Wszystko w jednym. Płaci się indywidualnie co miesiąc.
Zapomniał bym. Jeżeli ktoś przez rok nie korzystał z usług medycznych dostaje zwrot w wysokości 80% rocznej sumy.
No jak zbiorowo placic?
Nie wiem kto wypuscil glupote, ze w Hiszpanii emeryci nie placa podatku? Owszem po 65 roku życia masz ok. 7000 euro ulgi podatkowej rocznie,
Wiec jest to jakies 580 euro miesiecznie odliczane od podstawy podatku. Ale zeby nie płacić w ogole nie mozesz miec grosza wiecej ponad te kwote. , sprobuj za to wyżyć? No chyba, ze masz wlasna hodowle kur, krolikow, koze i kawalek pola z dostepem do wody żeby to wyzywic. I siły na to wszystko…
Japończycy czy Koreańczycy z Południa to generalnie narody pracoholików. Oglądałem dokumenty, to ludzie tam robią po kilkanaście godzin dziennie. I nie chodzi tu tylko o najmniej płatne zajęcia. Nawet tamtejsi sportowcy, np. siatkarze - w ciągu dnia chodzą do normalnej pracy (np. w banku ) a trenują czy grają rozgrywki wieczorami. Może te kobiety nie pracowały za dużo, koszty życia są za wysokie…nie wiadomo co dokładnie spowodowało ich sytuację. W Japonii jest już ponad 40 tysięcy 100-latków. Po osiągnięciu “setki” dostawali od państwa jakieś prezenty, typu naczynia do sake. W końcu z tego zrezygnowano bo państwa na to nie stać. A emerytury wypłacać trzeba i to coraz dłużej. Nie powinno się liczyć, że państwo zapewni godną starość. Już lepiej mieć dzieci. Wychowane dobrze nie zostawią swoich staruszków w biedzie.
Jest to absurd ale u nas się płaci podatek i składkę emerytalną a na emeryturze tylko podatek. Ale też uważam że od pieniędzy które już opodatkowano podatku się brać nie powinno.
W Polsce 100 latek dostaje medal i duży dodatek rentowy. Podobno bo moja prababcia nie dostała nic.
Zgadza się, dostaje. Wg ostatnich danych, chyba z przełomu roku, w Polsce jest 3 tysiące 100-latków.
Nie wiem czy w czasach jak moja pr osiągneła 100 lat to było to z automatu. To było koło 2000 roku
Dziękuję @Devil za uświadomienie, naprawdę doceniam, że dzielisz się wiedzą.
Zostawia czy nie? Najpierw musza miec sie czym podzielic, jak nie AI to inna konkurencja czuwa.
Tu jest jeszcze inny problem - wiekszosc systemow emerytalnych to piramidki finansowe i to projektowane kiedy ludzi za dlugo nie żyli.
O systemie nazywanym u nas “trzecin filarem” to wspominac nie warto, bo z tego co wiem do praktyki wprowadzily to dwa kraje Chile, gdzie okazal sie byc niewypalem i Polska. Do dzis nie wiadomo czy w koncu pieniadze z tego panstwo ukradlo, czy w pore z tego eksperymentu zrezygnowano? Bo straty bylyby jeszcze wieksze?
Co do Dalekiego Wschodu, ich socjologii o pracoholizmu to ja bym tak bezposrednio nie porownywala z europejskim, a juz na pewno nie amerykanskim. Co do Ameryki Poludniowej? A czort wie? W kazdym wiekszosc krajow przez ostatnie dziesieciolecia dzialaly na zasadzie kazdy sobie rzepke skrobie i wachlarz tych eksperymentow ? Do wyboru, do koloru. Choc nawet na tego czubka Milei, ktorego sobie wybrali przestali narzekac jak sie wzial za wydarki publiczne. Gorzej jest z Wenezuelą.
Choc ogolnie przy rodzinno klanowym ukladzie spolecznym staruszek ma większą szansę na w miare godne zycie niz samotna, niedolezna osoba w Polsce.
