Troche nie rozumiem.
Do tej pory lekarz nie odpowiadał za nieumyślny błąd ? Myślałem że wszystkie błędy medyczne są nieumyślne.
Podobno jeśli ten zapis wejdzie w życie to medycy nie będą skłonni do ryzyka a co za tym idzie nie będą ratować za wszelką cenę.
Każdy pacjent idąc na zabieg lub operacje powinien sie liczyć z tym że nie wróci do domu? Albo ze wróci jako kaleka?
Medyk przeca zawsze powie ze nie chciał.
W Polsce obowiązuje Przyrzeczenie Genewskie oparte na przysiędze Hipokratesa; - nie szkodzić.
I nie ponosić kary?
Karę ponosi się za zaniedbania.
Czyli nie za możliwe ryzyko niepowodzenia?
Nigdy nie ma 100% gwarancji jakiegokolwiek zabiegu.
To jest zawsze delikatna sprawa bo jak bedziesz sie upierac aby z lekarzy robic potencjalnych przestepcow to po prostu wyjadą.Jak pielegniarki.A wyjadą od nich szybciej bo znaja jezyki i wiedzą o zapotrzebowaniu w świecie.I kto Cie bedzie leczył?Harmonik?
Jak w kazdej sytuacji rodzącej podejrzenia,nie wolno uogólniać.Takiego prawa nie ma prawa powolywac ktoś kto nie jest lekarzem.Kazda sytuacja wymaga osobnego stanowienia i osobnego sądu.
Za caloksztal to mozna bylo sądzic pana Mengele.A poza tym,jest tak jak napisal @birbant.
To zapewne zemsta Ziobry na lekarzach za śmierć jego ojca po operacji w szpitalu. Typowa dla bolszewików odpowiedzialność zbiorowa.
Nie bójcie sie, już nam to odpowiednio PiS wytłumaczy przy pomocy TVP i wszystko będzie cacy
Stalin po wykończeniu najlepszej kadry dowódczej armii miał zamiar zabrać się za lekarzy, ale nie zdążył. Wybuchła wojna.
@Devil W USA tak z tego wybrnęli że służba zdrowia jest bardzo droga: lekarz musi przeprowadzić wszystkie, nawet mało przydatne badania i w razie czego mieć kasę żeby się bronić w sądzie…
Ok a jak mnie w trakcie zabiegu zarażą gronkowcem albo zapaleniem wątroby typu C? Nieumyślne zaniedbanie (sterylizacja) czy możliwe ryzyko które jest wpisane w zabieg?
Albo sie ubezpieczyc od mozliwosci popelnienia błędu lekarskiego. Ale nie porownujmy systemu ksztalcenia lekarzy w Polsce i USA.
Zarazenia, czy powiklan stosujac nawet surowe procedury czasem nie unikniesz. Ale najpierw te procedury musza byc i to realne, przetestowane. A nie wymyslone przez znudzonego urzednika w NFZ (zeby szybciej i taniej…)
A jak pójdziesz po piwo i ptak się zesra cegłą, która ci na łeb poleci?
Bo sie zastanawiam za jakie błędy medyk powinien odpowiadać karnie a za jakie nie. Kto i jak ma to oceniać skoro ręka rękę myje?
Takie cuda to tylko w głowie pijaka 
Przepraszam najmocniej…, smakosza…
Jesli chodzi o bledy lekarskie, to niestety w Polsce panuje zmowa milczenia. Nawet jesli medyk cos spartoli to go koledzy po fachu beda bronic. Czesto slusznie, bo roszczeniowosc rodzin tez czasem przekracza granice wyobrazni. Lekarz nie cudotworca.
Lepiej by sie wzieli za uporzadkowanie sluzby zdrowia, bo teraz niby bezplatna, ale widzial ktos lekarza - rybe? Co to nie bierze.
Ja rozumiem, jesli ma prywatna praktyke, swoj sprzet i klinike - ustala warunki i cene, kupujesz lub nie. Niestety granica miedzy prywatnym a panstwowym jest najczesciej bardzo plynna.
Zawracanie glowy odpowiedzialnoscia karna to zaslona dymna, albo jak @birbant pisze zemsta wściekle msciwej duszyczki pana Zerro, ktory od lat handryczy sie z lekarzami uwazajac, ze zabili mu ojca. Patrz poczatek mojej wypowiedzi o roszczeniowosci i pieniactwie niektórych rodzin.
Strach sie na stole operacyjnym kłaść
W cywilizowanym swiecie sa procedury postepowania. Jesli nie zostaly one dopelnione to blad lekarza. Czasem podejmuje sie ryzyko ominiecia takowych - ale nie robi tego pojedynczy lekarz, a zbiera sie konsylium i jesli jest czas w decyzji uczestniczy sam chory lub najblizsza rodzina. A i tu w takiej sytuacji jak ostatnio z covidem jest duzo pozwow o zaniedbanie - dotycza glownie poczatkow epidemii i domow opieki, ktore zamienily sie w smiertelna pulapke. Ale dom opieki nie szpital, sprzet ratunkowy jest przewidziany na pomoc kilku osobom i to tylko do dostarczenia delikwenta do szpitala, a tutaj pada ci kilkadzuesiat osob na raz, a szpitale zakorkowane. Tragedia.
Szukac winnego?