Słabość demokracji…Kolejny cytat znany mi juz od dobrych 20 lat,tylko z domowego podwórka…
Być może dlatego,rzadko widzę siebie w roli demokraty…
Z tego co wiem na język rosyjski duży wpływ miały języki ugrofińskie a także francuski
Nieprawda.
Prezes by powiedzial "nie bedzie Niemiec pluł ,nam w twarz i kotów mi germanił?
Język tworzy się srodowiskowo.
Na terenach gdzie łączą sie rozne kultury powstaje nowa jakość i jesli nie jest zaklocana ideologią, czyli naciskami, ze jeden jest lepszy od pozostalych? Po jakims czasie trudno ustalic czemu ktos wygladajacy na Chinczyka mowi i mysli tylko po amngielsku ze wskazaniem na amerykanska wersję z Teksasu uzupełnioną składnią dalekowschodnia ze wskazaniem na Indie?
I jest chyba najwieksza zmienna kulturowa tego swiata.
Nawet tu na forum wytwarza sie swoisty dialekt, co czesto wymaga ustalenie co i w jakim kontekscie dane slowo ma oznaczać.
A ile razy byłeś w Rosji i jak długo?
Stany Zjednoczone Europy. Kolejny wymysł do straszenia ludzi. Mieliśmy juz tzw. Rząd Światowy, mieliśmy depopulację generowaną przez koncerny farmaceutyczne, teraz to. Jak zwał, tak zwał - po traumie wielkich wojen w ubiegłym stuleciu ludzie instynktownie zrozumieli, że otaczanie się granicami, zasiekami, zarówno tymi fizycznymi jak i kulturowymi prowadzi na manowce. To dlatego od lat 50. mądrzy politycy zbudowali coś na kształt wspólnoty w dużej mierze dobrowolnej ale opartej na solidnych podstawach. Dzięki otwartości i tolerancji ludzie przestali ze sobą walczyć, dzięki wspólnemu rynkowi - przestali rywalizować gospodarczo (do pewnego stopnia oczywiście) dzięki wprowadzeniu standardów demokratycznych do systemów prawnych prawie znikły ponure dyktatury. To wszystko sprawiło, że mamy najdłuższy w Europie okres bez wojny (niech @birbant potwierdzi czy się nie mylę), nie licząc rzecz jasna reżimu Putina czy konfliktów etnicznych w byłej Jugosławii.
To olbrzymia zdobycz zjednoczonych narodów. I ja bym tu nie bał się dalszej integracji, straszenie nią wymyślili zapewne wrogowie UE, wykorzystując choćby kryzys migracyjny, czy mityczne zniewolenie kulturowe. Jednej i drugiej rzeczy bym się nie bał, tylko trzeba to mądrze ludziom przedstawiać, a nie straszyć Czarnym Ludem.
Nie licząc tego,nie licząc tamtego…
Wojny po 45 roku nie było bez udzialu ue bo o tym decyduje dobrobyt a nie polityczne wytyczne!Lub ewentualna polityka niezaangażowania.
No po prostu,aż mi sie ciśnie na usta,“nie kłam!”
Bo z Twojej wypowiedzi wynika ze to ue przyniosła pokój…Jeśli to potwierdzisz to będę klął bez wzgledu na postawe moderatora!
Tu nie ma żadnej"zdobyczy".Tu jest triumf normalności.
Poza tym,statystycznie rzecz biorąc,przynajmniej w czasie od 2014 roku gdy jestem na forum,to ja mówie najczęsciej o okresie bez wojen.Sprawdz sobie,jesli masz tyle czasu.
Ostatniego akapitu nie komentuje bo szkoda mi czasu.Trzeba być kompletnie ŚLEPYM aby nie widzieć ,co sie dzieje.Lub dławić sie słowem “kryzys” co to niby ma rozgrzeszyć [ja wiem,ja widzę ale trudno sie mówi…]
O przyczynach konflktu bałkańskiego oczywiście ani słowa bo nie pasuje do obrazka,prawda?
Po kolei @Bingola potraktowal Europe jako kontynent, słyszałeś o wojnie między panstwami nalezacymi do UE?
Po drugie, co bylo pierwsze? Jajko czy kura? Normalnosc prowadzi do dobrobytu, czy odwrotnie?
NOo dokłądnie. Kiedy ostatni raz jedno cywilizowane (w domyśle - należące do kultury par excellance, zachodniej zaatakowało i najechało zbrojnie sąsiada? Tak jak w XIX w. robiły to Francja, Prusy, Austria, itp?
Co do ostatniego akapitu - trzeba znać historię. Przez wieki były znacznie gorsze rzeczy niż ta rewolucja kulturalna, jakiej teraz się boisz, @collins02 .
