Boicie się upałów?

Kochanek nie jest od wieszania firanek!
Jego zalety nie są do szorowania toalety!!
Do obrania marchwi, buraka, czy ziemniaka,
starczy byle chuchraka - domowego kuraka.
Ale zacny kochanek kiedy tylko może,
nie w ugorze, lecz w zagonie ostro orze.
Jak należy konar mu płonie i płonie,
aż z żaru tych płomieni pot zrosi skronie.
I ma pracować bez żadnego wytchnienia,
nie przy mopie, tylko do kochanki spełnienia. :wink: :sunglasses:

3 polubienia

Hmmm… A to ja tego nie wiedziałam… W szkole tego nie uczyli
smiling_face_with_tear

2 polubienia

W szkole oficjalnie takich rzeczy nie uczą. Ja wiedzę zdobywałem przez samokształceniem, następnie tajne nauczanie (niczym pod zaborami). Sumiennie zakuwałem i szybko piąłem się po kolejnych stopniach wykształcenia.
Na szczęście jako pojętny uczeń nie miałem potrzeby wykupowania korepetycji. :joy:

2 polubienia

A ja tylko szkolną wiedzę mam. To chyba muszę brać korepetycje z kochankowania :thinking:

3 polubienia

Raczej nie inaczej … :upside_down_face:

1 polubienie

Ale ja nie jestem biedny :thinking:
Ostatnią zapaść finansową,miałem gdzieś koło 1986 roku…

4 polubienia

Nic na to nie poradzę, że nie jesteś biedny.
Widocznie wiatr się nie zna, komu ma wiać w oczy a komu w plecy :grin:

2 polubienia

Tu nie o zawartosc portfela chodzi…
A po prostu, ze jeszcze nikt nie produkje skladanej kabinki przeciwdeszczowej na rower? Może ze wzgledow bezpieczenstwa? Słota to zwykle i wiatr, wiec dzialalolby to jak niekonteolowany żagiel?

1 polubienie

Bieda jest pojeciem wzglednym…

2 polubienia

W upały najbardziej boje się os. Fobia absolutna! Szerszeń o mało mnie kiedyś nie zabił wylatując w moją stronę z żywopłotu, uskoczyłam na ulicę, niemal pod samochód. Od tego czasu smaruję się latem olejkiem goździkowym. Kumpel syna z przedszkola się śmieje, że chyba ktoś pierniczków napiekł, ale co mi tam! :stuck_out_tongue: Ważne, że działa! Przynajmniej na psychikę.:wink:
Nie przepadam za upałami. Jest to jedyna rzecz, która psuje mi kraje iberyjskie. Nadrabiające jednak życiem nocnym.
Zawsze lubiłam zimę i pochmurne dni. Odpoczynek od tych wszystkich robactw i czucia się jak żaba.

1 polubienie

niby taka bieda w kraju a jak byly bluzki z pieluchy na upalne dni tanio w necie to w dzien wykupili…

No właśnie na nie czekam.

1 polubienie

U mnie ma byc od jutra cieplutko…
Niektorzy nazywaja to upalami, ale to tylko 30°
W sam raz.

1 polubienie

miałem ten problem w NLu (gdy jeszcze tam mieszkałem) wyznaczyłem sobie kilka pętli które w zależności od czasu który mogłem poswięcić na ich pokonanie chciałem zaliczać. Na początku miałem zawsze w pysk. Aż pewnego razu zmieniłem kierunek (obrazowo) nie od startu do mety, tylko od mety do startu😁

2 polubienia

Za szybko jedziesz?

:woman_biking: :woman_running::person_running:

1 polubienie

Ależ ja siłą rzeczy,zmieniam kierunek…Raz do pracy a potem “Z” pracy do domu…
No i jak wieje to zawsze tak samo…

1 polubienie

Jakby to bylo nad morzem to moznaby wytlumaczyc bryzą? Ale moze w poblizu sa jakies tereny gdzie wystepuje podobne zjawisko?

Od ilu stopni zaczyna się upał.
Czy 28 stopni, to już to?

Dla moich Angoli,w okolicach 20.
Dla mnie,27
No i miewamy konflikty :laughing:

2 polubienia

I nadal nie ma co sie bać upałow.
Dziwnie zimny maj w tym roku
a tak się skojarzyło muzycznie

1 polubienie