Ja popieram i będę popierać, i w nosie mam opinię organizacji ukraińskich w tej sprawie. Oni mają u nas w Polsce rządzić i decydować, jakie pomniki mamy naszym ofiarom stawiać?
A czy my się im wtrącamy, że w czasie wojny z Rosją kręcą sobie filmy o tym jak walczyli z Polakami. Nie z Rosją, z Polakami! I jest to badaj najbardziej kasowy film w dziejach Ukrainy?
Może sami by te pieniążki przekazali na zbrojenia, zamiast ,poróżniające nasze narody’’ gnioty kręcić?
Dostają od nas bardzo dużą pomoc, mimo fatalnej roli, jaką pełnili w naszej historii, więc niech chociaż nie będą bezczelni.
Prawda jest taka, że dokonali wyjątkowo ohydnego ludobójstwa na naszym narodzie. Normalnym ludziom w takiej sytuacji zależałoby, żeby się odciąć od morderców i przeprosić. Tak zrobili Niemcy, tak zrobiliśmy my z Jedwabnem. A nie jeszcze pomniki ofiar oprotestowywać!
Rzeź to konsekwencja wielu wczesniejszych zdarzeń. Nie zamierzam nikogo bronic, systemowych mordercow zwłaszcza, ale zapewniam Cie, ze nawet rdzenni Ukraińcy w tym czasie tak do konca nie mogli czuc sie bezpieczni. A ogolnie przez stulecia sytuacja Ukrainy zwykle bywala jak to sie dziś mówi “dynamiczna”, ziemie przechodzily z rąk do rąk, kiedy to się zaczęło?
Są różne teorie, ale na pewno od XVI wieku sytuacja tam była wystarczajaco zagmatwana i brak chęci jej rozwiazania odczuwamy do dziś.
Od zeszłego roku z tego, co można znaleźć w necie i trwają pierwsze ekshumacje w okolicach nieistniejącej wsi Pużniki. Ale w artykule na rp jakoś p.Warzecha o tym nie wspomina. Tam wszystko jest pominowane, mimo to wznowiono poszukiwania ofiar tej rzezi a autor tego artykułu nie pisze o tym.
Podobno jakieś ekshumacje trwają. Nie o wszystkim się mówi
Przeczytaj część “blokada” i dalej.
Ukraina prace sabotuje jak może.
Ja wiem, wykorzystanie wojny nie do końca byloby etyczne, ale ponoć w polityce sentymentów nie ma
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Ekshumacje_ofiar_ludobójstwa_OUN_i_UPA
Z tym “dymaniem” odniosłem się wyłącznie to komentarza kolegi @Devil uważając ten komentarz za bardzo sterotypwy i niezbyt rozsądny. Myślę, że to taki sarkazm z jego strony, trochę zbyt głęboki. No to zareagowałem.
A co do tego pomnika, to jest on prywatny oraz stoi w miejscu niepublicznym, jak sądzę. Poza tym nie będę tu osądzał intencji postawienia tego dzieła, ale, według mnie nosi on znamiona prowokacji.
Natomiast wstydem, a nawet hańbą jest, że żaden rząd polski jeszcze nie zainicjował postawienia takiego pomnika i izby pamięci. Mało tego, ale rzeź wołyńska już od dawna powinna być w szkolnych podręcznikach historii przynajmniej od czasów Majdanu. Wiedza w Polsce jest w tym temacie bardzo wybiórcza, ludzie reagują emocjonalnie, co wcale nie dziwi. Ludobójstwo jest ludobójstwem i nie można ciągle tego trupa trzymać w szafie. Mało kto w Polsce wie, jaka była geneza tej zbrodni i skąd się wzięła taka nienawiść u Ukraińców, którzy byli obywatelami II Rzeczypospolitej przez 20 lat. Mało kto wie, jaki odsetek tych Ukraińców mordował i kto z nich mordował jak to się ma do ogółu tego narodu.
Drugim dramatem tego tematu jest zupełna niewiedza samych Ukraińców. I dlatego Bandera jest u nich bohaterem narodowym. To samo z Chmielnickim.
Mogę opisać ze szczegółami całą tę historię, ale teraz jestem w Polsce i laptopa używam w zasadzie tylko do sprawdzania poczty, przy okazji tu zaglądając.
