Czy Iga zdobędzie Paryż?

Doczytalem ze Kovinic grała kiedys z Radwańską…Nie pamietam ale to było przy moim pobycie w Milton Keynes i tam bylo znacznie mniej czasu na dlugie mecze…
Z tego co piszą nie jest ona wcale taka anonimowa choć sukcesów wlasciwie brak…

1 polubienie

A ja teraz dowiedziałem się, że ona ma 27 lat, czyli nowicjuszką nie jest.

A Iga czeka teraz na Zheng lub Cornet.

1 polubienie

Zheng…Meczu niemal nie bylo bo Cornet kontuzjowana…Ale Zheng gra ponoć wspaniale.100% skutecznosci po 1 serwisie?
Tego jeszcze nie widzialem…

1 polubienie

Co gorsza zna juć słabsze strony Igi po jej II secie z Kovanić.

A Hurkacz wymęczył 1 seta z Goffinen 7:5.

1 polubienie

Musze do pracy.Nie zobacze Hurkacza.
Słabsz strony Igi?Nie widzialem nic takiego,poza wiecznie średnim serwem.Zreszta Zheng grała zaraz po Idze i chyba nic nie widziałe.

Ona nie musiała. Są od tego ludzie ze sztabu, A Iga w II secie Iga sporo błędów zrobiła, nie oszukujmy się. Ale, myślę, że Iga poradzi sobie z tą Chinką.

Hubi się rozkręcił 2:5 i ostatni gem do 0. :+1:

Ale jaja! Badosa skreczowała, Sabalenka przegrała i z Top 10 w turnieju jest tylko Iga.

Goffin - Hurkacz 2:0. I 2:0 w trzecim - drugi gem do 0, :+1: I już 0:3, brawo Hubi. :grinning:
1:4 - dobrze idzie.
1:5 - Hurkacz zaskakuje mnie tak dobrą grą. Goffin tego, raczej nie odrobi… 0:40, meczbol…
Nie udał się; 15:40… Hurrraaa!!! :grinning:

Goffin - Hurkacz 0:3 5:7/2:6/1:6. Udany rewnż za Rzym i gramy dalej… w IV rundzie… :+1: :+1: :+1:

1 polubienie

Wlasnie dojechalem…
No brawa dla Hurkacza!!!
Taki rewanż to jest coś.Pozbieral się,skupil i pokazał co potrafi.Wynik mówi sam za siebie.
Wiedziałem tylko ze Jill Teichman odesłała do domu Azarenkę…Ale o Badosie i Urynie dopiero poczytam…
Edit…
Bialorusinka została rozniesiona przez Camile Georgi!!!No nic mi większej radości nie mogło sprawić! Brawa dla Włoszki.Z tego co czytam,zagrala życiówkę!
To wzajemne wybijanie się staje się turniejowa normalką.
Ja jednak zaczynam się trochę obawiać meczu z Zheng…A w każdym razie scenariusza z przegranym pierwszym setem…Gloopie uczucie gdy się przeciwniczki nie zna a wszyscy wokół,wypowiadaja się w samych superlatywach…

2 polubienia

Też posrany jestem przez tą Zheng. Ale wierzę w Igę, że da sobie radę z fatum faworytek. Żeby tylko nie waliła takich baboli, jak po środku II seta dziś.

1 polubienie

W każdym meczu psuje się mnóstwo piłek.Tego się nie da uniknąć.

1 polubienie

Pocieszaj mnie, bo tego potrzebuję… :joy:

1 polubienie

Bukmacherzy bardzo nisko oceniają szanse Zheng, a oni rzadko się mylą…

1 polubienie

No nie tak do końca…Ale powiedzmy ze to często nie ma nic wspolnego ze sportem.
Jestem innego zdania.
Przede wszystkim chince sie tenisa z glowy nie wybije tak jak Riske.Jesli jest tak twarda jak o niej piszą…
Bookmacherzy a takze…komentator Eurosportu widzieli tylko jedną przeciwniczke dla Igi,w jakims artykule wczoraj [nie na wp.].Miala to byc Amanda Anisimowa.
Juz odpadła.
Problem w tym ze Chinka ponoć gra świetnie ale notowana jest w 8 dziesiątce.A na to nie ma mądrych.

