Australian Open....Zaczęło się!

W tym pytaniu trzymamy się tematu.

No to poczekam i jak sie wyspie poczytam o tym co sie w nocy dzialo. :joy::joy_cat::muscle::tennis:

1 polubienie

Brawo Hubi!!! :+1:
Hubert wygrał z Griegspoorem 3:0 7:5 6:4 6:4.
Niestety, nie złapałem tej transmisji. Przyczaję się na powtórki po południu.

1 polubienie

Ja jedynie na wyrywki,jak to w pracy :innocent:
I to nie była transmisja a jedynie chwile przerw w innych meczach.Anglia płacze bo Cameron Norrie już odpadł…No ale tu nie mam najmniejszych wątpliwości.Ich pragnienie posiadania gwiazdy pierwszej wielkości,odbiera im troche trzezwe spojrzenie.Norrie to jednak wciąż drugi szereg.
Hurkacz zagrał,z tego co widziałem,przynajmniej na ćwierćfinał tej imprezy.Przynajmniej!
Miewa przestoje ale jakby mniej.Jest jakość!I oby w drugim meczu było podobnie bo Kecmanovic,strzela podobnie jak ten Holender.Będą sie co rusz,pojedynkować na serwy :crazy_face:

1 polubienie

Odpadła"trawiasta" Lulu Sun!
A już kreowano ja po Wimbledonie,na nie wiadomo kogo :innocent:

1 polubienie

No i odpadł Majchrzak…On jednak po całkowicie zakłóconym rytmie…No zobaczymy czy uda mu sie coś z siebie w tym sezonie,wykrzesać…Bo na top-100 stać go bez wątpienia.

1 polubienie

Oglądałem dziś arcyciekawy mecz, który skończył się sensacyjnie.
Otóż, Andriej Rublow został dziś odprawiony z kwitkiem przez 18letniego młodzieńca z Argentyny Joao Foncesa. 3:0 7:6/7:1 6:3 7:5. Nie wiem czy to był pojedynczy złoty strzał w wykonaniu młodzieńca i zła dyspozycja światowej 9? Ale ten młody, niezbyt pokaźny tenisista ma ogromny potencjał, a przede wszystkim szaloną determinację w waleczności i co bardzo istotne, nie gra bezmyślnie. Technikę ma naturalną, jest szybki, a i bombnąć serwem potrafił. Pożyjemy, zobaczymy.

1 polubienie

Ciekawe.
U mężczyzn to się zdarza znacznie rzadziej…Nie wiem,nie widziałem ale i nie slyszałem o tym Argentyńczyku,ani słowa :innocent:
W sumie,zaczynam się cieszyć gdy coraz mniej w rozgrywkach tych ruskich nazwisk.Obojętnie kogo reprezentują.Nie cierpię tej paszportowej turystyki.
A co do nazwisk…Wyjątek robię zawsze dla Darii Kasatkiny.

1 polubienie

Jeśli mnie pamięć nie myli to Rublow ma takie same poglądy jak Kasatkina.
Nie znoszę Miedwiediewa, w ostatnim meczu,który widziałem robił dymy na korcie rozwalił rakietę, popsuł siatkę i uszkodził kamerkę. Ale, niestety wygrał i też z jakimś młodym i to tak na styk wygrał. Nie lubię “Niemca” Zwierewa.

1 polubienie

Poglądy,owszem bo to dzisiaj rzecz w ich przypadku,ważna.Jednak musi być coś więcej w tym tyglu zazwyczaj rozpieszczonych,kapryśnych gwiazd których oblicze kojarzy sie z Hollywood od złej strony…Plus to co wyżej…

1 polubienie

Muhova zagra z Osaką,za jakieś 3 godziny.
No i to może być ekstra,ciekawe!
Bo jak Czeszka przegra…Bedzie to chyba jedyna sytuacja w historii,gdy z czeskiej potęgi,nie zostanie nic,nawet na etapie wstępnych rund!

Magda Fręch w trzeciej rundzie!!!
Wstyd bo przespałem… :roll_eyes:
Tym bardziej mi żal że mecz musiał być przynajmniej"szokujący"
Polka przegrywa seta,0:6 by zaraz potem wygrać drugiego,6:0!!!
No nie pamiętam czegoś takiego w ramach szlema…
Grunt jednak że Blinkowa jedzie do domu [gdziekolwiek on jest] a Magda gra dalej
0:6;6:0;6:2

Kto by pomyślał że po tak topornym początku sezonu,Fręch w najważniejszym momencie,mobilizuje się i gra na swoim najlepszym poziomie!
To tak troche,nie po polsku,nie po naszemu :roll_eyes: :wink:
Teraz zapewne Mirra Andrejewa…Gra ktoś jeszcze w tenisa prócz ruskich,Chinek i pogromionych Czeszek? :thinking:
No, Polki z pewnością!!!