Jest w Wawie taki pomnik, tylko u nas się ten temat traktuje jak motyw do rozgrywek politycznych zamiast go wyjaśnić w podręcznikach.
Ty @okonek teraz nie wiadomo kogo najpierw ekshumować:czy tych, co zginęli w wojnie czy tych z Wołynia Pod samymi Krynkami zginęło 800 Ukraińców a znaleziono niecałe 300ciał… A w ogóle to tam wszędzie są miny. Ale ja się nie znam, gdzie i ile. Dzieciom bajki porobili i dzieci małe się uczą, jak miny wyglądają z komiksów i czego nie robić, żeby nie wejść na minę
Ukrainskie dzieci nie są pierwszymi, ktore zanim naucza sie czytać juz wiedza czym grozi zaminowany teren.
Tak mi sie scena z krową w polu z Samych swoich bodajże przypomniała…
Wiedziałam, że tak będzie. Już na DoRzeczy jest artykuł i już się atakują znów zamiast szukać porozumienia. Z wypowiedzi lidera OUN wycięli tłumaczenie pierwszego zdania a tam jest o tym, że ruskie wiwatują u siebie.
O tę niewiedzę zadbał Stalin i komuna. Ale trzeba mu przyznać, że chociaż nakazał wieszać banderowskich morderców. Samego Banderę też dopadł radziecki wywiad w Niemczech.
Natomiast nasz gen. Anders skądinąd bardzo zasłużony, pomagał uciekać banderowcom do Kanady. Tzw. ,trzecia lista Andersa’‘. Tę hańbę, zakrawającą na zdradę, można racjonalnie tłumaczyć chyba tylko tym, że liczył na walkę z komunistami przy ich pomocy. W każdym razie kładzie się to mrocznym cieniem na jego zasługach. Źródłem ludobójstwa na Wołyniu była nazistowska ideologia i nic więcej. Ukraina miała być ,czysta jak szklanka wody’'. Wybili najpierw z nazistami Żydów, potem wzięli się za Polaków, a także za mniejszości: Ormian, Rosjan i Czechów; Tych jednak było o wiele mniej, niż Polaków.
Jak wspomniała Okonek mordowali też Ukraińców, którzy się z nimi nie zgadzali.
Tym bardziej jak to o ich włodarzach świadczy, że wybierają sobie takich patronów! Tu Putin ma słuszny pretekst, że zaatakował nazistowskie państwo.(Tak pretekst, bo wiadomo, że nie o to mu chodzi)
Stawiają przecież pomniki zbrodniarzom, nazywają ich imieniem szkoły i stadiony. Uczą dzieci w szkole pieśni ku ich czci, ustanawiają rok pod ich patronatem.
Dla tego barbarzyństwa nie ma ŻADNEGO(!) usprawiedliwienia. No chyba, że ktoś uważa, że przymus nauki języka polskiego w Polsce(Wołyń był wtedy Polską), albo faworyzowanie Polaków w obejmowaniu urzędów zasługuję na karę przez obcinanie piersi kobietom, obcinanie kończyn, nabijanie niemowląt na sztachety od płotu, jak na pal na oczach tracącej zmysły matki, itd. A wszystko przy wściekłym rechocie, a nawet w atmosferze krwawego karnawału. Rozrzynanie gardła od ucha do ucha- rycząc ze śmiechu- Macie Lachy Polskę od morza do morza! Cięższych tortur nie przytoczę. Ale oni potrafili cucić tych co zemdleli, by dłużej cierpieli, by dłużej mogli się nad nimi znęcać!
Jeśli to bestialstwo, ktoś chce usprawiedliwiać/tłumacząc zdarzającą się dyskryminacją w urzędach, to daruj!
Może w takim razie zacznijmy na siłę usprawiedliwiać zbrodnie rosyjskie?Też nam się to może opłacić, tańszym gazem np…
To NIEPRAWDA i KŁAMSTWO, że polscy sąsiedzi traktowali źle swoich ukraińskich sąsiadów na Wołyniu. Traktowali ich normalnie, jak sąsiadów polskich. Zdarzały się tak konflikty, jak przyjaźnie i zwykłe stosunki sąsiedzkie. Nie było żadnego okrucieństwa z polskiej strony. To pojawiło się dużo później w ramach akcji odwetowych, na wiele mniejszą skalę.