1 polubienie

Pocieszyłem się, jak umiałem, a Ty od razu w łeb… :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Bo po cichu uważam ze JESLI Iga wygra dzisiaj,to wygra cały turniej…
Chinki to najwieksza niewiadoma, wsrod samych niewiadomych.
I nie sądzę by to co mowią o niej,było tylko podkręcaniem atmosfery.
Caly czas ponadto,zgadzam sie z jednym…Iga może przegrać przede wszystkim ze sobą bo z pewnościa na tym etapie jest lepsza od Chinki,żeby nie wiem co…
Analizy choć potrzebne,prowadzą jednak do nikąd.Dyspozycja dnia moze wszystko zrewidować…
Na razie Hurkacz mam malutko do powiedzenia z Ruudem…A jeszcze wczoraj wydawało sie ze"los mu sprzyja" :thinking: :face_with_raised_eyebrow:
edit…
Hurkacz sie przełamał.Trzeci set wyraznie dla niego ale mecz w fotel nie wciska.
No nic,może sie uda…Ruud to solidna firma ale spokojnie do pobicia.

1 polubienie

Hurkacz przegrał swoj mecz z Norwegiem,w 4 setach.
I po raz kolejny pokazal ze nie da sie na pewnym poziomie,wygrywać samymi jedynie skokami,fragmentami dobrej gry.
Oczywiście Ruud był dzisiaj zwyczajnie w znacznie lepszej dyspozycji ale gdyby Hurkacz “grał swoje” od początku,sprawa byłaby otwarta…
A tak,skończyło sie z uczuciem rozczarowania…

1 polubienie

Meczu nie oglądałem, byłem dość daleko od domu. A więc złudzenia rozwiane…

Została nam jeszcze Iga.

1 polubienie

Chwilami zacięty,nawet pod koniec pare porywających zagrań ale spokój Ruuda zatriumfował.

1 polubienie

A za ok 40 min. zaczyna Iga. W nerwach już jestem…

1 polubienie

Jeżeli mecz sie przeciągnie,nie zobaczę.Będę w drodze do pracy…

1 polubienie

Za chwilunię; - IGA ŚWIĄTEK vs QINWEN ZHENG

Podaje Iga…
Pierwszy gem pokazuje, że łatwo nie będzie. 30:40. 40:AD… uff…
1:0. Ciężko wywalczony gem, Zapowiada się “wojna”… Iga - 4 błędy w pierwszych serwach, 30:30, 40:40,
2:0. Następny ciężko wywalczony gem, Łatwo nie jest. Pięęęknieee…! :+1:
3:0. I tu Iga zagrała swoje. Wyraźna przewaga w tym gemie. Ale teraz 0:40, niestety…
3:1 i też do 0. 40:40. po artyleryjskiej długiej wymianie 40:AD. Iii…
3:2. As Chinki - 15:15, ale 40:15, uff…!
4:2. To ważny gem. Iga trzymaj to…!
5:2, Iga zaczyna robić swoje, ale, jak patrzę na Chinkę, to jeszcze różnie może być. 0:30, a nie mówiłem…? 15:40. 40:40, i niestety…
5:3. Ciiichooo, setbol… 40:30… i po setbolu, 40:40, AD dla Igi… podwójny błąd serwisowy Igi 40:40. 40:AD.
5:4, Ta Zheng, naprawdę jest dobra. Skąd ona się wzięła? I nie chodzi, że z Chin…wyrwała Idze setbola i jeszcze wygrała gema. 15:15, 30:15, 30:30, 30:40, gem wisi na włosku.
5:5, teraz to set wisi na włosku… 15:15, 15:30. 15:40. i wygląda teraz na to, że Iga tego nie wyciągnie. Setbol, dla Chinki…40:40… Setbol dal Igi. Gówno!!! 40:40. setbol, dla Igi…
6:5. I co dalej…? :shushing_face: 30:15, 30:40 i setbol Chinki, 40:40, po nieprawdopodobnej wymianie ciężkich ciosów setbol dla Igi. i dupa. Powtórka horroru, po następnej kosmicznej wymianie i, niestety, mamy tie-break. I czarno to widzę.
6:6. 0:1, 0:2, chyba po secie? 1:2, 2:2, aaas Igi…!!! 3:2, 4:2, 5:2, 5:3, 5:4, as Chinki i 5:5, Ależ ma nerwy ta Zheng…5:6, 5:7.

0:1 Zheng jest niesamowita. Iga nie gra źle, to Chinka gra tak dobrze.
Nie jestem optymistą teraz, ale zobaczymy…

Po pierwszym secie odnoszę wrażenie, że w tegorocznym RG, już w ćwierćfinale nie będzie zawodniczek z Top-15.

1 polubienie