Czy jest jakieś "cuś" na tzw. łokieć tenisisty?

Starzeję się chyba…
Boli jak diabli…Za dużo wczoraj było… :skull_and_crossbones:
A jutro w pracy,kontenerowe ruchy… :roll_eyes:
Pewnie jakies 20-30 min ale i tego sie boję…

3 polubienia

Miałem i przyznam, że to bardzo upierdliwa przypadłość. Kurowałem się z tego przez kilka miesięcy wcielając ziołowe maści z czosnku niedźwiedziego i czarciego pazura.

2 polubienia

PS. Poza tym to potrafi dopaść bez względu na wiek. Kolega z pracy przed 40ką, a miał to kilka lat temu.

1 polubienie

ILE???
Mialem to ok. 10 lat temu ale wtedy wyszło ze mnie po tygodniu…
No teraz to mnie nastraszyłeś…
A meble czekają… :thinking:

3 polubienia

Mnie to dość ostro sponiewierało. Dwa tygodnie miałem rękę wyłączoną z intensywnego użytkowania. Minimalnie odczuwałem to jeszcze po 2-3 miesiącach.

3 polubienia

Fuck…
Obyś się mylił… :roll_eyes:

2 polubienia

Jest . Ja mam teraz w stan awarjny w palcu srodkowym w lewej rece
Porzadnego faka nie pokażę.
Co do montera meblowego na swoim ? Licz na siebie i zyczliwych sosiadow Sprawdzaj warunki dostawy inkoterkoms to sie nazywa

3 polubienia

:roll_eyes: :roll_eyes: :thinking: …co robił, że ma łokieć to nie będę zgadywać :stuck_out_tongue:

Jest takie “cuś.” Aktualnie mam w prawym kolanie, bo nie tylko łokci to dotyczy.

3 polubienia

Ja w lewym - zdiagnozowane jako artretyzm. Zdecydowanie nie lubi chodzenia po schodach. :sweat_smile:

2 polubienia

:rofl: :rofl: :rofl:
Ale ja nie pytam czy ktoś coś ma,co mu dolega ale czy można ten ból jakoś szybciej zredukować!

1 polubienie

Lekow przeciwbolowych jest duzo.
Kwestia czy zadzialaja odpowiednio
Zreszta bol zwykle jest sygnałem, ze dzieje sie cos zlego, więc ustalic przyczyne.

3 polubienia

Zabiegi

1 polubienie

Zdarza się, że nagle sam z siebie przechodzi, ale, niestety nie zawsze. Potrafi długo gnębić i tu przydaje się medycyna. Bóle łokci czy kolan mogą oznaczać niebezpieczne następstwa.

3 polubienia

to nie jest jak ze światłem Kolego - “cyk” jest, “cyk” nie ma.
Zasadnicze pytanie czy zerwałeś ścięgno z mięśniem, czy sprawa dotyczy stawu. Przy jednym i drugim potrzebny jest czas, dodam że przy drugim trwa to dłużej. Pewnie czeka Cię najpierw wizyta u lekarza pewnie rentgen. Możesz później “wylądować” na jakimś kolagenowym secyfiku.

2 polubienia

Miałam. Stosowałam różne rzeczy, łącznie z akupunkturą. Od czego przestało boleć - nie wiem ale trwało to jakieś dwa lata.

4 polubienia

To u mnie bylo identycznie. Pomogla dopiero fizykoterapia (magnes, laser, ultradźwięki i krioterapia)

3 polubienia

Ja też chodziłam na fizykoterapię ale na samym początku ortopeda powiedział, że proces będzie długi i za efekty nie ręczy. Po różnych standardowych zabiegach była poprawa ale nie jakaś spektakularna. Dlatego szukałam alternatywnych metod leczenia.

2 polubienia

Ja na razie fizjoterapia i jakies mazidla.
Ale ogolnie to najgorzej bywa na zmiane pogody…

3 polubienia

No i własnie mi to mija…Trwa to juz nieco ponad tydzień czyli tak jak to juz bywało w przeszłości ale nawet nie ociera sie o dramatyczne wizje które tutaj sie snuje…
A moze diagnoza była błędna?
Ja sie nie znam.Myślałem tylko ze istnieje coś takiego jak voltaren żel który tak wspaniale redukował wszelki ból gdy jeszcze aktywnie grałem w pilkę…

3 polubienia