Wołynia nie ma też co porównywać do powstania Chmielnickiego. To miało słuszne podstawy i było jednym z wielu powstań chłopskich w tamtych czasach. Wtedy chłop miał status rzeczy, był częścią inwentarza, jak krowa.
Byli bici przez panów, czasem zabijani, byli ich własnością.
Byli de facto niewolnikami zdanymi na łaskę i niełaskę pana. Oni wystąpili przeciw temu, a na Ukrainę tamtych czasów zbiegali zbuntowani polscy chłopi z innych terenów, by do powstania dołączyć.
Na Wołyniu nic takiego nie było. Rzeź wołyńską można co najwyżej z koliszczyzną zestawić- tam hajdamactwo z terenów Ukrainy też się podobnego barbarzyństwa dopuszczało. Ewentualnie z innymi ludobójstwami, jak z urządzoną przez Turków rzezią Ormian, czy Greków Pontyjskich. Z tym, że na ich tle ludobójstwo na Wołyniu wyróżniało się okrucieństwem.
Na Ukrainie po dziś dzień działają organizacje neonazistowskie. Np. w 2017 roku wysadzili węgierską szkołę na Zakarpaciu- na szczęście bez ofiar. O to Zakarpacie Orban ich tak nie lubi, i nie pali się do pomocy. Podobnie, jak Żydzi, którzy też pamiętają ukraińskie pogromy.
A do niedawna stosunek Ukraińców do Polaków był zły, chamski. Rady dla przyjeżdżających Polaków, by lepiej nie używali języka polskiego na Ukrainie. Wynikało to głównie z kompleksów wobec naszego narodu, który stał się bogatszy od nich.
- O uże priechali, pany!
Mój ojciec, który dużo podróżuje, powiedział, że nigdy, nigdzie nie spotkał się z tak niegrzecznym traktowaniem, bez powodu. Był tam dawno temu.
Ich stosunek do Polaków zaczął się trochę polepszać od jakiś 20 lat. Z młodymi ludźmi, którzy zaczęli wyjeżdżać do Polski za lepszym życiem.
Do dziś, w niektórych miejscach niechęć pokutuje, jak neonazistowskie sympatie, jednak dziś to mniejszość.
Dziś w większości to normalni, spokojni ludzie, mający w nosie historię. Często, jak słusznie zauważyłeś, nawet jej nie znają. W ich świadomości Wołyń to były jakieś przepychanki między chłopami, nie wiadomo o co i kto zaczął. Nie zdają sobie sprawy z okrucieństwa, jakie tam było. Chcą po prostu normalnie żyć. A tu zostali zaatakowani przez ruskich i przez to cierpią.
Poznałam wielu Ukraińców od tej wojny i zdanie na ich temat bardzo zmieniłam na plus. Wcześniej byłam trochę uprzedzona, a nawet przerażona. Przeszło mi nawet przez myśl- Nieźle się ten koń trojański Putinowi udał.
Teraz już tak nie myślę.
Aha. Znaczy, my też zostaniemy uznani terrorystami, jak już pitun przebąkiwał ustami swoich lizusów i to będzie dobrze, tak? Wymordują nam poetów, żeby po polsku nie mówić a najpierw ich oskarżą o założenie organizacji terrorystycznej, bo to taka sprawdzona metoda tam jest. Podoba ci się taki plan?
Słuszny to będzie pretekst czy niesłuszny, żeby tym razem i Polaków nazwać terrorystami i mieć pretekst i gwałcić i w Polsce i tu kraść pralki i sedesy?
Niektóre rzeczy, które napisałaś powyżej, wręcz klasycznie potwierdzają to, że wiedza historyczna wśród ludzi jest nikła, podlega stereotypom i emocjom.
Powstanie Chmielnickiego nie miało nic wspólnego z dolą chłopa, jego przyczyny są zupełnie inne. Diametralnie inne. Chyba, że uważasz Kozaków za chłopstwo. Mam nadzieję, że nie. Czytając Twą opinię na ten temat od razu stanęły mi treści podręczników z historii z czasów Gomułki, z których ja musiałem się uczyć.
