Czy Ukrainkom wszystko się należy?

Do pracy też nie koniecznie. Wybrzydzają jak diabli.

Ta wojna jest też nasza. Zebys sie nie wiem jak się buntowal. Czy nam się należało? Hiszpania nigdy nie byla krajem gdzie zylo sie z “socjalu”
Owszem z glodu nie dadzą umrzec, ale to jest egzystencja nie życie. Czesto potrzebuja zorganizowania, bo dobrymi checiami to pieklo …
Co do Ukrainek to juz pisalam. Są zagubione.

3 polubienia

On nie ma empatii. Dopiero jak się człowiek znajdzie w sytuacji to zrozumie co to trafić pod cudzy dach albo dach hali z dziećmi i ogarnąć to nie mając dla nich i dla siebie nawet majtek na zmianę w czasie, gdy tam mordują ci współobywateli.

2 polubienia

Man na co dzien kontakt z ukraińskimi dziećmi. Sa takie same jak polskie, może bardziej samodzielne. I jeszcze - mimo swoich 4 lat - mają świadomość narodową. Nasze nie wszystkie w tym wieku.
Dziewczynka mi powiedziała ze “taki brzydki pan nspadl na Ukrainę i dlatego tu są a tatuś tam, ake wrocą kiedyś” i narysiwala flagę Ukrainy.

4 polubienia

@ihtiel dzieci ucza sie szybko
ta wojna jest paskudna albo jeszcze gorzej bo dysponuje bronią propaganda

2 polubienia

To one też widzą, że brzydki :rofl:

2 polubienia

Moim zdaniem nadmierne oczekiwania ukraińskich uchodźców mogą wynikać stąd, że większość z nich to średnioklasowcy. Ludzi biednych rzadko stać jest na ucieczki zagraniczne.

3 polubienia

Wydaje mi się również, że trafiając do kraju cywilizowanego oczekują propozycji pracy zgodnej z posiadanymi umiejętnościami i wykształceniem. Jeśli proponuje się im prace nie wymagające żadnej wiedzy a le za to ciężkie i nie zawsze czyste, to mają prawo nie chcieć. Wyobraź sobie, że jesteś informatykiem, a ktoś Ci proponuje, byś pracował jako szambonurek lub nawet grabarz. Chciałbyś?

2 polubienia

W Ukrainie średnia klasa praktyczenie istnieje. Ale wśród uchodźców jest całkiem sporo tych zamożniejszych. Lekarze i informatycy od razu mają pracę, także kierowcy. Z pozostałymi jest problem. Np, z nauczycielami.

W czasie PRL, wśród naszych emigrantów zarobkowych bywali też ludzie na poziomie, np wykładowcy szkolni i uniwersyteccy. Na zachodzie też wykładali, ale kafelki, jak który umiał.

5 polubień

@joko praca nie hanbi
Nie znajac hiszpanskiego, a kraj mnie polubil z wzajemnoscia zresztą z hobby zrobil się zawód. Niekoniecznie pomysly na zycie sie sprawdzaja. Akurat mozesz mi wytlumaczyc na czym polega praca szambonurka? Ze smierdzi? Szambo to i tak niezle rozwiazanie na pozbywanie sie odchodów :yellow_heart::green_heart:

1 polubienie

Żadna praca nie hańbi. To ludzie niektórzy do niektórych prac zwyczajnie się nie nadają. I choćbyś nie wiem co zrobiła, nie wykonają jej dobrze, bo się zwyczajnie nie nadają.

4 polubienia

Tylko że one nie umieją nic i nie znają języka

1 polubienie

No to trzeba im zaproponować taką pracę, do której się nadają: kuchnia, sprzątanie, zajmowanie się niemowlętami, pomocnicze prace w hospicjum itp.

2 polubienia

Basta panie Mało o nich obecnie wiesz. Ostatni mój kontakt z nimi to 30 minut temu dzwoniła dziewczyna z biura.

Dokladnie. Zebys tlumaczyla jak krowie na asfalcie i tak narobia glupot. :joy_cat::joy_cat::joy_cat:
I na wlasnych błędach sie nie naucza.

1 polubienie

No własnie w tym problem. Te kobiety które przyjechały cenią się słono. Ile u ciebie na rękę się zarabia?

1 polubienie

U mnie na rękę? To zależy od pracy, którą się wykonuje.

2 polubienia

minimum

1 polubienie

Naukę języka mają darmową, u mnie przybędzie około 30 młodych pielęgniarek po ich studiach z czego się cieszę, są i panowie inżynierzy, spawacze, monterzy, murarze itd którzy się uczą po godzinach. Nikomu pracy nie odbierają. Nie czekają na dary, wiedzą że muszą zapracować na siebie

3 polubienia