce wygląda tak, jakby tylko mogły dekorować…:stuck_out_tongue:

1 polubienie

kilka lat mi zajęło zanim zrozumiałem, że nie warto stawiać szklanek poza tymi podkładkami :slight_smile: Facet by nawet nie pomyślał o czymś takim :slight_smile:

3 polubienia

Czasem gdy się w lokalach pije piwo, to dają pod kufle, czy wodę??takie firmowe podstawki, to facet mógłby jeszcze skojarzyć… :stuck_out_tongue: i przenieść pomysł do domu :stuck_out_tongue: ale gdzie tam :stuck_out_tongue:

1 polubienie

Przenieść do domu? Bez sensu. Nie będę reklamował pubu w domu :stuck_out_tongue:

2 polubienia

Nieee… zgapić pomysł tylko :stuck_out_tongue_winking_eye: ale
ja jak w barze pracowałam kiedyś, to sobie przemyciłam kilka podstawek, bo były takie z jednej strony odblaskowe, ładne ( ale nie używam).

200g miruny i warzywa na parze. Całkiem dobre

1 polubienie

Nie jadłam jeszcze miruny.

1 polubienie