To, co napisałaś o dyskryminacji w urzędach w Polsce międzywojennej i uczeniu się języka polskiego oznacza, że w ogóle nie znasz 20 letniej historii tamtych ziem. Zgadza się tylko, że na Wołyniu Polacy i Ukraińcy żyli zgodnie, nie brakowało nawet mieszanych małżeństw. Znam to życie ponieważ cała rodzina mojego taty mieszkała w Brzezinach 80 km na południowy wschód od Łucka. Nie liznęłaś nawet wierzchołka góry lodowej o losie 7 milionowej mniejszości narodowej jaką stanowili Ukraińcy w II rzeczypospolitej na 21 milionów obywateli tego państwa. Powiedzieć, iż polityka kolejnych rządów Rzeczypospolitej była tragicznie fatalna wobec ludności ukraińskiej to nic nie powiedzieć. O tym się milczy u nas z dziwnym uporem. A zaczęło w 1919 roku pod Kijowem gdzie na mocy traktatu miał razem z Petlurą pogonić nawałę bolszewicką, która od wschodu zalewała kraj. Dotarł z wojskiem pod Kijów i połączone armie miały wygnać Budionnego i innych. Ale na miejscu dogadał się z dowództwem bolszewików i za parę hektarów więcej Podola wycofał się pod osłoną nocy zostawiając sojusznika samego.Osamotniony Petlura został rozbity i bolszewia zalała powstającą jako państwo Ukrainę. Zaiste, wielka musiała być za to wdzięczność Ukraińców, a ich miłość do Polaków wzrosła niepomiernie za tak wbity nóż w plecy. O działaniach Piłsudskiego na Litwie, właściwie nie będę pisał bo to osobny temat, ale Litwini nie lubią nas do dziś.
Dość powiedzieć, że geniusz Piłsudski miał tę bolszewicką armię na przedmieściach Warszawy w kilkanaście miesięcy później.
Jak napisałem, ludność ukraińska liczyła wtedy do 7 milionów na Wołyniu Podolu, a udział w bestialstwie brało kilkadzieści tysięcy miejscowych razem ze swołoczą przestępcza, którą Niemcy na ten cel pozwalniali z więzień. Udział samej UPA też był nieznaczny, ta organizacja w większość swojej zajęta byłą wtedy walką z bolszewizmem, ale u boku Wermahtu. I tu dochodzimy do generała Andersa. Otóż nie wszyscy Ukraińcy z szeregów UPA chcieli Ukrainy zależnej od Hitlera. Mieli nadzieję na utworzenie armii na zachodzie. Nikt wtedy pojęcia nie miał jaki będzie podział świata, Anders też nie.
Wróćmy do niesamowitego nacjonalizmu i szowinizmu ukraińskiego. To stara jak świat teoria ściśniętej sprężyny politycznej, czyli akcja rodzi reakcję. Pomogli w tym Niemcy wyciągając z polskiego więzienia niejakiego Banderę, geja i sadystę, a na dodatek skrajnego nacjonalistę.
Jego sylwetkę psychiczną sami Niemcy w swych raportach opisali, meldując Hitlerowi, że znakomicie się nadaje do roli, jaką mu dano.
Nieco się rozpisałem, kończę więc i wracam do swych urlopowych zajęć.
@birbant, ale ja tego nie pisałam. Wreszcie ktoś napisał o Piłsudskim i Petlurze. Niestety był jeszcze taki aspekt tej całej sytuacji, że w latach 40ych Niemcy pozwolili nieco odżyć kulturze ukraińskiej i to też wpłynęło na te wszystkie sytuacje po tym, jak sowieci głodzili Ukrainę Wielkim Głodem i mordowali Rozstrzelane Pokolenie pisarzy ukraińskich. Antologię tego pokolenia pisarzy wydał nasz Jerzy Giedroyć, za co Ukraińcy są mu wdzięczni, bo w stalinowskich czystkach nie było litości i mordowano jak leci…
No to żyli zgodnie, ale i tak postanowili bestialsko mordować swoich sąsiadów, mężów, żony i dzieci?
Wow! Super-mentalność, nie ma co!
A potem jeszcze z takiego Bandery ,geja i sadysty wyjętego przez nazistów z z więzienia’’ jak to mn.w. ująłeś zrobili sobie bohatera i ojca narodu?
