Szpital w Łodzi. Matka w depresji. I tak będzie do końca życia z piętnem i ponosić bardzo wysokie koszty psychiczne. Tu chodzi o manipulowanie osobą w takim stanie i przeprowadzenie ,zabiegu’’ w szpitalu, przez lekarza, co stwarza pozory zabiegu medycznego, nie morderstwa, którym jest de facto.
Owszem, sa juz wdrazane terapie genowe, ale? Tu wchodzimy w temat dość skomplikowany, taka “łatka genowa” wymaga dokladnego ustalenia zmiany. Jak w temacie lamliwosci kosci? Jest kilka mutacji, wiec nie ma co mówić o jednym “leku”.
Niestety nie na wszystko znamy rozwiazania, ale jesli terapia zadziala dla postronnego obserwatora moze to byc “cud”.
Ale tu dochodzą tez czynniki indywidualne, bo ten gen misi dotrzeec tam gdzie powwinien, czasem organizm np. zareaguje na pomoc jak na inwazje (nosnikami są najczesciej modyfikowane wirusy) i nici z tego.
Z próbami leczenia raka jeszcze gorzej, bo tam to czasem nie ma czego leczyć . Moim prywatnym zdaniem to te amerykanskie i izraelskie kliniki to jeszcze powinny doplacac pacjentom za bycie królikami doswiadczalnymi.
Ale problem jest szerszy i w duzym stopniu swiatopogladowy.
Są testy przesiewowe, ktore moga już w pierwszym miesiacu ciąży wykryc anomalie gnetyczne, bez stwierdzenia ich rodzaju. W Polsce objete anatemą. I w zasadzie w swietle ostatnich “poprawek” wrecz nielegalne.
Bo po co wiedza?
SMA ma też kilka wersji zmian w genach, więc nie wszyscy moga z leku skorzystać.
A rozmawiamy ciagle o mutacjach, gdzie brakuje czegoś. Bo takiej np. trisomii żadną metoda nie “wyleczysz” latwiej jest probowac cos załatać niż usunąć nadmiar. I to w calym oganizmie.
Kolego, temat jest skomplikowany etycznie. Zwykle uwaza sie, ze zdrowie kobiety wazniejsze…
Ale niektórzy uważają inaczej?
Bez poznania sprawy kamieniem nie rzucę. To tyle w temacie
Chyba niedowierzanie miało być?
Pozdrawiam serdecznie
Cieszę się, że nie jestem tu sama, która coś czuje i nie traktuje chorego dziecka, jako zbędnej, nieczującej rzeczy. Rodzaju kuli u nogi, którą można wyciąć niczym guz nowotworowy i wyrzucić, jak śmieć..
No wlasnie “burza w sieci” gdzie kulisy sprawy odkrywaja sie pomalutko.
Najpierw pomyslalam: dlaczego? I biedny maluszek.
Pozniej gdy pojawily sie wiadomosci o chorobie, tych juz pomamanych kosciach…: biedny maluszek i biedni, zrozpaczeni rodzice. Rodzice, ktorzy chcieli tego dziecka i dowiaduja sie o nieszczesciu. Sytuacja w ktorej nie ma dobrych rozwiazan. Jest tylko cierpienie. Nie wiem.co ja bym zrobila w tej sytuacji. A teraz - przez to napiętnowanie- cierpia nadal, jeszcze bardziej.
Lekarka - nie wiem czy decyzja i procedury byly prawidlowe, nie znam się na medycynie. Ale w obliczu hejtu wspolczuje tez lekarce.
I jeszcze inne, przypadkowe pacjentki i ich rodziny. Co czuja wobec hapeningu Brauna i potem - w konsekwencji poprzedniego- alarmu bombowego w szpitalu?
Inżynieria społeczna się nad tym napracowała przez dziesięciolecia. I to się na dodatek rozpędza…
Smacznego:
Do Polski też usiłują te wepchnąć. Przekazy podprogowe przygotowane.
Niedoszła na szczęście ,prezydentka’’ USA chciała prawa do aborcji postnatalnej. W te stronę to zmierza, jeśli nie zostanie w porę powstrzymane.
Nadzieja w młodym pokoleniu, które zmęczone i obrzydzone(?) tym wszystkim wykonuje wyraźny zwrot w prawo, co widać w sondażach.
Hejt (tym razem) jest całkowicie uzasadniony.
A jeszcze jestem ciekaw co ustali prokuratura, bo śledztwo się dopiero zaczęło.
Ciekawe ile takich przypadków jesy/było w Polsce.
No to akurat dobrze, ale ja myślę, że doprowadziły do tego lata propagandy ludzi bez sumienia, którzy sami siebie mają za wysoko moralnych, tymczasem metody jak z państwa totalitarnego.
Aborcja “postnatalna” to już jest szczyt hupokryzji.
Myślisz, że to nieprawda?
Ani słowem nie zaatakowałam matki dziecka. I nigdy bym nikogo takiego nie nękała w żaden sposób. Bardzo dobrze, że dane tych ludzi są utajnione. Dość się wycierpieli i wycierpią przez samą tragiczną sytuację.
Wypowiedziałam się na temat procedury i lekarki, która ją przeprowadziła.
Część środowiska lekarskiego się od niej odcina.
Żadnego linczu, tym bardziej pogromu nie będzie. Pewna grupa wywiera nacisk, by odpowiednie organy przyjrzały się sprawie, która wstrząsnęła polską opinią publiczną. Skoro ta kobieta powiedziała( o ile dobrze wiem), że ta sprawa jest jedna z wielu, zdecydowanie ktoś powinien się temu przyjrzeć, abyśmy sobie nie wyhodowali pobocznie procederu a la przytoczony przeze mnie artykuł. O ile już nie został wyhodowany.