Słuchaj @collins02, wojny były, są i będą. Ludzie z tej przyczyny cierpieli od niepamiętnych czasów i nie zanosi się na jakieś zmiany w tej materii. Taka jest niestety natura zdecydowanej większości osobników gatunku ludzkiego, że chęć narzucenia innym swego ja, rządza władzy i majątku przeważnie przyćmiewa jakiekolwiek przejawy myślenia. Żebyś nie wiem do jak górnolotnych idei się odwoływał, nie wiem jak wzniosłą literaturę proponował, absolutnie nic to nie zmieni. Owszem, można wojować, umierać z ideę, ale czy nie lepiej dla samego siebie i bliskich przeczekać to … i tyle. Do następnej wojenki. Możesz mnie teraz kutafongiem nazywać, ale nic na to nie poradzę, że mam cholernie praktyczne podejście do życia. Owszem, walczę, ale tylko wtedy, gdy to ma sens.
Co znowu???
Bardzo często słowo rani bardziej niż kamień. Nie pojmuję jakim cudem ktoś tak inteligentny jak Ty, rzuca obelgi typu “ciota” tylko dlatego,że ktoś urodził się innej orientacji. Nie zgodzę się nigdy na takie wyzwiska…
Nie.
I odrozniam cuś na kształt mowy potocznej od uporczywej poprawnosci ktora np. zabrania nazywac murzyna murzynem,choc oni sami tak zwykli na siebie mówic.
Poza tym,gadanie nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia.Zycie toczy sie daleko od komputera a ja…za scianą mam pedala a na pierwszym pietrze,murzyna.
Z tym drugim,wlasnie wypilem male tullamore dew.
Homoseksualistę i Afroamerykanina znaczy…
Co do słowa “murzyn” nic złego w nim nie widzę i nie ogarniam dlaczego to jest niepoprawne politycznie.
Zareczam Ci ze moj sąsiad sie nie obraża.To my,poprawni,dorabiamy do tego filozofie.A media robią z tego rozbuchany problem ktorego kiedyś w ogóle nie bylo.
Mam Ci zacytowac tekst Curtisa Mayfielda z jegfo debiutanckiej plyty?
A potem sie pojawia pytania o autoironie,sarkazm,trzezwą ocene… I nagle sie okaże ze kibicujac tym terminom,pojecia o nich nie mamy.
Czekaj… mówisz do sąsiada “cioto”???
Murzyn zrobił swoje, sto lat za murzynami, robić za murzyna, biały murzyn … i temu podobne sprawiły, że polityczna poprawność dobrała się o do murzyna. Że o polskiej murzyńskości nie wspomnę.
On sam sie tak nazwal…Brzmialo to jak…pączek.Nie znalem tego slowa.
Nie przepadamy za sobą ale ja go lubie.
Wali przed siebie przez zycie,niczego w bawelne nie owija a jak pije to na wesolo.Jak ja
Ja lubię murzynka upiec i zjeść
Pij częściej, będziesz mniej wyrywny
Ja dziś robię całkiem poprawne politycznie ciasto ze śliwkami.
Jest w kazdym slowniku.Ale poprawiacze wiedzą swoje…
Przy okazji…Byl kiedys taki film z Michelle Pffeifer jako nauczycielką w szkole dla marginesu.I nikomu jakos nie przeszkadzalo ze w jednej z pierwszych scen,czarna nazwala ja"białą bułą".
No to ok. Jazda! Skoro tak sie dyktowalo warunki!
Mnie to do szczescia nie jest potrzebne.Potrafie sie dogadac tak z murzynem jak i z pisowcem,czego wiekszość tutaj nie potrafi.
Ale do pouczania są pierwsi!A kto wie czy nie bylbym dla nich zdrajcą…Bo,jak widac golym okiem,coraz łatwiej o takie sądy.
Cos na ten kształt Natalka mi kiedys powiedziala.
Ok. Zaraz ide po zaopatrzenie!
Nie moge sie odnalezć po igrzyskach…Budze sie i wszedzie wielkie nic…
I tylko ta masowa zbrodnia w Afganistanie…
A swoja drogą,ze spytam wprost…
Dlaczego czepiasz sie cioty czy pedala ale jak mowie o mordercach zimnowojennych,w dodatku głownie na kobietach,to ani mru,mru?
Doyebac collinsowi zarozumialcowi to priorytet?
Przyznam szczerze ze na ogól niezbyt czuly na internetowe teksty,tutaj odczuwam srogi zawód by nie rzec,ból.
Nazywanie kogoś Murzynem chyba nie jest specjalnie obraźliwe, ale ciota?
Czy tak właśnie zwracasz się do gejów?
Co to są wytryski tzw. feministek?
Okazuje się, że niektórych określeń po prostu nie znam
Wytryski to moje.Zlosliwe,zgadzam sie,określenie przewodów myslowych tego towarzystwa.
Niemniej aby oceniać,cofnij sie w dyskusji o wiele wstecz bo nikt na tym forum nie pieje z zachwytu tak jak ja,na temat sufrażystek.
Murzyn-niger.
Panstwo w Afryce,obok ktorego lezy Nigeria.Ale poprawiacze wymislili ze to obrazliwe.No to ja sie obrazam o whitey!
Nie mowiac juz o tym ze mafia taksowkowa w Milton Keynes [Pakistance] nazywali nas bialymi skunksami.Slyszalem to z odleglosci paru metrow.
To wazne bo za takie cos mogłbym ich skazać…No ale…To tylko slowa a świadkow ni ma…
Wiesz co Collins? Nie znam lepiej moich bezpośrednich sąsiadów zza ściany, bo oni po prostu mają jeszcze drugie mieszkanie i w nim mieszkają, a tutaj pojawiają się bardzo rzadko. Ale owszem, byli u mnie, by się przedstawić i poprosić o opróżnianie skrzynki na listy (zostawili mi kluczyk, jak również klucz do mieszkania, by w razie jakiejś awarii móc natychmiast zadziałać).
I wiesz co?
W życiu nie nazwałabym ich ciotami.
Byli tak grzeczni, delikatni, pachnący czystością i dobrymi męskimi perfumami.
To właśnie z ich powodu podokuczałam Ci troszkę.
Zwykła ludzka sprawiedliwość spowodowała, że zrobiło mi się bardzo przykro z powodu tych “ciot”, bo to tak, jakbyś właśnie tych moich sąsiadów tak nazywał.
Właśnie to mi w ciotach przeszkadza
Cierpia za miliony
Rozumiem.
Ty masz takie doswiadczenia,ja mam inne i to niestety z wlasnej rodziny.Przeciez nie bede tutaj sie rozwodzil co i jak i kto na tym ucierpial.
Jak wroce,machne Ci pare słow na poczcie.
Ale nawet nie o to chodzi.
Po prostu to jest jak z tzw. rasizmem.
Wszystkim sie wydaje ze to tylko dziala w jedna strone.A prawda jest taka ze czarny rasizm bije na glowe to czego juz nawet nie odważamy sie myśleć.Na zachodzie,ze strachu.
Nie bedziemy sie wkrótce w ogóle porozumiewac bo za kazdym slowem bedzie jakis kontekst.A przy naszej skłonnosci do obrażania sie…
I znowu ciesze sie ze juz tego nie dożyję.
Ten film z Michelle Pffeifer to “Młodzi gniewni”