W sobie, to ja piwo lubię.
Ja wolę w butelce bo te we mnie wysikuję.
W butelce piwo u mnie jest chwilowo. W organizmie też, więc należy uzupełniać.
Dziekuje…
I tak sobie pomyslalem ze gdybys mnie zobaczyla pod koniec liceum Wlosy poza ramiona,broda i wasy:)))
Wszystko.
A jednak dałaś sie zwieść i zostawiłaś"zayebistych kumpli"
Nie wiem dlaczego mi na dole wyskoczył ten temat ale…Klimacik był
Znowu ktoś stare pytania pozycjonuje z nudów?
Tym bawi sie przynajmniej 4-5 osób a w tym przypadku ja to zrobilem bo mi na dole wyskoczyło a nie pamietalem treści.
Stare nie znaczy gorsze a najczesciej znaczy znacznie ciekawsze.
I absolutnie nie znudów.A wrecz przeciwnie.Aby tej nudy uniknąć.
@collins02 Nie wiedziałam…
Widać zawsze po ostatnim wpisie.
Np. to, że mi mój brzuch nie przeszkadza (pewnie dlatego, że jestem w stanie go nadal wciągnąć).
Nigdy juz nie bede jak w liceum.Ale wtedy gralem,jezdzilem,biegalem…I tak az do 32-34 lat…A potem masz coraz mniej partnerow nawet do ping ponga.I zostaje tylko rower…
Ale i tak moge powiedziec to samo co Ty.Wciaz
Jestem WYJĄTKOWO NIEPUNKTUALNA
Tak serio to JA SIEBIE LUBIĘ, a nie " coś w sobie"
Dalej tak masz?
Poważnie nic w sobie nigdy nie lubisz? Myślałem, że kobiety lubią to w sobie
Wszystko mi się podoba. Najbardziej chyba szczerość i “prawdziwość”. Kto osobiście mnie zna,ten wie co mam na myśli.
Lubię siebie za to, że inni lubią mnie bardziej, niż ja sam siebie.
Z biegiem czasu coraz bardziej lubię moja osobowość, charakter, wiedzę itp. Coraz mniej zaś lubię moje ciało bo coraz bardziej mnie ogranicza. Najbardziej stawy.
Ja lubię swoja inteligencję, poczucie humoru, dystans do samego siebie a także spokój i opanowanie. Lubię też swój głos (a podobno mam miły )