A czy mozna medykalizowac...

No, fakt! Życie też jest nieuleczalne. Zawsze kończy się śmiercią. Czy to znaczy, żeby ludzi nie leczyć, bo to dużo kosztuje (jak na tym memie)?

3 polubienia

Leczyc,choroby,nie starosc.
Nie kazdy w podeszlym wieku wymaga leczenia,
A ludziom sie wmawia,ze w pewnym wieku,powinien bywac u lekarza,jak najczesciej,lykac tabletki,na wszelki wypadek.
Alebod tego kaxdy ma swoj rozum,sam decyduje,co robic(przynajmniej powinien,sam decydowac)

1 polubienie

Mnie chodziło tylko o to, że ktoś wypowiedź: “nie można medykalizować starości” przetłumaczył na: " “stary człowiek nie powinien być leczony, bo to dużo kosztuje”. Odbieram to jako pogardę dla ludzi starych. Ja też kiedyś będę stara (o ile dożyję tej starości) i to że starość nie jest chorobą nie przekłada mi się na to, że starych ludzi nie należy leczyć na normalne choroby! Ubodło mnie to tłumaczenie.

3 polubienia

I masz racje,takie tlumaczenie jest nie do przyjecia.
Starszy czlowiek ma te same prawa,co i mlody.
Fakt,ze niektorzy starsi,chcieli by zatrzymac czas,przesadzaja z badaniami,ale czy wszyscy ml9dzi sa tak powsciagliwi,w tym temacie?
Jestem juz stary,omijam lekarzy na ile moge,nie wiem jak dlugo bedzie mi sie to udawac.))

3 polubienia

Wiem…

Te kluby doprowadzaja mnie do szalu!

Dlatego mnie wywalono z poradni NFZ. Bo nie chcialam isc na terapie, ktora jest wysoko platna a mnie i tak nie pomaga (juz bywalam…)!

Czy jej na pewno chodziło o to by nie leczyć starców?
Może chodzi o to by nie wstydzić się starości. Ona faktycznie jest etapem życia. Etapem który podobnie jak zęby nie wyszedł zbytnio panu bogu. Na szczęście nie zawsze wiąże się ona z chorobami. Prędzej z samotnością i biedą.

Bo te kluby nie dla wszystkich, ale duza grupe, wlasnie tych co towarzysko sie udzielaja w kolejkach, pacyfikuja.

1 polubienie