Czy macie kolorowe sny?

Wlasnie sie obudzilem.Po 13 dyzurach bez przerwy.o 4 rano…Bez snu i bez zmeczenia…Kto to zrozumie?Kto zrozumie ludzkie cialo?

1 polubienie

Zdarza się To może w kolejkę do psychiatryka?

3 polubienia

Nie zawsze ale czasem tak. Pamiętam mój sen sprzed kilku tygodni – leciałem samolotem nad Alpami a za oknem przesuwały sie wspaniałe krajobrazy, pełne kolorów, bardzo ostre i wyraźne, jak zdjęcia z topowego kalendarza ściennego, obrazy były wprost baśniowe!
Czy mam paranoję i schizofrenię? Nic mi o tym nie wiadomo, ale sami oceńcie.

5 polubień

@okonek Korowe w sensie nie czarno-białe? Czarno biały sen miałam raz w życiu po obejrzeniu jakiegoś starego filmu :crazy_face:

3 polubienia

:blush::wink:
Ja wiem, ze czarny i bialy to tez kolory.
Chodzilo mi raczej o sny w technikolorze.

2 polubienia

Życie nie jest kolorowe, sen może być kolorowy, lepiej się śpi, człowiek się odpręża po ciężkim dniu

1 polubienie

Im człowiek starszy to tym mniej snu potrzebuje np. po ok.50 latkach, to max 6 godzin - wszelka regeneracja organizmu, mięśni itd, człowiek zdrowy powinien być rześki i uśmiechnięty. W szpitalu to przespałem pełne 4 dni jako warzywo za cewnikowany, nie mogli mnie dobudzić, z tych dni pamiętam 1/2, w sumie wstać nie mogłem nadal po przebudzeniu, obolałe plecy od kozetki to pikuś. Kiedyś robiło się po 300 godzin i specjalnie spać się nie chciało pierwszy tydzień, potem odespałem bite 2 dni bez przerwy, i pomału wychodziłem z transu do normalności

1 polubienie

Psychiatra też po nocach nie śpi chyba że po prochach

1 polubienie

To nie paranoje, takie obrazy się śnią nieraz bez sensu. Tak reaguje organizm / mózg na zmęczenie, stres / taka reakcja obronna, ale jeśli to będzie nagminne, to może to być obsesja paranoidalna do leczenia, jak dojdą głosy w śnie to i duet psychiatrów wysiada z obiegu, należy się kontrolować by nie zajść na skraj życia

Ja mam kolorowe sny… i się wydało :wink:

3 polubienia

Mnie nigdy się mama nie przyśniła.
Ani gdy żyła,ani gdy umarła…

3 polubienia

:rofl:


:innocent: :wink:

3 polubienia

Na swoim przypadku nie potwierdzam,że ilość POTRZEBNEGO SNU maleje wraz z wiekiem.
Być może jestem TYM WYJĄTKIEM POTWIERDZAJĄCYM REGUŁĘ…?
image

2 polubienia

kreski nie probowalam
natomiast LSD tak
podobnie jak marycha (choc zielsko to zdecydowanie nie moje)
nie uzalaeznia
alkohol gorszy i bardziej trujacy

Najgorsze sa papierosy.Nic tak nie uzaleznia.Głównie dlatego ze sa bagatelizowane a ich szkodliwosci nie iwdac przez dlugie lata,gołym okiem.Znalem nawet jednego wieloryba ktory w ten spsob sie"odchudzał" :innocent:
Jak trudno sie z tego wyrwac,moge dlugo opisywac.W kazdym razie za 22 dni minie 19 lat ,odkad nie pale.

gratulacje
co do fajek ja sie wychowalam w chmurze , nie nie w tej internetowej :skull_and_crossbones: tytoniu
maz zreszta tez , uznalismy, ze lepiej byc dziecmi palaczy niz palaczami
mozesz uwierzyc lub nie ? na cygaro i czasem hawanskie to sie nam zdarzalo jako odruch poszczepienny
ja tylko sie ciesze, ze nigdy prochy mna nie steruja
przynajmniej te mi znane

1 polubienie

Cygara czy fajka to inna liga.Inna niz “klubowe"lub"ekstra mocne”.
U mnie wszyscy palili.Procz mnie i babci.Do czasu…
Najgorsze jest to ze palenie da sie lubic.Jest jak kumpel z ktorym wychodzi sie z domu lub odpoczywa po pracy.Diabeł wcielony…

to ciagle jest nikotyna
dozowana inaczej ekstra mocne bez filtra tak to moj tato z szufladki mi podbieral jak mu sie giewonty skonczyly czasy licealne
i wymienial na caro lub carmeny pozniej bo corka byle czego palic nie powinna :joy:

Tylko twarz wyglada inaczej…