już tłumaczę @Sheev
nie pamiętam dokładnie tego przypadku, ale zasada jest taka:
są 3 leki po 20 zł.
komunizm:
NFZ wybiera 1 z nich który będzie refundował.
cena skacze do 100 zł.
jest 10 000 chorych * 100 = 1 000 000 zł kosztu leczenia
do powyższego dochodzą jeszcze koszty wyżywienia armii urzędników, którzy się tym zajmują
babci z 700 zł emerytury - 0 zł za lek = 700 zł zostaje
kapitalizm:
nic nie refundujemy
jest 10 000 chorych * 20 = 200 000 kosztu leczenia
zaoszczędzono: 800 000 + koszty wyzywienia armii urzędników
babcia dostaje 700 zł emerytury + 800 000/ilość emerytów tak, że w efekcie zostanie jej więcej niż 700 zł i będzie miała lek
a państwo ma niższe koszty, bo nie zatrudnia urzędników, którzy się tym zajmują