bo ten usmiechniety farmaceuta uwaza, ze arszennik jaki chesz kupic a akurat ma na skladzie to dla tesciowej 
3 polubienia
1 polubienie
@kaziu, na moje szczęście nie jestem jeszcze na takiej lekowej smyczy. I nie chciałbym być, więc Tobie mogę tylko współczuć. Ale dobrze że takie możliwości są i cały system funkcjonuje. Dla takich celów dobrze że komórki wymyślono, dla wielu innych - mogłoby ich nie być.
Jesteś przykładem człowieka który naprawdę nie ma lekko w życiu. Więc ja nie będę narzekał. A Tobie pozostaje mi życzyć tyle zdrowia ile się tylko da.
2 polubienia
W Polsce jeszcze nie ma morfiny w formie tabletek? Tutaj chyba mają z 8 różnych leków na krótko i długotrwały ból. Nawet w szpitalach chorym na raka podają tabletki, dopóki osoba może jeść…
3 polubienia
U nas też, ale na lek, który już kiedyś brałeś, a w szczególności na leki brane ciągle, np. na nadciśnienie…
2 polubienia
Morfina w formie tabletek jest do użytku szpitalnego, mi chodzącemu tylko w zastrzyku, potrzebna na noc do bolącego kręgosłupa, a ten jest do operacji po paraliżu by ból ustąpił, tylko nie ma chirurga / neurologa - jakoś tak któremu się ręce nie trzęsą - miejsca silnie unerwione, potrzebne są 2 cięcia / w 2 rożnych miejscach i bez znieczulenia. Po prostu brak lekarzom doświadczenia, książka nie wszystko opisuje
1 polubienie
Mojej mamie przepisali plastry, naklejało się je pod prawą łopatką.
2 polubienia
Z tego co wiem to nie wszyscy się na nią zgodzili - głownię ci stale leżący !, mający stałą opiekę dobową lub rodzinę w pobliżu. To jest najzwyczajniej smycz tyle że w telefonie / hm. Aplikacja odrobinę podobna do - Zarządzanie Lekami, tyle że tam nie dojeżdża nagła pomoc do potrzebującego, choć ma opcję powiadom opiekuna do wyboru / rozmowa - SMS / przy nieodebraniu powiadomienia że czas na pobranie leku się nie zakończył. Poza tym jest kalendarz z porami / czasu / kiedy pobrać i jaki lek czy np. wykonać pomiar. smycz jest dla osób mających utrudniony kontakt z otoczeniem / rodziną, sąsiadami itd, lub mających zaburzenia np. pamięciowe, ruchowe itd. Dobra była do ok roku zanim się wszystko ustabilizowało, a na dziś to kara
1 polubienie
Puki co wolę kontakt z lekarzem albo przychodnią - dostaję tylko konkretny lek, a farmaceuta kombinuje zawsze zamiennik / przeżyłem to zatruciem organizmu /
1 polubienie
I nie żałuj bo nic nie tracisz - co prawda co nieco ją poprzestawiałem pod siebie - głównie czas by nie kolidowało za dużo życia, bo niektórych leków nie można np. łączyć z innym itd co uwzględniłem, no i mam tylko obecnie 3 pory na pobranie leku - szpital miał ustawione dużo gęściej, niemniej reszta jest pod zalecenia lekarza, Wychodzi mnie tylko 90 powiadomień ze szpitala za które mi kasują 3 ł za całość / pozostałe są refundowane w części przez miasto i UE. Jednak np. przy utracie telefonu z apką lub 0 na koncie , muszę powiadomić oddział
2 polubienia