To zawsze bylo dla mnie serce tego swiata w ktorym zyjemy.
To nie jest wiernopoddańczy akt,nie!
Sa sprawy ktorych nigdy nie lubiłem jak np. stosunek do Irlandii…
Ale…
To tam pisal Dickens,Thackeray czy Rider-Haggard…A potem Galsworthy A potem moj idol literacki,David Storey…I Graham Greene…
The Beatles,The Rolling Stones,The Kinks…John Mayall…
Stary stadion przy Highbury,londynskiego Arsenalu…I oni sami…
I to co chyba najwazniejsze po latach…Kino tzw.“młodych gniewnych”.Zreszta przynajmniej pare razy oparte o proze Storeya[Sportowe życie!]
Celowo pomijam historie bo do rana bym nie skonczył…
A dzisiaj czytam jakies wysięki półgłówków o rasizmie Kamila Glika.Minimum przyzwoitosci zachowuje Harry Kane ale to jest jakies szalenstwo!!!
Wyprane mózgi sa jak komunizm lub nazizm…
Ten sam rodzaj fanatycznego obłedu!
Dzisiaj nie ma juz w tv,reklamy bez czarnych.Ten nachalny magiel,tylko czasem jest odczytywany jak propaganda…
Kiedy szukalem dzisiaj Woman Is The NIGGER of The World,Lennona,90% bylo wykropkowane i przypisane"dawnym czasom"
I pytanie na marginesie…
Dokąd zmierza sam sport?
Poddawany bez przerwy parapolitycznym manipulacjom i terrorowi wypranych mózgów…
A o Afganke ktora kiedys biegła na 100 m. nikt sie upomni ale Glik jest"rasistą"
Rzygać sie chce…RZYGAĆ!!!
Raczej nie.
Przecietny Angol ma to w doopie-do tego juz doszło…
Inna sprawa ze Anglia bez Anglików to raczej taka sobie kombinacja dla fanów.
Plus to ze awans mają w kieszeni od dawna.
To nie tylko angielski problem. Świat zachodni staje się zbyt ubogi żeby utrzymać klasę uprzywilejowaną na poziomie życia do którego przywykła, więc klasa uprzywilejowana potrzebuje sposobu na obronę swoich przywilejów. Oskarżenia o rasizm świetnie się do tego nadają: niech teraz Glik udowodni że nie jest koniem! Na szczęście jeśli nie jest się członkiem klasy uprzywilejowanej i nie zadaje się z nią, to nie trzeba się całym tym rozgardiaszem przejmować i przynajmniej jest na co patrzeć z politowaniem…
Przyniose Ci wiaderko. Moze byc uzywane?
Tu chyba nie chodzi o rasizm a probe podwazenia wyniku meczu (w Hiszpanii tez takie byly, ale wyslali zadymiarzy do diabla, nie wiadomo jakiego koloru ten diabel byl…)
Wyglada na zoganizowana akcje, a fanatyczny ciemny, nie tylko czarny lud to kupuje.
Zaczyna mi sie podobac spuscizna po Izabeli i Ferdynandzie, zwanych krolami katolickimi… Sprawdzian zacznijmy od kawalka wieprzowej kielbasy
Jeszcze nie do końca potrafię, ale jest to moim nowym celem. Nie wiem czy u ciebie też tak będzie, ale mnie bardzo pomagają nabrać dystansu codzienne spacery.
Hmmm…Dobra myśl!
A moze sie okazac ze ze jedyna…
Gdzie bowiem,mam topić swa złość?
Czyz nie lepiej gdy idzie to wszystko w jakis blizej nieokreslony"dym"?
Złość to wybór, być może najczęstszy ale nie jedyny dostępny. Jeśli ktoś/coś cię drażni, nie trzeba sobie podnosić ciśnienia. Zamiast tego można się z tego pośmiać. Śmiech to zdrowie, i działa tym lepiej im bardziej oponent jest napuszony…
A ja tylko przypomnę, że przed słynnym meczem na Wembley w 1973 Anglicy mówili na nas “Animals” a polskich piłkarzy wychodzących z szatni kibice angielscy obrzucali drobnymi monetami
A ja dodam ze Jan Tomaszewski,bezpośrednio po meczu oraz wiele razy potem,przez te wszystkie lata,powtarzał ze Anglicy mają najlepszych kibiców na świecie!
On,którego do dzisiaj wspominają jako clowna…
Zresztą…Gdyby te okrzyki porównać z tym co sie dzisiaj dzieje na calym zresztą świecie to byla to tylko głupia pyskówka i nic wiecej.
I do dzisiaj wole niemal kazdego kibola w Europie,od Ruskich,Serbów czy Bułgarów.Oraz niestety Polaków,ze szczególnym uwzglednieniem kiboli Legii…
Gdyby to tylko o wycie chodziło…Ostatnia mniej wiecej,dekada to nieustanne roznoszenie kibolskiego łajna w ramach meczy pucharowych…
W tym roku na razie cicho…Cud?