Co możecie powiedzieć o zmianie klimatu nie licząc suszy i pożarów lasów

Czyżby Hiszpanie również migrowali z powodów zmian klimatycznych?

oni ciagle gdzies migruja, od stuleci…
faktem jest, ze nastepuje zjawisko znane z innych krajow - ludzie, zwlaszcza mlodzi przenosza sie puebli do miast.
juz sie mowi o “opuszczonej Hiszpanii” - gdzie czlowieka szukac ze swieca w bialy dzien trzeba.
co sie z tym robi?
inwestuje w nowoczesna infrastrukture - opornie to idzie, bo na to kasy trzeba duzo, ale paradoksalnie covid w tym pomogl - w mojej okolicy nawet najwieksze rudery wykupili i remontuja, zeby sie z miasta wyniesc.
moze nawet w moje wiosce centrum handlowe powstanie? w koncu cywilizowany czlowiek w ogrodku hoduje kwiatki nie seler o marchewke.

1 polubienie

Lasów w Polsce przybywa,

klimat się ociepla,

susza hydrologiczna groźnie na nas łypie,

według aktywistów klimatycznych i prezydenta miasta stołecznego nasza planeta płonie, co widać podobno nawet przez okno.

Wszystko niby układa się w logiczną całość, ale chyba na złość piewcom złych wieści … pożarów lasów w Polsce mamy coraz mniej.

1 polubienie

Bo sadzonki liczą jako lasy i dlatego w teorii przybywa XD

No i co? Mam rozumieć, że sadzonki wiecznie są sadzonkami? Wydaje mi się, że takie sadzonki z 2010 roku to dzisiaj już ładny młodniak … ale może nie na wszystkim się znam. :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Wiadomo że sadzonki rosną ale za rządów PiSu wycinali sporo lasów. Jak jest teraz to nie wiem

Sporo, to znaczy ile?
Jaki był stosunek wycinek do nasadzeń?
O ile skala wycinek wzrosła względem kadencji poprzedniego rządu?

1 polubienie

Kwestia jak sa te lasy dosadzane, bo wiadomo sadzonka, zeby stac sie drzewem potrzebuje czasu.
Jesli jest to monokultura, która po 20 latach idzie “pod kosę” i do papierni to taki las niewiele warty.
Ale jeśli sadzi sie neco mądrzej i zostawia przyrodzie jakieś 50 lat, żeby swoje dołożyła? To juz można mówić o odtwarzaniu może nie do końca naturalnego, ale jednak srodowiska.
Nawet jak te większe sadzonki pochodzą z innych kontynentow (obecnie duzym eksporterem jest Kanada, przy okazji przyjeżdżają z roślinką symbiotyczne grzybnie i trochę dziwnych robaczków - ale to akurat problemem nie jest, przykład borowika amerykanskiego chociazby?
A z Azji drzew nie sprowadzamy, zresztą wątpię czy komar tygrysi polski klimat wytrzyma? Gorzej z tą pstrokata biedronką.
Ale to przywedrowalo inna drogą niz zalesianie).
Polska w ogóle cierpi na niedobor wody spowodowany błędami przeszlosci - te nieszczesne melioracje, tępienie sprzymierzeńców jakimi są bobry, liwidacja malych ludzkich zbiornikow retencyjnych, zabudowa terenów zalewowych i zwiazane z tym budowy wałów “przeciwpowodziowych” zamiast zostawic to, niech woda zaleje, a potem z czasem na tym wyrosnie zagajnik wiążący nadmiar wody. Zrezygnowac tam gdzie sie da z regulacji rzek.
Na tym ma polegac część Zielonego Ładu.
Tylko jak zwykle ktos czegos nie doczytal i teraz chce cały projekt wzorem inkwizytorskim na stos…
Owszem na dzień dzisiejszy ekonomiczna czesc dotyczaca produkcji rolnej wzięła w łeb przez wojnę i zalew produktów rolnych ( tanich i watpliwej jakosci) z Ukrainy i po części tez z Rosji, które kasy potrzebuja i malo je obchodzi co bedzie pozniej. Co zreszta tradycja jest w tamtych regionach - Morze Aralskie zalatwili na amen. A co się na Syberii dzieje? To sam diabel nie dojdzie.

1 polubienie

Co do naszego kraju, fakty są takie, że ostatnimi laty nasadzenia zwolniły tempo i lasów przybywa coraz mniej. Faktem jest również to, że za PiS wycinki lasów zwiększały. Poza chęcią zysków sprzyjała temu również struktura wiekowa lasów sadzonych po II wojnie. Jednak samo tempo wzrostu wycinek rok po roku było bardzo zbliżone do tego za czasów rządów PO-PSL. Nie mówię, że problemu nie było, bo dochodziły do tego również wycinki drzewostanu na obszarach cennych ekologicznie. Niemniej temat okazał się bardzo “lotny” politycznie i niestety dość łatwo opinia publiczna została zmanipulowana, choć równie diobrze można by rzec, że przyganił kocioł garnkowi. Ale najwyraźniej nie było o tym filmików, więc … :joy:
Co do samego Zielonego Ładu … temat rzeka. Inicjatywy proekologiczne celem oddania przyrodzie wcześniej zabranych terenów wydają się w porządku. Ale w wielu innych segmentach, zwłaszcza przemysłu i rolnictwa, plany wydają się irracjonalne. Jeżeli długofalowo ma to skutkować przeniesieniem produkcji do krajów, które ekologię mają w poważaniu, to niby w jaki sposób ma to ograniczyć globalną emisję CO2 ja się pytam??

2 polubienia

Dlatego pisze, że projekt wymaga dokladnego przeanalizowania i zreformowania.
Bo na razie to zlepek tysiąca pomysłów czesto się wykluczajacych.
A juz pomysl zrobienia “monety przetargowej” z emisji CO²?. Ktoś z pieca na głowę upadł.
Sa inne substancje, dużo bardziej szkodliwe i się je ignoruje.

2 polubienia

Na Islandii wybuchł wulkan który może tak potrwać nawet kilkaset lat. No to nieźle wydobędzie się gazów cieplarnianych…

Mówili w faktach na TVNie

Tiaa
Islandia to nie zielone

1 polubienie

Tutaj ciekawie o zmianach klimatu w Arktyce

Wychodzi na to że miałem rację pisząc że woda nagrzana zwiększa swą objętość

Arktyka ociepla się najszybciej na naszej planecie a południowy biegun jest zimniejszy

Bo przeciez tam zima sie zaczyna…

1 polubienie

Tutaj o zmianach klimatu

Kolego, kolego…

Kolega ma tylko częściowo rację.

W przedziale od 0 do 4 st. C. woda wraz ze wzrostem temperatury zmniejsza swoją objętość.

2 polubienia

I to jest powod, dla, którego warto pić bardzo zimne piwo. :wink:. Choć nie radzę schładzać jasnych ponizej +2° i ciemnych +6°

1 polubienie

1 gram uranu wyzwala tyle samo energii co 3 tony węgla

Ciekawe czy w Polsce powstaną elektrownie atomowe

1 polubienie

W 48 minucie ważne o rozwoju chorób z powodu zmian klimatycznych