??? Chyba nie wiem o czym piszesz @anon78353551 .
Słowem się nie odezwę, jeśli mój dzieciak zechce żyć w wolnym związku , nie odpuszczę z chwilą gdy pojawi się dziecko, ono i matka muszą mieć prawne zabezpieczenie.
1 polubienie
A noc przedślubna przedtem. 
1 polubienie
Tak. Uzasadnienie ? A dlaczego by nie jeśli takie związki istnieją ?
Instytucja małżeństwa powstała dla 2 osób które chcą razem żyć do końca, coś sobie obiecują, wiążą się w świetle prawa, czasami mają dzieci. Homoseksualiści też sa ludźmi i nie powinni być dyskryminowani w tym względzie. Nie rozumiem dlaczego pozbawia się ich praw obywatelskich.
4 polubienia
Część ludzi nie rozumie, że to w naszym interesie jest żeby nie pozbawiać nikogo praw. Bo jak można małą grupę, którą większość ocenia z rezerwą… to za chwilę i większą będzie można.
5 polubień
Dajmy ludziom żyć po swojemu. Ale nie dawajmy krzywdzić nikogo i sami krzywdy innym nie wyrządzajmy.
5 polubień
A , i podpisuje się pod tym , tak zrobię jeśli pojawi się dziecko , a oni nadal zechcą żyć razem. To może być papierek z USC , ale musi być, moje ewentualne wnuki muszą być zabezpieczone prawnie.
Oczywiście ostateczna decyzja będzie należeć do dziecka , ale ja już nie będę taka sama dla niego.
Nie wiem jak miałby mnie przekonać , że ślub z kobietą która kocha i matka jego dziecka jest złe lub niepotrzebne , to kuźwa 30 minut ceremonii ?
1 polubienie
To normalne , kota w worku nie kupię 
1 polubienie
Nie ma idealnych wzorów ludzi i rodzin.
Tzw. mniejszość wcale nie jest taka mała. To ogrom ludzi, ponad połowa nieujawniona. Sama znam niejedna taką parę, to lekarze, artyści, rolnicy itp. Są wszędzie i w każdym środowisku.
Pora wreszcie przestać słuchać kościoła. Najwięcej złego w tym względzie robi właśnie małomiasteczkowy proboszcz. Pokolenie które dorasta już sobie na to nie pozwoli, bo nasze dało za wygraną dokładnie między 1995 a 2015 rokiem.
5 polubień
Racja, Trza wiedzieć, co na tem worku, Tzn, workach. 
2 polubienia
Oczywiście , ja nie wierzę w bajeczki typu , po ślubie się jakiś ułoży , sprawdzi i dopasuje , nic z tych rzeczy , trzeba się podłożyć przed
2 polubienia
Spotykalem sie tez z postawa,prawo swoje,urzednik swoje.
Chocby przyznajie ki renty w Polsce,
Najpierw urzednik odmowil ki renty,gdyz stwierdzil,ze nie mam ubezpieczenia w Polsce,przez ostatnie lata.
Nie respektujac ustawy o zaliczaniu lat z ktorymi Polska ma obustronne umowy.
2 polubienia
@anon75849589 dwa tygodnie temu syn bral slub cywilny.
Cala ceremonia to moze 10minut,reszta to zyczenia,rozmowy gosci.
3 polubienia
No widzisz , jeszcze szybciej i sen spokojny jest.
Nigdy nie będę nalegać na kościelny, duże wesele dla ciotek żeby się przed ludźmi pokazać i nudzić na własnym weselu . Szybka rejestracja , zrzucanie ancuga, walizka do bagażnika i sruuu w świat upajać się miłością, to ma sens i piękniejsza przygoda dla młodych, potem wspomnienia.
1 polubienie
Koscielny bedziew sobote,w poniedzialek plyna statkiem po morzu srodziemnym,dziadki same w domu zostana.
Oj bedzie bal)))
4 polubienia
U nich czy u Was @Leone_Marco
Dobra, znikam , medalistów obejrzałam , spać spokojnie mogę.
1 polubienie
Bal bedzie u nas,dziadki same,chata wolna))
3 polubienia
Oczywiście, że powinniśmy.
Dlaczego-to już zostało kilkakrotnie napisane. Bo takie związki są i nie ma sensu zmuszać nikogo do ślubu-umówmy się, nie każdego kręcą śluby, nie każdy chce być tym mężem czy żoną, niektórzy uważają, że ślub może tylko zaszkodzić związkowi (bo trudniej go zerwać i partnerzy przestają się starać), homoseksualiści też istnieją i chcą funkcjonować z partnerami, a ślubu wg polskiego prawa nie mogą wziąć, ogólnie-powodów jest mnóstwo, a ślub powoli staje się przeżytkiem, a właściwie-stawałby się, gdyby nie problemy z pozostawaniem w związku partnerskim (masy praw się po prostu w nim nie ma, bo są “zarezerwowane” dla małżeństw).
A dlaczego w najbliższym czasie nie będą zalegalizowane w Polsce? (I mogę się o to założyć)
Właśnie dlatego, żeby nie przyspieszać zrywania z tradycją, trzymać się na siłę tego, co było kiedyś, koronny argument-nie dawać praw homoseksualistom i “antyklerykałom” żyjącym na kocią łapę…tak po prostu, po polsku, żeby ktoś miał gorzej, bo komuś innemu on nie pasuje.
5 polubień