Żal.
Choroba pewna. Lepiej wyjść na dwór i się napić z miejscowymi lumpami, pobiegać, pojeździć na rowrze. Aktywnie. Siłownia.
Jesteście chorzy.
Elsie to już ok. 4:00 dała głos. Bożesz ty mój.
To jest uzależnienie.
Ja już zakupy zrobiłem, piwo wypiłem, z sąsiadami pogadałem, śmieci wyniosłem, zrobiłem nawet kupę. W planach mam dalsze picie i rower. Wieczorem może grill.
Aaa i jeszcze do rodziców. Na obiad
@Devil Każdy wstaje o innej porze. Ja np. ok 5.30, dzień jest długi, jeszcze się uaktywnienię, do 22giej daleko. Tak komórka, komp i pytamy to spora część życia ale i trochę uzależnienie. Kiedyś nie logowałam się przez dłuższy czas, nawet kilka miesięcy chyba i przeżyłam, nie ubyło mnie…
Puknij się Xd
Ja tam leze sobie wygodnie na sofie.
Ostatnio bary otwierają dopiero o 9 lub pozniej, wiec nie mam sie gdzie spieszyć
Roweru nie mam a zjawisko lokalnego lumpa w mojej wsi nie występuje.
Od jakiego rana? Ja idę spać.
Moze i nawet prawa, noga wstal, ale wódka pewnie sie skończyła, a do tego glodny i zgorzknialy…
Jakiś nocny sklep musi tam być
Miłych snów szczery
I tak w nocy wódki nie kupisz. Prohibicja. A nocny jest w pueblu odleglym o jakies 4 km. Czyli automaty z towarami , zebys z glodu nie umarl i sie umyl. To samo na stacji benzynowej - asortyment nieco szerszy no i jest bistro czynne cala dobe bez zakazu spożycia na miejscu. Ale nie wiem, czy przez wirusa nie zawiesilo dzialalnosci?
Dziki kraj.
Kraj to nie jest dziki, ale jak na jednego tubylca przypada srednio 20-30 zdziczałych i spragnionych turystow to kiedyś się trzeba wyspać
A tak serio to naciski lobby gastronomicznego
W barach mozesz pic do rana - to już zalezy jak maja licencje, niektóre 24 godziny na dobe. Przy zachowaniu dwóch dni wolnych w tygodniu dla przacownikow.
Rest in peace [*]
Devil jak możesz na ludzi PARÓWY mówić?
Każdy sam dysponuje SWOIM CZASEM…
https://www.youtube.com/watch?time_continue=56&v=VAxtHllmpZE&feature=emb_logo
Umnie brak lumpów i meneli wszelakich, większość pracuje kopiąc rowy. Koniec z dawaniem na kredyt / na zastaw, na piękne słówka czy na chleb lub leki /
Wstał o ósmej, zaraz włączył kompa a na nas się wyżywa i psioczy.
Ja w ogóle wczoraj nie zdążyłem włączyć. Najpierw witałem kandydata Trzaskowskiego a potem buczałem na spotkaniu długopisa.
I prawidlowo. Oni sie umowili w Opolu na randke? Bo rzadko sie zdarza, zeby kandydaci urzadzali wice w tym samym miejscu i mniej wiecej w tym samym czasie.