Miałem se anginę 3 tyg. temu… jadłem penicilinę przez 2 tygodnie, trochę pomogło, ale co chwila znów mnie boli to gardło. Laryngolog mówiła, że anginę mam.
Tylko mocna wódka pomoże.
Stan zapalny gardla?
Unikac goracych albo zimnych potraw - pić odzywiac się takimi w zakresie 20-35 stopni, unikac octu i mocnych alkoholi. Piwo tez bym odradzala, bo cieple paskudne.
Jest wiele srodkow nazywanych naturalnymi - ziół, wyciągów ziołowych czy olejków.
Tu masz mniej wiecej przegląd - część tego można użyć zarowno z dl płukania gardła jak i wypic w formie “herbatki” co po antybiotykach nia zaszkodzi. A i na cały organizm zadziala.
Ja jeszcze stosowalam bardzo bladoróżowy roztwór madmanganianu potasu.
A w ogóle jeśli masz problemy tego typu to polecam pic ziolo czystka - kubek dziennie zamiast porannej herbaty/kawy.
Przetestowane nie tylko przeze mnie.
Złośliwe bakterie go nie znoszą, choc pierwsze efekty poczujesz po paru tygodniach.
to może wspomóc, ale wątpie czy wyleczy.
iść do lekarza? wcześniej jakiś wymaz zrobić? oni pewnie będą mili to w dupie, jesli nie ma temperatury, ewentualnie zaproponują usunięcie migdałków.
Możesz możecie jakiegoś doktura mi polecić? miasto obojętne.
Przepal spirytusem
Ziola maja to do siebie, ze nie dzialaja z dnia na dzień.
A jesli ta angina to byl jednorazowy klopot to po co migdalki ruszac?
Ja mieszkajac w zapylonej Łodzi od dziecka mialam klopoty z gardlem - tyle, ze nie anginy a chroniczne zapalenie.
Od wyprowadzki z miasta problemy sie skonczyly, czasem mnie latem gardlo pobolewa jak w upaly z lodami czy zimnymi napojami przesadze.
Po anginie po prostu blona śluzowa musi sie zregenerować, to wymaga czasu.
było lepiej teraz jest znów gorzej i im bardziej mnie boli gardło tym gorzej się czuję - taki słaby… po prostu niedoleczony jestem, ech
Faszerowanie antybiotykami tez oslabia. Wiaminki, soczki, ziola i wrocisz do formy.
Przy bólu gardla to jeszcze brak apetytu.
Bo przełknąć trudno
Znieczulająco dzialaja draże o nazwie strepsils. I nawet smaczne są.
nie aż tak nie boli żebym nie mógł przełykać tylko bardzo to nieprzyjemne i jeszcze ścieka mi tam i osłabiony jestem i się martwię, że już po chlopie i już nie wyzdrowieję.
no jem duzo ciukierków takich: gardimax, octeangin i jeszcze jeden zapmnialem jaki i płucze czymś do płukania
Ty idź do lekarza. W gardle wiele chorób może być. Z nowotworem włącznie.
Trochę za długo to masz
Nie strasz kolegi, bo zamiast łóżka trumnę sobie kupi, żeby się zawczasu przyzwyczajać.
@dedlx ja na ogół stosuje szałwię. Nawet nie płucze a po prostu wypijam szklanke letniego naparu .
To pewnie tylko błonica gardła albo krtani.
Wiesz ,że jest dobry patent na ból gardła:
ZERO GADANIA ,JAK NAJMNIEJ JEDZENIA I PICIA…
Po prostu "buzia na kłódkę =jest szansa ,że śluzówka zregeneruje Ci się sama…
No i oddychaj przez nos ,a nie usta .
/niektórzy naturopaci polecają tez tzw. ssanie oleju -ale o tym poczytaj w necie.
a to ciekawe bo jak jem se boczek tłusty to lepiej mi bo naoliwione
Przeczytaj dokladnie te stronke, którą Ci podeslalam. Tam jest mowa o olejkach eterycznych.
Rybki w oliwie lub oleju zgniecione z twarozkiem na pastę tez dobrze zadzialaja.
I przy okazji zdrowe i smaczne
I syrop z cebuli (domowy - plastry cebuli zasypujesz cukrem i czekasz sz puści sok), czosnek np. z pomidorami tez sie sprawdzają, ale potem zioniesz jak smok wawelski.
Kupo sobie zapas cukierków do ssania. Gardło lubi być mocno nawilżone!
mniej gadać, soda sól kwas jakiś
Zrobilem se wymaz z gardla i czekam na wyniki. Doktur dopiero za tydzien ech.
Pytam babke czy mozna zrobic tez eymaz na rzezaczke to przerwala pisanie popatrzyla na nnie 10 sekund i nowi ze tylko z krei ech.
A przeciez czytsm ze to tez moze byc powod bilu gardla i leczy sie inaczej.
Dalej boli Cię??