Przecież w średniowieczu poszczególne narody porzucały wiarę ojców i przyjmowały “modną nowinkę” z dominujących państw zachodnich - czyli chrześcijaństwo. I to niejednokrotnie siłą, karami i połajankami. Czyli znacznie gorzej niż teraz.
Wiem, emocje przez Ciebie przemawiają, ale to podobne jak straszenie ludzi diabłami i szatanami przez nawiedzonych księży. Ja się tego nie boję. Kto chce mieć swoją kulturę i tradycje, komu na nich zależy - ten będzie je miał. A czymże jak nie pielęgnowaniem odrębności kulturowej jest rygorystyczne przestrzeganie produktów regionalnych? To za czasów UE takie smakołyki jak oscypek, czy sery w innych krajach doczekały się prawnej ochrony. Mógłbym jeszcze tak długo pisać ale mi się nie chce.
Generalnie rzecz biorąc - ludzie zrozumieli, że przyszłością nowoczesnego świata jest integracja i wspólne myślenie a nie dzielenie i ciągnięcie do siebie. Tym bardziej, jeśli Europa ma się przeciwstawić hegemonii gospodarczej Chin czy USA.
A jednoczesnie wykluczył z tego Balkany.Bo,nie pasuja…
Bo są inne.
To jest zreszta bardzo typowe dla tego rodzaju"tolerancji".Masz myśleć tak jak my bo to my jesteśmy w posiadaniu tej lepszej wiedzy i my wiemy co jest dla Ciebie lepsze.
I to jest czysty marksizm.
Za chwile znowu bede musial udowadniac jakiemuś durniowi ze wcale nie kibicuje Balkanom.Ale szanuje bo wybór,powinien należeć do NICH a nie do kogokolwiek z zewnątrz…
No coorva bo to juz za dlugo trwa.
Jutro wchodze do Twojej chaty i wywalam wszystkie koty!!!
Nie podoba mi sie zapach a poza tym,nie podoba sie ten zapach imigrantom.To oczywiscie na prędce sklecona bzdura.Ale co…Spodobaloby Ci sie?
Wątpie…
Boże…Nie mam sił…Co ja tu robię…I ile razy w życiu miałbym sobie jeszcze zadawac to pytanie…
Ale poczekam jeszcze na moje ulubione slowo"tolerancja".No nie ma siły,pojawi sie jak amen w pacierzu!!!
Nic nie rozumiesz. Bałkany były "zjednoczone " sztucznie. Już w latach 80 po śmierci Tito było widać że to wszystko jebnie. I jebło.
A po paru latach, najmądrzejsze kraje same zgłosiły akces do UE. Dlaczego? Bo zrobiły to dobrowolnie. Kapejszyn? I to jest włąśnie ta różnica. Dlatego była wojna na Bałkanach bo nie mieli prawdziwej unii wewnętrznej, tylko zamordyzm.
Nie kolego,to Ty nic nie rozumiesz albo,ewentualnie,masz coś innego na myśli.Co ma Tito do tamtej nienawiści?.Jedynie prowokacje.
Bałkańskie zaszłości siegają przynajmniej XV wieku jesli nie dalej [ja dalej nie sięgałem].
Wierze że w ostatnie zdanie sam nie wierzysz,to tylko tak na potrzeby naszej pyskówy,bo to byłaby dopiero katastrofa.No comments.
Wiekszość krajów,podobnie jak poszczególni obywatele,nie chcą być poza "strukturami"I na tym opiera sie ich “wiedza”,zresztą podobnie jak w Polsce.
Jak juz wspomniałem,nie widze w tym nic złego ale nie zgadzam sie.
Wolno mi?
No pewnie że wolno.Jak każdemu głupkowi
A skąd czerpiesz dane o tych 14 mln białych?
Ponawiam pytanie
Bo wychodziłoby na to że sama Moskwa i Petersburg to biali ludzie
Ja wiem że pełno ludów kaukazkich tam w Europie jest. Oraz ugrofińskich oraz tatarskich
Moskwa to 12 milionow ludzi. I jak kazde tego typu miasto, a stolica zwlaszcza, przyciaga przerozne “rasy”
Poza tym? Mozesz byc zdziwiony ale rasa kaukaska to troche wiecej niz blondyni…
Na kaukazie blondyni są?
Okolice tych dwóch miast oraz Kaliningradu głównie. Zresztą oni się mocno wymieszali z Azjatami. Cholera wie ile dokładnie pozostało typowo białych Rosjan?
Tak, w Europie zachodniej jest mnóstwo ludności z Rosji i białych, i skośnych, a także tych kaukaskich… Osobiście spotkałem wielu.
A dlaczego mialoby ich nie byc?
Nie wiem. Pewnie wśród Słowian też występują naturalnie
Wiem że wśród ugrofinów są blondyni