Czy jeżeli nie będę gryzł

Dobrze jedzenia to na dłużej mi starczy w żołądku i nie będę czuł głodu dłużej? XD

1 polubienie

Nie. Ale brzuch to Ci wtedy może boleć :blush:
Jeżeli natychmiast potrzebujesz energii, bo czeka Cię aktywność połączona z aktywnością fizyczną, to wtedy wcinaj wszystko co słodkie. Szybko to spalisz i szybko będziesz znów głodny ale energię będziesz miał. Jeżeli chcesz dłużej nie jeść i nie czuć głodu (np. po zjedzeniu kolacji już “nie dojadać”), to wcinaj produkty białkowe, bo one bardziej powoli się trawią i pozwalają na dłuższe uczucie sytości.

5 polubień

Dłużej ci będzie trawić a niektóre kąski wysrasz w całości. Zmusisz żołądek do nadprodukcji kwasu oraz wątrobę i trzustkę do nadprodukcji żółci/enzymów.

4 polubienia

Hahaha…, Devil, bardziej dosadnie określiłeś przyczynę i skutki “bólu brzucha” :rofl: :rofl: :rofl:

3 polubienia

Jak nie chcesz czuć głodu to próbuj np. kaszę.

2 polubienia

On ma durne pomysły. Nadmiar czasu.

1 polubienie

Ale czasem wśród takich pomysłów może trafić się coś fajnego. Jeżeli zacznie się zastanawiać, co tu zrobić, żeby nie prasować i wymyśli samoprasujące żelazko, to… ja jestem za! :wink:

3 polubienia

Nie on.

1 polubienie

Predzej wrzodow zoladka sie nabawisz. I niestrawnosci

2 polubienia

Że co?

Nie chce ci się gryźć? Postaw piwo, pozbędę cię uzębienia. :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Co ja za pytanie zadałem XD chyba jeszcze spałem :rofl:

1 polubienie

Kokodyl, czasem zadajesz takie… oryginalne pytania nawet wtedy, gdy nie śpisz, więc nic już mnie nie zdziwi :wink:

1 polubienie

Bo za dużo zębów ma. :stuck_out_tongue:

1 polubienie

Dobra, zmykam, bo jeszcze swoje stracę. :sunglasses:

2 polubienia

Przeważnie moje pytania są bardzo mądre, oczekujące pouczajacych odpowiedzi.
Albo dające wam możliwośc zmadrzenia :rofl:

2 polubienia

Ależ oczywiście. Przecież nikt nie zaprzecza :sunglasses: :rofl: :rofl:

1 polubienie

Ja rano zwykle idę na kompromis, bo potrzebuję energii szybko, ale na dłużej i z jak największą ilością wartości odżywczych i wcinam cukry, ale głównie złożone, mniej proste, +jakieś tłuszcze, daje szybko kopa i trzyma do ładnych kilku h bez burczenia w brzuszku. :slight_smile:
Taki klasyk to owsianka z orzechami lub wersja deserowa, z gorzkim kakao, orzechami i suszonymi owocami :yum:

3 polubienia

A wiesz wera, że my w pracy w socjalnym mamy zawsze kilka talerzyków na stole, na których są jakieś groszki, wafelki, cząstki pomarańczy, kawałki obranych jabłek, ciasteczka pokrojona w paski papryka itp… No i co chwilę któraś z nas coś tam sobie chapnie. I potem się dziwimy, że w zasadzie to nic nie jemy a te nasze linie to jednak mogłyby być ciekawsze :sunglasses: :grin:

2 polubienia

Jak za mało jesz to też tyjesz xd znaczy ogólnie :rofl:

1 polubienie