Coraz lepiej po prostu.
Litwini nas nie lubią- często sąsiednie narody się nawzajem nie lubią i mają jakieś zaszłości, nie jesteśmy tu wyjątkiem. Tylko, że Litwini nie urządzili nam bestialskiego ludobójstwa. My im też nie.
Powołujesz się na swoją rodzinę. Skąd wiesz, skąd jest moja?
Znam temat Petlury. Jeśli zdrada polityczna, to dla Ciebie usprawiedliwienie bestialstwa dokonanego na zwykłych ludziach, przez zwykłych ludzi. Takich, z którymi dotąd zgodnie żyli, to wybacz nie pogadamy.
Spodziewałam się mądrzejszej odpowiedzi z Twojej strony. Rozczarowałeś mnie. Tym bardziej, że ja współczesnych Ukraińców tu nie atakuję. Piszę o historii.
A nazywanie Ukrainy nazistowskim państwem to tylko tak sobie?
- Rozumiesz znaczenie słowa pretekst???
- De facto czczą nazistowskich zbrodniarzy: jak Bandera, Suchewycz, itp.
Ciekawe jakby tak Niemcy zaczęli sobie pomniki Hitlera stawiać? On przecież chciał tylko dla nich ,miejsca pod słońcem’’ i dobrobytu, a zrabowane wojenne dobra pomogły im stać się jedną z najbogatszych gospodarek świata…
(mam nadzieję, że takie pojęcie jak ironia chociaż znasz… )
P.S.
Pisownia pisownią, jeszcze nazwiska, ale to upa wielką literą pisane przez Polaka, jakoś razi. Nie napisałabym nazizm/hitleryzm/stalinizm wielką.
Nawet te nazwiska mi z trudem przyszły…
Ja dokładnie rozumiem całą wymowę twojej wypowiedzi i słowo pretekst i sugerowanie takie samo, jak pitun sugeruje, że rzekomo jest to nazistowskie państwo. I już widać, że zmierzamy w kierunku powielania propagandy cara pituna, że nie tylko naziści, ale jeszcze faszyści. Dokształć się w języku polskim.
Bo widzę, że “pretekst” to jest dla ciebie świetne usprawiedliwienie dla mordów w Buczy, strzelania do szpitala Ochmatdyt i zabijania cywilów. Celowania w przedszkola i porywania dzieci najechanego kraju, które są straszone, gwałcone, torturowane jak zresztą dorośli mieszkańcy kraju okupowanego. Te pralki naprawdę można kupić i na nie zarobić i nie trzeba ludziom robić z życia tragedii.
Najgroźnieszje to te małolaty, bo taki 3-latek to jest tak groźny, że aż w Mikołajowie do trzeba było rakietą na placu zabaw wczoraj trafić, nie?
Piszesz o historii nie znając jej. To jest taka dziedzina, w której wszystko ale to wszystko ma swą przyczynę. W żadnym swoim słowie nie zanegowałem okrucieństwa ukraińskich oprawców. I potępiam tę zbrodnię, ale, wbrew temu co twierdzisz ta rzeź ma swą genezę. Podałem Tobie tylko kilka przykładów by zbytnio się nie rozpisywać. To co napisałem nie jest jakimś usprawiedliwieniem. Dlatego jestem zwolennikiem wyjaśnienia tej sprawy od jej początków. Obu stronom. Obu narodom.
Kiedy Piłsudski zostawił na pastwę losu środkową i wschodnią Ukrainę, bolszewicy urządzili Ukraińcom kilka takich rzezi i zginęło ich przez to więcej niż Polaków na Wołyniu. A ponieważ ci nadal byli niepokorni, “zorganizował” im wielki hołomodor podczas którego dochodziło do kanibalizmu. Gdyby Piłsudski tak się nie zachował, to nie doszło by do tego i nie doszło do rzezi wołyńskiej. Nie doszło by też do bitwy warszawskiej, bo bolszewicy nie mieliby kim walczyć.
Przykro mi, że nie docierają do Ciebie takie “drobiazgi”.
O 20 późniejszych latach postaram się napisać później i szczegółowo. Tylko o udokumentowanych faktach.
Sorki, pomyłka moja, to było do Neveny.