czy poeksperymentowanie nad przetransformowaniem się w ptaka, np gołębia, mewę, jaskólkę?
A w którym ośrodku azylum, które eksperymenty się prowadzi?
Bo w jednym miejscu chyba nie da się tego naraz przeprowadzić.
Ludzie, ale i inne gatunki stworzeń, posiadają nieśmiertelne, harmonijne dusze, na bazie których można wyobrazić sobie możliwość przetransformowania w inne gatunki.
To chyba jest za poważne pytanie, zbyt filozoficzne, jak na taki serwis.
Albo wręcz teologiczne…
Teologia to by bylo jak zamieszkac na Marsie lub Ksiezycu, samodzielnie tam dolatujac po przemianie…
Tam gdzie są się oddychać bez kombinezonu
Niedlugo to i na Ziemi bedzie trudno ..
A na co mnie tam lecieć? Piw żadnych tam nie ma.
Tak to mieli Indianie jacys…pamietam taki komiks i tam taki indianski chlopiec rozmawial z orlem chyba i to byla dusza jakas…
W wielu kulturach rdzennych Amerykanów ptaki miały głębokie znaczenie duchowe i symboliczne. Wierzono, że dusza zmarłego człowieka może przemienić się w ptaka, aby dotrzeć do nieba. Na przykład Indianie Nawaho wierzyli, że dusza staje się sową, a w Ameryce Południowej uważano, że odlatuje jako koliber.
Szamani i wojownicy często używali ptasich piór w rytuałach, wierząc, że dają one moc i ochronę przed złymi duchami. W niektórych mitach pojawiały się także opowieści o przemianie ludzi w zwierzęta, choć częściej dotyczyło to innych stworzeń, takich jak jaguary czy wilki2.
Bardzo mądrze, Nunu.. Zaimponowałaś nam…
No i dobrze, dzieciom trzeba uswiadomic, ,e pomysly na wiare to nie tylko chóry anielskie i wrząca smoła w kotle.
Spokojnie, jak ludzie zasiedlą to i piwo bedzie.
Import z Wenus
Pasteryzowane .