Co robic?

Nigdy nie pytam o zupy,przyprawy i inne pogodynki ale jak widac,wszystko ma swoje granice…
This is England,psia krew a za oknem jest w tej chwili 37 stopni…
W Tunezji zaliczylem kiedyś 43 ale w El Kantauri,nad morzem.
Kolega wsiadl na rower ale czy dojechal?
Angol zszedl do kuchni ale chyba nie zauwazyl ze ma mokre spodnie…

2 polubienia

Pić.

2 polubienia

Tyle to ja tez wiem.Aby sie napic,trzeba isc do sklepu.I to jest teraz chyba problem dla kazdego bo za oknem cisza jak w marcu,gdy wszyscy sie bali korony…
Tyle ze nawet ptakow nie slychac…

Zimne napoje, przewiewne ubranie, chlodny prysznic i unikac wysilku w okresie najwiekszego slonca. Jak mieszkasz w okolicy poludnika zerowego to tak wypada gdzies miedzy 12 a 14.

1 polubienie

Kup sobie dzbanek i rob domowa lemoniade do lodowki - cytryna, troche glukozy i wody.

O ubraniu juz nie mowie bo nie ma o czym :innocent:
Mam za sobą 3 prysznice ale do sklepu musze sie udac…

2 polubienia

Pamiętaj o zasłonięciu głowy jak wychodzisz.

2 polubienia

Mam bandane.I wlosy :wink:

1 polubienie

Nie ma co narzekać - za chwile będzie 8 miesięcy deszczu bez przerwy :grin: U mnie w samochodzie pokazało dziś 38C :ok_hand:

W poprzedni urlop w Dubaju zaliczyłem 7 dni powyżej 50C wiec już chyba mało co mnie zaskoczy a ze jestem ciepłolubny to nie narzekam :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

No tak…Rozwaliłeś temat :joy:
Ale do licha…To Anglia.Tu sie nic kupy nie trzyma :rofl:
Pewnie mnasz racje i za 2-3 dni bedzie inna apokalipsa.Jak jesienia,2007 :face_with_raised_eyebrow:

1 polubienie

Mi się łatwo mądrzyć, bo mam słońce ale bez żadnego upału i miły lekki wiaterek. Ale bywały momenty. gdy było zbyt upalnie i stwierdziłam, że na zewnątrz o wiele łatwiej było mi wytrzymać w długich spodniach i długim rękawie, bo słońce tak nie paliło ciała. Spróbuj. Może też tak masz.

1 polubienie

Szkoda ze akurat trafił mi się blok 6 służb bo leżałbym plackiem w ogródku i już byłbym pewnie członkiem BLM :sunglasses:

1 polubienie

Ooo nieee…Wiem co masz na mysli ale to działa przez 2-3 minuty.Potem bylbym jak gąbka…I tak cieknie ze mnie przez caly dzien…
Przyplątal sie znowu ten rdzawy kot.Dalem mu mleka i wody…Potem troche resztek z ciasta.
Kazde wyjscie do ogrodu kosztowalo mnie maly zawrot głowy…
Jak wygram milion dolarow to z pewnoscia zainwestuje poza Afryką :innocent:

1 polubienie

A fe!!!
Wstydziłbyś sie :innocent:

edit…
@Pit…Wlasnie wrocil nasz czarny murzyn z Nigerii.On akurat ma równy oddech ale podobno w pobliskim szpitalu,ludzie padaja na parkingu jak muchy…

2 polubienia

Całkiem niezłym pomysłem jest robienie zakupów wcześnie rano, jak tylko otworzą sklepy. Dobrze mieć ze sobą butelkę z wodą i od czasu do czasu wypić łyczek. Żle znoszę upały i mam trochę takich swoich sposobów np.trzymanie w lodówce kilku malutkich ręczniczków przedtem namoczonych i wykręconych. Przetarcie twarzy i karku takim zimnym ręczniczkiem na kilka chwil przynosi ulgę i orzeźwienie. Jeśli nie ma klimy, to zwykły wentylator, który tylko miesza powietrze też daje ulgę, bo jeśli ciało jest wilgotne to przy ruchu powietrza oziębia się.

2 polubienia

Dużo wody i innych zimnych, nawadniających napojów, jedzenie typu arbuz (chłodne, dużo wody i lekki kopniak cukru) też daje dużą ulgę, unikanie wysiłku, co do picia, za to unikanie kawy i czarnej herbaty, zwłaszcza ciepłych, w miarę możliwości oczywiście :wink:
I żyje się wtedy całkiem znośnie (w zależności od preferencji, ciepłoluby nie będą czuły w tej temperaturze jakiegoś wielkiego dyskomfortu, ale już ospby preferujące chłodek czy z nadwagą będą, kolokwialnie ujmując, umierać z gorąca), o lekkim, przepuszczającym powietrze ubraniu nie wspominam :slight_smile:

1 polubienie

Wczoraj tak chcialem ale…Ja pracuje tylko na nocki a jednym z efektow zarazy jest to ze sklepy otwieraja nie o 6 a o 7 lub 7.30…No i doopa…Ale…

Z OSTATNIEJ CHWILI!!!

Słonce zaszlo i moja wyobraznia uslyszala grzmoty z oddali…Cos ciemnego zawisło… :innocent:

2 polubienia

Kawa mi zwisa ale dlaczego mam unikac herbaty???
Moja temperatura jest kanaryjska.20-25 i wtedy jestem najpogodniejszym czlowiekiem na Ziemi :sweat_smile:

1 polubienie

Mi w ogóle pomaga bardzo lekkie jedzenie, na zimno, jak najmniej tłuszczy, w wielkie upały w sumie harmonik byłby ze mnie dumny, bo wciągam same soczyste roślinki na surowo, ewentualnie jakiś chłodnik, niestety nie jest to wtedy 100% wartościowe jedzenie, ale to da radę nadrobić :wink:

2 polubienia

Są moczopędne, zwłaszcza kawa, odwadnia się od nich :confused: