jak to mowil nieodzalowanej pamieci Kisielewski? od samego mieszania herbata nie zrobi sie slodsza.
ale doczytalam sie, ze jest szansa, ze do mamy przyjada ze szczepionka. wlasnie wyslalam maila jak i gdzie zadzialac - moze laskawcy odpowiedza? bo z lekarzami domowymi (a konkretniej tym mamy to rozmowa jest glownie przez portfel, nie telefon)
Może niezupełnie takie o jakich piszesz ale alerty elektroniczne u nas są stosowane. Zakłada się je na kostki kiedy wypuszcza się osobnika w szeroki, wolny świat. I “pomoc” na pewno w pewnych sytuacjach sie pojawia.
2 polubienia
Pomoc przyjdzie jak kostka / bransoleta / przekroczy dozwolony zaprogramowany jej zasięg - alarm, który jest stale namierzany
1 polubienie
To właśnie miałem na myśli.
1 polubienie
Jak będę w potrzebie to wiem do kogo sie zwrócić.
a ja bede wiedziala kto to potrafi
Niestety u nas bransoletki nie mają GPS a tylko nadają sygnał do stacji w domu. A stacja jak zgubi wysyła info do centrum monitorowania.
2 polubienia
Czyli przesyłka informacji na poziomie gwizdka policjanta z XIX wieku?
Dokładnie. Wiedzą że nie ma kogoś w domu. i tyle.
1 polubienie