Pijacki i… piracki power metal:
A gdzie ? do raju z Adamem? w drodze powrotnej bym śpiewała…
łoooo la Boga, coś się stało
pod spódniczka pękło ciało
ni to przyszyć, ni przyłatać
ni to z taka dziurą latać .
Do lasu miałam bardzo blisko od domu.
Ach te plażowe imprezy!!!
Szczegolnie po obejrzeniu Szczęk ![]()
Taka grzeczna @elsie ??
Ale żeś ją podsumował!!
![]()
Padnie ![]()
Bingola,ja na weselu brata wygralem konkurs geograficzny na stolice.W nagrode nawalony szwagier brata dal mi butle Sowietskoje Igristoje…Mialem 13 lat niespelna…
Ale poradzilem sobie!
Poszedlem z kolezanka Alą do domku za ogrodem i tam wspolnie sie racząc,obejrzeliśmy Angelike wśród piratów ![]()
Znalezli nas rano przytulonych jak male kotki.Butelki ponoć nie znaleziono…
No i masz racje! Ale nie tak zeby miec KACA!!! Mysle. ze taki “raz a dobrze” swietnie uczy. Kolezanka mi powiedziala, ze puszczalam pawia do gory…
Hahaha !!
Nie ma nic gorszego niż rzyganie!!
Łącze się w bólu!
Racja ale…Niektórzy durnie piją na pusty bebech.I potem ich skreca a tu…Nic nie leci.Jeno żółć…I to jest najgorsze ![]()
A wiesz, ze prawie masz racje. Zamyslona, do gory wzrok, okularki, tylko wlosy mialam brazowe. krotkie i krecone. No i nie bylam taka ladna…
Tragedia to jest
![]()
No wlasnie! Ja w mlodosci to w ogole bylam jakas…nienormalna!!! ![]()
Imprezowac zaczęłam dopiero po maturze.
Jakies domowki, ogniska.
Pamiętam jedno z nich .Chłopak był fajny i zręcznie mnie podebrał. Zakład, ze dam radę piciem łeb w łeb. Łatwo wchodziło a potem … juz tylko latały samoloty, kręciła się karuzela i słychać bylo tupet białych mew.
Odchorowalam to bardzo i pojęłam, ze każdy ma swoją granicę, której nie warto przekraczać.
Hahaha !
Chyba normalna!!
![]()
![]()
![]()
Staralem sie opisac powyzej,jak to jest gdy nie ma tragedii:sweat_smile:
Dzisiaj malo kto to pojmie,poza birbantem bo w myslach trzeba jeszcze dodac wybuchowy kontekst odcinania sie od komuny i zycia we własnym świecie do którego nic oficjalnego nie mialo prawa miec wstepu…
No nie bardzo: chlopaki nie, prywatki - nie nic tylko sie uczyc! Potem to nieco nadrobilam (chyba organizm musial sie o swoje upomniec?) ![]()
Jezu. Miałem taką koleżankę. Mówiliśmy na nią Osa z uwagi na za duże okulary i gadatliwość.
Ale ja nie gadalam, ja ROZWAZALAM!!! Jak mowie “nienormalna” to wiem co mowie, no! ![]()
Znaczy kujon-filozof. Masakra XD
Smerf ważniak XD
@elsie