Ipa okropnie suszy skórę. Podobno drogi oddechowe parzy. Używam do mycia elektroniki i jako odmrażacz do szyb. Zapach hmmm nie ciekawy i raczej nikt by go nie pił. Na opakowaniu jest informacja o toksyczności ale nie jestem pewien czy tak całkiem jest prawdą bo Ipa rozlany paruje w kilka sekund i znika całkowicie. Niedawno myłem płytę główną od lapka w Ipa w kuwecie. Zapomniałem zamknąć i w nocy zostało tylko troszkę na dnie.
Ja używałem również do mycia pcb po lutowaniu i czyszczenia zalanych komórek i laptopów. Szukałem informacji o działaniu na człowieka, ale wszędzie jest tylko karta produktu i “oficjalne” informacje o toksyczności. Znalazłem co nieco informacji w ściśle medycznych artykułach, gdzie pisali że zatrucie ma identyczne objawy i skutki jak zatrucie etanolem. “Zatrucia” drogą pokarmową są niezwykle rzadkie ze względu na smak izopropanolu, za to częste są przypadki upojenia po wdychaniu, o czym osobiście się przekonałem ![]()
Ja jak myję elektronikę mam wyciąg. I zapewne tobie jego brakowało.
Wyciągi były i zawsze włączone, bo topniki do bezołowiowego lutowia są gorsze niż pierdy diabła ![]()
Nabzdryngoliliśmy się całą brygadą czyszcząc podłogę ESD. Na kolanach, szmatą nasączoną IPA, kilkaset metrów kwadratowych… dwie godziny i wszyscy byliśmy bardzo weseli
Co ciekawe kac po zabawie był praktycznie niezauważalny.
W firmie w której pracowałem i były takie maty sprzątaniem zajmowali się inni. Ale jak były maty to też pewnie miałeś bransoletkę antystatyczną na nadgarstku? Ja raz bawiąc się drukarką pod napięciem z bransoletką poznałem niesamowite uczucie prądu… Wiem powinienem ją był odpiąć.
Sa czy tego swinstwa nie uzywa (uzywalo) sie w pralniach chemicznych?
Miałem buty przewodzące, fartuch, bransoletkę (kajdanki
), na biurku mata przewodząca, siedziałem na fotelu ESD, chodziłem po podłodze ESD.
Kilkukrotnie poraził mnie prąd w takich warunkach - odczucia są wielokrotnie bardziej intensywne niż w warunkach “domowych” ![]()
Tak.
Nie świństwo. A znasz IPA z covida. rozcieńczone jako płyn do rąk.
Czyli juz wiem dlaczego mam uczulenie na te wszystki żele antycovidowe.
Po posmarowaniu rece przybierają kolor gotowanego raka i puchną.
A muszę sprawdzić czy przypadkiem tego nie dodają do płynów do mycia szyb i wszelkiego innego rodzaju spryskiwaczy domowych?
@666 pytalam o pralnie chemiczne, bo też po odbiorze ciuchów muszę je dobrze wywietrzyc
Ale alergie to roznie łapią, nie jest to wyznacznik szkodliwosci dla innych.
Żele miały około 40% Ipa. I tak może mocno uczulać. Ipa raczej jest w zimowym płynie do spryskiwaczy ze względu na niską temperaturę krzepnięcia i niską cenę.
Ostatnio taniej jest dodać alkohol etylowy z dodatkiem metylowego - techniczny etylowy, jako odpad produkcyjny jest prawie za darmo, a metylowy jeszcze tańszy ![]()
Czego nie pić?
Szczyn energetyzujących!!!
Wody bo człowiek nie źwierz.
Czysta woda w dużych ilosciach moze byc trucizną ![]()
A jej nadmiar jako taki smiertelna pułapką.
Utopic sie mozna lub zakrztusić.
Pozostale używki w postaci roznego rodzaju naparów czy wywarow spożywać tez w ilosciach umiarkowanych.
Dla mnie te kolorowe gazowane plyny o blizej nieokreślonym skladzie, czesto tajnym, mogą nie istniec.
Choc mam znajomego medyka (obecnie emeryt), ktory twierdzil, ze cola po odstaniu (czyli bez gazu) w warunkach polowych - czyli brak innej metody - moze bec zastosowana jako środek przeciw biegunce.
Wierzę mu na slowo.![]()
![]()
Tak.Cola jest powszechnie stosowana jako lekarstwo na dolegliwości żołądkowe.Podobno picie wody w ilościach zalecanych przez lekarzy może wywołać nawet choroby.<-Tak mi powiedział specjalista od żywienia.Wychodzi więc na to,że nasz Devil wie co robi ![]()
Byle czego nie pić. Proste, jak świński ogonek. ![]()
Zeby było proste jak ogonek to świnkę trzeba na mróz wyprowadzić ![]()
A tu ciepło, dzis u mnie +20.
U mnie 7 na plusie, silny wiatr i mżawka.
Ja juz sprawdzam prognozy długoterminowe na Polskę. Dzis kupiłam ciepłe sniegowce i komplet frotowych skarpetek ![]()
![]()
Tylko gorzały w Hiszpanii nie nabywaj, bo się zniesmaczysz. W Polsce jest najlepsza. Wiem, bo degustowałem.