Wracajac do Europy? Kilk niesprzyjajacych okolicznosci - historyczna rola tej czesci swiata powoli sie konczy, z metropolii kolonialnych robi sie peryferiami, kilka kryzysow nakladajacych sie na siebie - kryzys lat 90 (swiatowy, nie polska transformacja) zwiazany z przegrzaniem dalekowschodnich gospodarek, majstrowanie przy tzw. wężu walutowym przez Sorosa, bańka inwestycyjna z 2007, towarzyszace temu coraz droższe surowce z energetycznymi na czele, potem covid, obecnie Ukraina i Putin grozacy swiatu atomowka (no ciekawe czym bedzie wtedy rzadzil?), zaskakujaco skuteczny model chinski? Od miseczki ryżu…
Pokazaly, ze Europa ma sie czego bać.
Ameryka zresztą też, ale to nie te proporcje
Co do Trumpa? Ludzie zawsze czekaja na jakiegos mesjasza czy innego wielkiego wodza prowadzacego do zwycięstw. Haslo America First jest sloganem starym. Choc zawsze bywalo na krotsza mete skuteczne, dla amerykanskich wyborcow oczywiscie.
To wtedy tego nie bylo.
Polska będzie drugą Japonią jeszcze pod jednym względem. Zachód, w tym i Polska, to przyszłości kraj 40-letnich prawiczków.
Wracając do głównego tematu, ja o tym wiem już od dawna i z tego, co ja się orientuję, oddziały dla starszych więźniów niewiele się różnią od domów starców.
Wracając do żartów, politycy kiedyś obiecywali, że Polska będzie drugą Japonią
@birbant i @Bingola, nie każdy ma umysłową pracę, żeby być w stanie pracować dłużej.
Jeśli ktoś chce i może, to nich pracuje dłużej.
Jesli przypominaja panstwowe DPS, albo co gorsza ZOL to musza byc bardzo odporni, ze sa tam w stanie dluzej pożyć?
Pracować dłużej każdemu wolno. Ale tu chodzi o to, że gdy się nie przedłuży wieku emerytalnego to w którymś momencie zabraknie pieniędzy na emerytury, bo przy takim przyroście demograficznym nie będzie miał kto tych pieniędzy wypracować. Ten fakt jest bezlitosny i przyjdzie czas, że nie da się go obejść ani oszukać. I nie ważne w tym momencie będzie to jaką kto ma pracę. Zabraknie dla umysłowych i fizycznych. Tu nie na żadnego chcenia, to jest, po postu konieczność. Ekonomię można oszukiwać czas jakiś ale to zadziała na zasadzie ściśniętej sprężyny. I sprężyna walnie tak, że lepiej sobie tego nie wyobrażać. Ratowanie systemu, żeby nie przedłużać odbije się już nie inflacją ale hiperinflacją połączoną z dewaluacją i wrócimy do bezwartościowych milionów.
Największym klamstwem pis było 500+ bo"pracują na nasze emerytury" Powinno się te pieniądze wydać na uczciwe wyównanie emerytom funduszu aby migli sami zdecydować o emeryturze
W Polsce mimo nieubłaganej demografii panuje ageizm. Co @birbant na to?
Nie ubliżasz mi?
No właśnie. A w Holandii to zjawisko nie występuje, jest wręcz odwrotnie, co odczuwam w praktyce.
Tak w ogóle to zazdroszczę Jedno, czym się mogę pocieszyć, że jak przywróciłam komputer do ust fabrycznych to nawet działa i to szybciej…
Czyli mowiac po ludzku mlodym wydaje sie, ze wszystkie rozumy pozjadali?
Ta do pierwszej awarii w lazience…
A poz tym niestety nastawienie ludzi jest tez takie, ze sie nie doksztalcaja, sami nie wykazuja inicjatywy. Mimo wszystko dobrze, ze w Polsce nie mieszkam, bo faktycznie robienie domu seniora (w domysle pobytu dziennego) w pawilonie na drugim pietrze, bez windy to wspanialy pomysł. Moze byc czynny dwie godziny w tygodniu. Bo? No przecież chetnych nie ma…