Jesli z czegos nie jestem dumna w kwestii polskosci narodowa sklonnosc do autokrytyki i wieczna paranoja zwiazana z byciem “narodem wybranym” i towarzyszacym temu bardzo czesto chamstwem i bezczelnoscia bez pokrycia.
Obecna polityka niczym innym nie jest.
Polonia gdziekolwiek sie nie rozejrzec to ten sam problem - zdominowana przez krzykaczy i nawet jak chce sie zorganizować to jest przez kraj ojczysty w najlepszym przypadku zostawiona samej sobie, a czesto swiadomie utrudnia sie zycie.
To by było tyle jesli chodzi o krytykę.
Napisalem z czego jestem dumny.
Z czego dumny nie jestem,jedynie nkreśliłem bo nie o to chodziło w pytaniu.
Ja jestem dumna BO TAK
Bo Ci wolno
Bo mam taki kaprys
Nie wiem, mam mieszane uczucia… naprawdę, bo coraz mniejszą więź mentalną czuję z naszym społeczeństwem. Nie mam z czego być dumną. Jestem Polką, bo się tu urodziłam i tyle. Nie jestem dumna, ani się nie wstydzę. Zawsze mówię, że Polska geograficznie to bardzo piękny kraj, bo taki jest. A resztę przemilczę.
Polska przez całe wieki była - i to bardzo słusznie - nazywana chorym człowiekiem Europy, była wredna i nie zasługiwała na niepodległą państwowość, nie dotrzymywała umów, nie można było na niej polegać, dlatego sąsiedzi ją rozebrali, zlikwidowali. Z drugiej strony wypada podać, dlaczego taka wredna i nie do istnienia była. Otóż dlatego, że tak nią kierował bezmyślny, ogłupiony Kościół Katolicki, jego hierarchowie…
Natomiast z czego z Polski można być dumnymi? Przede wszystkim ze mnie, którego można uznać największym współczesnym guru, i wybrać Przewodnikiem Ludzkości.
Nie zgodziłbym się, że Polki są jakoś specjalnie piękne…
Z naszych skoczków narciarskich, i ich żon, bo to one głównie ich inspirują do skakania i tworzą ku temu odpowiednią atmosferę. Np. Adam Małysz przed swymi największymi sukcesami, już miał zrezygnować ze skakania i zająć się wyuczonym dekarstwem góralskich domów, ale żonka Iza go przekonała, że mimo załamania formy, jednak największe szanse na życiowe sukcesy, na ustawienie się w życiu, ma jednak w skokach, o ile się do nich na poważnie przyłoży. Jej argumenty przekonały Adama, i tak stał się dumą Polski, która nie ma jakichś specjalnych predyspozycji do dalekiego skakania, a należy do ścisłej czołówki światowej, wyprzedzając nacje, mające wszelkie warunki do brylowania w tym sporcie dla odważnych.
Było inaczej @anon18020312 @birbant !
Tam mieszkała Mariola, która miała kocie oczy, kocie spojrzenie. I mówiono o niej “Mariola o kocim spojrzeniu” Stąd nazwa miasta. Nawet piosenka o tym powstała.
Taki ciekawy mój wpis, a jakby nikt (lub prawie) nie chciał go przeczytać…
A czy kawki lub muszki owocówki zajmują się nikomu nie potrzebnym skakaniem na jakichś nartach? Radzą sobie doskonale bez tego, zaś harmonijne pchły skaczą bez skoczni na odległosć kilkaset razy dłuższą od rozmiarów ich ciał.
To wygląda na to, że kaczki i dziki nie są harmonijne, bo nie potrafią tak skakać
Chyba żartujesz? Dumna jesteś, ze dzieci wysłano na rzeź?
Kobiety są wszędzie piękne, tylko wina czasem brak
Nobliści? Tyle ile mamy laureatów w historii, to niektóre kraje zaliczają ciągu liku lat.
W ogóle takie rozważania typu “z czego jestem dumny” są bezsensowne. Każdy kraj ma swoje zalety i wady i jest to normą w świecie. Tym bardziej, ze przedmioty dumy szybko przemijają albo staja się nieaktualne. Kiedyś byłem dumny z tego że papieżem jest Polak, teraz jest nim Argentyńczyk, czy to znaczy, że mam bić czołem przed ludem z Ameryki Południowej? Tym bardziej, że gwiazda JP2 znacznie ostatnio przygasła…
Nobliści to przeważnie wiadomonacyjny ludek, jakby po Alfredzie…
Nie no, są bardzo harmonijne…
Wszystkich poraziła twoja skromność.
Dumna jestem z Ich odwagi mimo,zapewne ,przerażenia.
Do nich żadnych pretensji mieć nie można. Chwała im wieczna. Potępić należy autorów powstania.
A niejaki Bąkiewicz “patriota”, właśnie niedawno na nich nasrał. Na młodych powstańców, bohaterów.
dopisz, ze nie na autorow…
zeby nie bylo niedomowien.