Czy da się jakoś grzecznie odmówić zostania chrzestną?

Nie wiem dla mnie to logiczne że dziecku się nie odmawia. Skoro uważasz się za nie katoliczke to uważam że rodzina to wie. Widać słabo pokazujesz to skoro nadal chcą byś została chrzestna. Powiedz jak jest i po problemie.

Młodych ludzi często nie traktuje się poważnie z tego co widzę.
I tu może być problem. Po za tym wielu mówi, że nie wierzy, ale chrzest czy ślub musi być.

1 polubienie

Bardziej zdaje mi się gdyby stanowczo to powiedziała gdy były do tego przesłanki to nie byłoby całego problemu. Wtedy się mówi, że nie wierzy i lepiej żeby ktoś inny został chrzestna.

1 polubienie

Dlaczego nieochrzczone dziecko ma byc niewierzace? Moja cioteczna siostra nie jest ochrzczona, jej dzieci tak, ale w obrzadku wschodnim, juz po rozstaniu rodzicow, tato prawoslawny. Starsze na wlasne zyczenie, mlodsze, zeby nie byc gorsze tez chcialo. Mama na schize ukierunkowana na jakas mieszanke zielono-buddyjska czyli zyje sobie wegansko - ekologicznie w miescie.

1 polubienie

Jeżeli ktoś nie chrzci dziecka bo sam jest niewierzący i nie chce tego narzucać dziecku to jak dziecko kiedyś ma wierzyc jeżeli od samego początku nie będzie miało nic wspólnego z tą religia. A czemu osoba niewierząca lub wierząca inaczej, mówi że nie chce czegoś narzucać dziecku jeżeli sama uwarza że religia jest dla głupich i to nic nie znaczy… Więc jeżeli nic nie znaczy to co jęk szkodzi ochrzcic dziecko… :rofl:

1 polubienie

No widzisz, to jest blad logiczny jezyka. Jesli pewne to zawsze 100%. Czyli mysle, ze lepiej byloby “prawie pewne” Ale tez nie jestem pewna. Logike mialam dawno temu…

Mialam znakomitego profesora!!!

Nie nie rozwalilem systemu bo własne zdanie nie ma nic wspólnego z językiem. W takim razie on mówi pewne na 90 procent a ja mając własne zdanie, mimo że myślę że mówi się tak jak on, celowo będę mówił inaczej… Słabe…

Kazdy, czyli rowniez my, popelnia bledy…

A to dziecko zyje w prozni i nie mysli?
Poza tym istnieje wiele religii, choc kazda twierdzi, ze jest ta jedyna.

1 polubienie

Z tego co wiemy, to chyba rodzina by ja wyklela. A Vercia sie uczy i forsy nie ma…

To w jakim wieku dziecko może pierwszy raz dowiedzieć się o chrześcijaństwie jeżeli jego dom jest jakimś bezboznym, ma rodziców ateistów którzy nic nie wspominają o religi. I czy zacznie wierzyc od tak?

1 polubienie

Niby faktycznie nie szkodzi (od tego sie nie umiera). Ale dziecko zaczyna przedszkole, szkole i zaczyna wiedziec czego chce. Oczywiscie: zazwyczaj idzie za innymi dziecmi. Ale pozniej przynajmniej nie moze miec pretensji…

Ale “on” popelnia blad…

Ale ja tego nie wiem że popełnia błąd więc mówię tak jak on bo myślę że tak się mówi więc własne zdanie nie ma nic do tego xd

I to wazny problem. Zazwyczaj ludzie niewierzacy “robia swieta” bo tradycja. Juz wtedy moga pojawic sie pytania, ale nie musza.

2 polubienia

No to dlatego masz NAS! :grin:

1 polubienie

Masz rację, tylko co do tych % to myślę, że jednak trochę więcej, może 15-20% (tak szacuję licząc moich znajomych, rodzinę)

Do tej pory w tym miejscu (u źródeł rzeki Jordan) po stronie izraelskiej dorośli ludzie chrzczą się w białych szatach w błotnistej wodzie zanurzając kompletnie trzykrotnie. 100 metrów dalej są zasieki i ostrzeżenie o minach (nie o grymasach na twarzy, ale takich wybuchowych, chociaż podobno mają oczyścić teren z min do końca 2020 roku). Od strony Jordanii nie można się chrzcić. A nad głowami chrzczących się “przyjacielsko” spoglądają na siebie żołnierze Jordanii i Izraela z naładowaną bronią. :wink:

4 polubienia

w każdym wieku. @ZiraaeL wspomniał o rzece Jordan, tam dorośli ludzie zjeżdżają z całego świata, nawet z Australii, żeby się ochrzcić. Bo np. doznali jakiegoś objawienia.

1 polubienie