1 polubienie

Podglądam męczarnie Laylah Fernandes z mołdawską Hiszpanką,Bucsą…6:3;4:6 i będzie set trzeci…Choć muzyka,poza debilnymi reklamami gumy do żucia,jest w tutejszych reklamach fajna…

Idą w trzecim secie,łeb w łeb ale…Chyba wolę tenis Mołdawianki.Obie zresztą,bardzo przypominają mi…Radwańską :grin:

1 polubienie

W miedzyczasie,wywiad…Alcaraz,gaduła,uchachany po pachy,twierdzi że on “rzadko się uśmiecha i rzadko jest rozmowny bo traci koncentrację” :thinking: :roll_eyes:
Seriooooo???

Cos lecialo tu na sportowym? Sorry ale ten goral andyjski? Bo jesli tak to sprężyna nie tenisista.

Fragment genialnej gry Leylah!!!
A nie wygląda,maluda :wink:
I w ogóle,chwilami wydaje się że Leylah ma klasę po swej stronie a wynik mówi coś innego…
6:3;4:6;3:3 jak na razie…

I do tego,40:40.Dobrze się to ogląda!Ten gem sie kiedyś skończy?Przewaga Bucsa…
4:3 dla Mołdawianki…Robi jednak solidniejsze wrażenie.Mniej błędów.
Leylah gra czasem jak top-10 gwiazda a czasem jest zupełnie bezradna…Troche dziwny obraz gry…
No i gem dla Kanadyjki…
Nie mam pojęcia,czym to się skończy…
No i co dalej,SIĘ nie dowiem bo deszcz…Trudno o tej porze czekać…

Ok.Grają!5:4 dla Kanadyjki która serwuje…
Leylah wygrała…Ta końcówka była do jednej bramki…Troche szkoda że pogoda wkroczyła w tak wyrównany mecz…No ale tak bywa…
I moim zdaniem,może niekoniecznie dzisiaj ale jednak Leylah jest lepszą tenisistką.

1 polubienie

Nic z tego co tu zapodałeś nie widziałem. Przegrałem ze swoim organizmem i spałem całą noc.
W uzupełnieniu podam, że mistrzyni olimpijska Zheng przegrała z Siegemund 0:2 6:7 3:6 co można traktować jak dużą niespodziankę.
Osaka wygrała z Muchową 2:1.

Przed chwilą Djoko odprawił Portugalczyka Farię 3:1. Stary mistrz tym razem nie grał aż tak spektakularnie, ale konsekwentnie dążył do wygranej. Widać już jego wiek, jest wolniejszy, ale nadrabia to tym, że przewidująco wie gdzie się ustawić i co zagrać w danym momencie. Odpoczywa w ten sposób, że odpuszcza co któryś gem, aby potem dwa następne wygrać. W poprzednim meczu też to rzuciła mi się w oczy. Myślę, że w dalszych fazach będzie mu coraz trudniej z meczu na mecz właśnie ze względu na wiek, ale wygranej w tym turnieju mu nie odbieram.

Mam info, że Iga ze Sramkową ma grać tej nocy o 1.30. Trudno się mówi, trzeba będzie pocierpieć dla Igi.

1 polubienie

Jak pocierpiec? Godzina w miare? Gorzej dla Igi. ja mam rozchwiany zmysl snu i czuwania, jet lag to dwie, trzy godziny czasu slonecznego odchorowuje.
A ta dziewczyna? I w ogole jak oni to robia???

Gauff wygrała z Buragge z Anglii 6:3 7:5 i nie zachwyciła. W I secie przeważała wyraźnie, Buragge grała słabo, po prostu. Ale w II secie poprawiła grę i zapachniało sensacją bo prowadziła 5:3, miała też swój serwis na zakończenie seta. Coco waliła do tej pory błąd za błędem. I kiedy Buragge miała ją w garści, zaczęła grać tak, że Gauff nie musiała się wcale wysilać. W czterech kolejnych gemach uskuteczniała seryjnie najprostsze błędy. No i do III seta nie doszło. W tej fazie gry miała chyba 3 podwójniaki albo i więcej.

1 polubienie

Organizm się przyzwyczaja.