Nie tylko 11 listopada.
Zachlannosc,chęć szybkiego zarobku,szybkiego zysku.Najlepiej nic nie robić a wszystko mieć.
Zawiść, zazdrość,ślepota,brak obiektywizmu w stosunku do siebie,nieumiejętność przyznawania sie do błędów, zrzucanie odpowiedzialności za swoje błędy na innych…Ech,sporo tego.
Dodam: lekceważenie innych, chamstwo, cwaniactwo, przyzwolenie na drobne i mniej drobne oszustwa.
Zawodowo: ubezwłasnowolnienie nauczycieli.
Najbardziej irytuje mnie bezinteresowna zawiść. Ta akurat wada jest tak bardzo wkurzająca jak bardzo niezrozumiała.
Inne wady, to takie, jak w innych nacjach. Żadne nie są bez wad.
Zawiść jednak jest chyba tym, co nas od innych odróżnia.
Co ciekawe,wszystko zawsze skierowane przeciw drugiemu.Tak to widzimy.
I ja tez tak to postrzegam.
I pewnie inaczej bym nie pytał…
Piszecie o zawiści…
Dla mnie no.1 to złosliwość.
A jak bardzo sie to zazebia,jak czesto wychodzi na to samo…
Czy ja wiem? Dla mnie złośliwość, to bardziej charakter, a zawiść? No kurczę, wychodzi na to, że też charakter. To chyba zależy co kto bardziej potrafi tolerować. Złośliwość bardziej toleruję niż zawiść. Jakoś potrafię zrozumieć, że ktoś mnie nie trawi, więc będzie mi dokuczał, by sobie poprawić humor, ale bezinteresowna zawiść? Że mam mieć gorzej niż mam (w czymkolwiek) ? A ten ktoś nic na tym nie skorzysta? No tego, to nijak pojąc nie mogę. Zabrakło mi empatii. Widocznie cała poszła na złośliwców
ksenofobia.
Swieta kolego @collins02 to ma byc radosc , z odrobina zadumy wczoraj
15 sierpnia ma znaczenie symboliczne
Do tego wszystkiego dodam to, co widać ostatnio w tzw. Suwerenie, a co wyzwolili w nim Kaczysci: przekonanie o wielkości narodu polskiego nad innymi nacjami, jego wyjątkowość i mądrość. Sarmackie wymachiwanie szabelką w stylu "jesteśmy najlepsi i nikogo się nie boimy, nikt nam nie podskoczy. Damy sobie rade, nawet jak się ze wszystkimi pokłócimy, bo Polacy to wielki naród! "
Kiedyś trafiłęm na FB na gościa, który miał nakładkę na zdjęcie w postaci dość pokracznego orła, Matki Boskiej i krzyża z napisem “Dziękuję Bogu, że stworzył mnie Polakiem”. No i tu, niestety, kolejna wada - tandetny, jarmarczny katolicyzm, ślepe posłuszeństwo klerowi, przedkładanie wiary ponad zdrowy rozsądek, jakże kłujące w oczy w porównaniu do tych wszystkich przywar i postępowania niegodnych chrześcijanina. Nietolerancja, antysemityzm, ksenofobia są tego najlepszym przykładem.
I ta dziwna potrzeba zaglądania ludziom do łóżek i portfeli…
Zawiść czyli,“on ma a ja nie mam”?
No chyba to łatwiej zrozumieć.
Bo głupia złośliwość nie jest na ogół podyktowana niczym.No chyba ze tym samym,w momencie gdy delikwent zda sobie sprawe ze tak juz zostanie.
On bedzie mial a ja nigdy tego nie osiągnę…Wyjatkowa parszywizna.
A ten mentorski ton to niby z jakiej przyczyny?
Jestem akurat chyba jedynym na tym forum,kto CYKLICZNIE pisze o roznicach w tzw. “swiętowaniu” w Polsce oraz w innych krajach.
Poza tym tutaj nie napisalem nigdzie niczego przeciwnego.Chyba pomyliłaś temat.
Collins, ja to rozumiem inaczej. On ma a ja nie mam, to zazdrość. Zawiść, to wtedy, gdy spodziewasz się, że ta zaciążona urodzi nieślubne, a ona tymczasem wychodzi za mąż. Twoje wszystkie córki zamężne, więc nie masz czego zazdrościć ale zawiść Cię męczy, że jednak jej się ułożyło, że jej rodzice są zadowoleni, że ona się cieszy. Zawiść to taka “gorsza zazdrość”. Zazdrościsz nowej szafy, bo sam też chciałbyś taką, ale wściekasz się, że ktoś kupił samochód taki jak Twój. Z jakiej racji on ma mieć tak samo dobrze jak ja? niech mu chociaż ktoś karoserię zarysuje, żeby miał choć odrobinę gorzej niż lepiej.
Oj,czy to wyzwolili kaczyści,dyskutowałbym i to bardzo dlugo.
Dzisiaj jednak faktycznie staje sie to formą walki z probami narzucania przekonań i "ideałów"jedynie slusznych co juz wiele razy przerabialiśmy.Tylko ze teraz robi sie to z pomocą krańcowo zeszmaconych słow kluczy jak tolerancja i równość.Oba juz wykreśliłem ze swego słownika.Tzn. równość jedynie wobec prawa bo to podstawa.
Ty z uporem maniaka opetanego tylko tym co widzi,tylko o jednym.A jakbys te końskie klapy zdjął z oczu,bylby przeciez cień szansy by zobaczyć cos innego.Mam na mysli oblicza kosciola w Polsce.
No tak…Ale wtedy stracilbyś komfort tego przekonania ze twoja agresja jest uzasadniona…A tak spoko.Wszystko w jednym worku i jeszcze czytelnikom sie spodoba!
A propos tego doopka z fejsa…Dla mnie najgorszą cechą Polaka,głupiego,mądrego,inteligenta czy od łopaty jest absolutne upolitycznienie kazdej sfery zycia.Nieustanne dzielenie i weryfikowanie.I nawet jesli wyzwolil to kaczyzm [moim zdaniem pierwsze kroki poczynilo RM,dawno temu-odbieralem to jeszcze w mediach będąc] to dzisiaj jest to juz dzialanie obustronne o znamionach wojny domowej.
Bo przy okazji tej chorej polaryzacji,kazdy twierdzi ze jest lepszym Polakiem od znienawidzonego oponenta.
Nie pomylilam
Miewamy czasem inne poczucie humoru
To nie jest kwestia humoru a pisania na temat.I jak widać,uporu.
No tak…Oczywiscie racja!
Jest to jednak kwestia przykladów na jakie sie powolujemy.“Gorsza zazdrość”…To chyba sedno.
A wspolny mianownik to zlość lub nawet nienawiść,skierowana przeciwko drugiemu.W polskich okolicznościach ostatnich lat,okraszone"nieszukaniem" zgody.
Tu gdzie teraz pracuje jest to rzecz tak dalece niezrozumiala ze juz sie w temacie nie odzywam…
Tego pierwszego,mimo zatrważającej aktywnosci lat dawno minionych,nie odczulem nigdy.To drugie"towarzyszy" mi cale zycie…
Ale jacy maja byc ludzie skoro media na kazdym kroku piszą:“wiemy ile zarobil”,wiemy jaki jest jego majątek" itp.
A przeciez wiadomo ze kazdy tego typu artykul,wzbudza nienawisc,zawiść i czesto żądzę odwetu…
Mrau