Chrapiecie? Zawsze, w niektórych pozycjach, a moze po spożyciu?
Nie
Tak.
Tej przypadłości nie mam.
Nie wiem…Ale z pewnoscią,zdarzało sie
Pojęcia nie mam.
Mąż mówi, że ja nie chrapię.
On chrapie jak leży na wznak, to są koncerty, ale mojej mamy nikt nie przebije w chrapaniu, daje takie symfonie, że ściany drżą
Mam kolesia, co śpiewa przez sen. Żebym tego nie słyszał, nie uwierzyłbym.
Mój mąż jak ma ciężki dzień w pracy, to czasami mówi przez sen
Urywane słowa, albo jakiś zlepek czegoś co mu się w danym momencie śni, także jakby miał kochankę nic się nie ukryje
Mówienie przez sen rzadkością nie jest. Moja druga córka gadała, gdy spała. I chyba do tej pory tak ma.
Ja, natomiast chrapię, śpiąc na plecach i zaraz to chrapanie mnie budzi. Ale, coś mi się wydaje, że ostatnio zaczynam chrapać, śpiąc na boku, bo rano, coraz częściej bywa, odczuwam, że mam zdrapane gardło. I to chrapanie, gdy śpię na boku, w ogóle mnie nie budzi.
A nie fałszuje?
Mąż jak śpi na wznak to chrapie, ale zauważyłam, że jak jest po jakiejś dawce alkoholu to chrapie też śpiąc na boku.
Wystarczy, że ruszę kołdrą i przestaje, ale za chwilę dalej zasuwa i piłuje
Jula, jak była mała i gadała, to na sto procent następnego dnia była chora!!!
Właśnie, że nie fałszuje, co mnie jeszcze bardziej zadziwia.
To geniusz zapoznany…
Melodie bywają znane, ale tekstu nie można zrozumieć…
Logopeda pomoże…
Gdy dobry Boże nie pomoże, logopeda dopomoże…
Z tego co wiem, to nie.
Nie wiem. Chyba nie.