A ty w co wierzysz?

Ja pisze o Hiszpanii.
I o ludziach, ktorzy w 2008 meli 15-16 lat. Czyli byli w wieku dojrzewania. Kiedy ich plany wyparowaly, bo zaczal sie kryzys.
I nie o wszystkich, a okreslonej grupie.

2 polubienia

Zanim dojrzałeś, to już poszło w zgniłka. :stuck_out_tongue:

1 polubienie

Muszę sie wyszaleć. Tak o 50tki.
Jako dziecko za mało sie wyszalałem. Musiałem chodzić do szkoły i na religię.

1 polubienie

No chyba, że w Hiszpanii tak jest.
W Polsce nie. Mój syn dobija 30-tki i wiem kiedy sam zaczął zarabiać na dalszą naukę po ukończeniu technikum. Na prawo jazdy czy pierwszy samochód.
To samo tyczy się jego kuzynów i kuzynek.

Podobno Włosi są dziecinni.

3 polubienia

Mówią, że rodzinni, ciężko im “wygonić” dziecko z domu.
Ale który młody chce mieszkać ze “starymi” ? Chyba tylko mamałyga.

3 polubienia

Ale na obiad to tylko do mamy :blush:

3 polubienia

Ja pisze o okreslonej grupie. Nie o wszystkich.

2 polubienia

Tak sobie to tłumaczysz przed samym sobą, bo Ci się nie chce.

Nie. Mój syn gotował sobie obiady kiedy jeszcze z nami mieszkał.

Rozumiem @okonek.
Z moich obserwacji wynika, że dziewczyny są bardziej nieporadne.
Są bardziej pyskate, potrafią się stroić i malować, ale z obowiązkami domowymi radzą sobie gorzej.
Oczywiście nie ogólniam.
Chłopcy z kolei, chcą po 3 miesiącach pracy zarabiać minimum 4 tys zł :rofl:

2 polubienia

Ale ja często produkty kupuję.

Sabat oszołomów.

2 polubienia

Jest tam jeden pozytywny oddźwięk. Chodzi o tych Ukraińców pomordowanych przez swoich rodaków z UPA. Jako dziecko poznałem takie małżeństwo, któremu udało się zwiać przed “swoimi”. Byli naszymi sąsiadami. Niezwykle serdeczni ludzie, często bywałem u nich, brzdącem jeszcze będąc.

2 polubienia

To sie nazywa dobor naturalny…

Tam bylo tak, ze nawet Ukrainiec nie mogl byc bezpieczny jak ta, najczesciej pijana czern wpadla…

1 polubienie

Im tam ponoć we Włoszech ciężko znaleźć przez ch*jowe rządy jakąkolwiek pracę… Ale np wiem, że w Rzymie podobnie jak w Dublinie autobusy jeżdżą nieregularnie … Tzn. Podejrzewam, że w Rzymie mimo wszystko jest dużo gorzej … Jako, że Włochy to południowy naród z inną mentalnością niż taka chociażby Irlandia …

Tacy są bogobojni ? :open_mouth: :eyes: :thinking:

To znaczy, że to co synowi gotowałaś mu nie smakowało? czy po prostu na siłowni pakował i musiał se sam przyrządzać pod siebie?

1 polubienie

Zawracanie głowy
Tam po prostu synuś jest oczkiem w glowie mamusi. Oni najczesciej maja prace i to niezla, ale im tak wygodnie

1 polubienie