Co jadacie na śniadanie?

(Jakoś trzeba to pierwsze pytanie zadać)
To moje.
Wiem, że nie prezentuje się za ładnie, na żywo lepiej wygląda :wink:
Owsianka z rodzynkami, siemieniem lnianym i musem z pozostałości po gotowaniu kompotu z rabarbaru. W kubku lemoniada z tego rabarbaru. Mam nadzieję, że zdjęcie się wstawi, jak nie, zadowolcie się opisem :stuck_out_tongue:

4 polubienia

Wlasnie skonsumowalem dwa cornetki(rogaliki z kremem) i kawe

2 polubienia

Nic szczególnego. Twaróg ze śmietaną i cebulą, dwa jajka na miękko i kilka plasterków jakiejś wędliny.

2 polubienia

U mnie dziś twarożek grani ze swiezymi truskawkami i płatkami .
Zamiast cukru do smaku zawsze ksylitol .
Ale co tam śniadanie.
Czekam na obiad !
U Chińczyka :smiley:
Uwielbiam :heart:
Smacznego!

3 polubienia

Ksy…, co?:stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Ksylitol :slight_smile:

1 polubienie

Acha… :grin:

1 polubienie

:crazy_face:

2 polubienia

Cukier brzozowy to ksylitol :blush: taki naturalny słodzik

2 polubienia

@birbant ksylitol,to taki cukier,co z niego bimbru nie zrobisz :grin: :smile:

2 polubienia

Łeeee…, popatrz. Leoś, jakie profanacje teraz wymyślają… :innocent:

3 polubienia

Nie wiem co z tego wyrosnie :smile:

1 polubienie

Lemoniadę pędzić będą, czy cóś? :astonished:

1 polubienie

Teraz i dobrej Lemoniady nie uswiadczysz :zipper_mouth_face:

1 polubienie

Samą lemoniadą można się zatruć, musi być środek odkażający. Zresztą, do każdej zapitki. :sunglasses:

1 polubienie

No o higiene trzeba dbac,bez srodka odkazajacego ani rusz :rofl:

1 polubienie

Czuję promowanie alkoholizmu… :roll_eyes:

2 polubienia

Nie jadam śniadań od lat, rozumiesz… - :pig: :stuck_out_tongue_winking_eye: ale kiedyś najczęściej jadałam jajka w różnistych odsłonach, twarożki i nóżki w galarecie, bo uwielbiam do dziś, jakieś kanapeczki, albo tosty też :slight_smile:
Czasem owsiankę sobie zapodawałam, bo też mi smakuje !

1 polubienie

Degustacji,nie alkoholizmu :grin:

2 polubienia

Ale tak już rano? :confused:

1 polubienie