Czasem jadam, ale bardzo rzadko, bo z laktozą też się nie lubię. Ogólnie ostatnio mi zdecydowanie bliżej do wegana niż wegetariana.
Dobrze, że nie dzik z kaczki…
to byla po prostu dzika kaczka
No nie zaluj mi tego kotleta!!!
Co zrobic, zeby przejsc na diete???
Dramat!
Jeśli nie wiesz,co zrobić
-skonsultuj się z dietetykiem.
/tak radzą fachowcy/
Chodź do mnie dzisiaj. Są udka pieczone w warzywach i lekka zupa kalafiorowa. Deseru nie ma ale mam cały kilogram Michaszków, to możemy je wszystkie wciągnąć jeśli damy radę.
Też się bym załapał.
No to zapraszam. Dużo tego jest
Żeby nie te “głupie” 1000 km.
Masz rację: głupie!
Pewnie, ze glupie, ja mam do Ciebie ponad 3000 wiec najwyzej o przepis moge poprosic😀
Jakby to było 200 - 300 km ca, to po zaproszeniu wsiadłbym w auto i skorzystał z tego zaproszenia. Bezczel jestem i tyle…
I przy okazji poznałbym osobiście sympatyczną koleżankę.
Teoretycznie wiem, prawie cale zycie sie odchudzialam! Ale nie wiem co zrobic z OCHOTA!!!
Zezarlam krokiety z pieczarkami i kawalek sernika…
Wrzuć pytanie na forum-ciekawe CO PORADZĄ?
Gustuje w kaczce.
Nie mam czasu na zastanawianie się jaki mam humor. Dwoje dzieci i chorujący mąż skutecznie człowieka stawiają do parteru.
W ogóle kotlety nawet z kaszy jęczmiennej też pyszne są w sosie grzybowym i innym, kotlety z grochu, fasoli itp pycha. Dużo czasu to nie zajmuje ( jedynie namoczyć trzeba dzień wcześniej) a smakują rewelacyjnie Kroplo.
Teoretycznie to napić się wody, bo najczęściej mylimy głód z pragnieniem a praktycznie, to… wcale za bardzo to nie pomaga