Służba zdrowia w Polsce a w innych krajach Europy.
Od dwóch lat leczę się w Niemczech przez AOK. Jestem bardzo zadowolony.
U nas umieraja bo doczekali sie pomocy lekarzy (i ich błędnej diagnozy)
Ie wiem,jak jest w Polsce.
Wiem natomiast,ze siostra zony zmuszona jest korzystac z prywatnych gabinetow,gdyz terminy do specjalistow,specjalistyczne badania na NFZ,sa jakies z kosmosu.
Najdklzej czekalem na tomografie komputerowa,kilka dni.
Badania typu,krew,mocz,przyjezdza pielegniarka do domu(oczywiscie,to tylko dla inwalidow)
Gdyby byly potrzebne specjalistyczne badania,przyjezdza po mnie karetka,badania sa robione w szpitalu,termin oczekiwania 2-3dni,od zgloszenia.(oczekuje sie na karetke)
Miesiac pobytu w szpitalu,kosztowal mnie 0,00€,przy wypisie otrzymalem leki na miesiac(gratis)
A sluzba zdrowia,jest w 100%prywatna.
Znajomy Anglik narzeka na służbę zdrowia u siebie, a szczególnie na niekompetencję lekarzy.
Bo pewno przy twojej chorobie potrzebne sa drogie badania i droga aparatura wiec dla szpitali i lekarzy sie oplaca. I diagnoza jest jasna i typowa.
Na ustalenie diagnozy, anamneze i rozmowy lekarze nie maja czasu tj nikt im za taki czas nie placi
Tak wynika z moich doswiadczen, relacji innych i w koncu z artykuku w Stern37 i relacji dwoch znajomych ktorzy pracuja w AOK (!)
Jezeli jest tak jak u nas to sie nie dziwie
Az ci zazdroszcze
Ale z tego co czytalam podobnie jest w Grecji
To co niby mamy rownac do najgorszych? A jest to chore - byc moze infrastruktura podstawowa jest, lekarze tez by sie znalezli, ale system skorumpowany, zaduszony biurokracja i finansowo dziura bez dna. Podatkowo też.
Nie. Chodzi o to ze rownajac do najlepszych, odstajemy minimalnie pod względami jakie wzięto pod uwagę.
Kiepskie porownanie.
Ale ludzie tez narzekaja.
Niektorzy,gdy nie zaplaca,czuja sie oszukiwani.
Najlepszym przykladem jest moja byla sasiafka,ktora namawiala mnie na operacje kolan.
Mowimi,moj maz tez mie chodzil,zrobil operacje i co zaczal chodzic? Pytam
No nie,ale potem zawiezlismy go do prywatnej kliniki,zrobilimu druga operacje,zaplacilismy 8 tys€
I co chodzi?
Nie umarl)))
Włochy na tych dwóch mapach w artykule wypadają gorzej niż polska.
Mam dwie choroby. Tak, mam drogie badania. Transport karetką kosztował ponad 4000 euro, zapłaciłem 30, operacja coś koło tego i też zapłaciłem 30.
Leki mam za ponad 600, za realizację recepty płacę 15. Za radioterapię zapłaciłem też 30. ale ile kosztowała, musiałbym spojrzeć w papiery, bo nie pamiętam.
Nie wiem jak w statystykavh wypadaja.
Wiem jak jest,dla mnie jest super,nic wiecej mi nie trzeba.
To sie zgadza
Profituje transport, farmacja i lekarze
Im drozej tym lepiej i co ciekawe nie: im drozej dla ciebie, tylko im drozej dla sluzby zdrowia
W Hiszpanii też więcej umiera z tych którzy mogli przeżyć.
Nie jestem taka pewna porownujac poziom diagnostyki w Polse i Hiszpanii.
Poza tym poziom opieki paliatywnej - w Polsce hospicjow tyle co nic, o opiece wspomagajacej domowa nie wspomne. A zawsze jest tak, ze najwiecej narzekaja ci, ktorym super badań nie potrzeba, zeby wyleczyc.
Mam przyznana pielegniarke,terapeute,zabiegi wykonywane sa w domu.
Na sprzet rehabilitacyjny/pielgnacyjny 30 000€/dwa lata.
Wozek elektryczny raz na dwa lata moge dostac bezplatnie
Badania wszelkie bezplatnie,leki 5€/recepta bez wzgledu na koszt leku.
Czego wiecej moge chciec,helikoptera,na spacery?
A moze panienki,do towarzystwa)))
Porównywanie służby zdrowia niemieckiej do polskiej, nie ma sensu.