Znam bardzo dużo Ukraińców w Polsce ze znajomością języka polskiego i dobrze pracujących. Kobiet i mężczyzn, Tam gdzie mieszka moja córka, jest ich dużo, bo, gdyby nie oni, to nie miałby kto pracować. Nieźle zarabiają, nie marudzą i ogólnie są lubiani. Żadnych afer z ich strony. Lubią popić, ale zachowują się w normie. Zachodniopomorskie.
Kobieta bez znajomości języka, bez umiejętności wołają 16 pln na godzinę.
Pomorskie podobnie
Kolego ja z nimi pracuję. Są uczciwi i nie.
Joko netto na rękę tyle chcą. Ukraińcy nie rozumieją brutto netto
I tu jest pies pogrzebany. Od lat ich dużo jest u nas. A przybyło ponad 3 mln. Przecież nie są jednakowi.
Osobiście, mam pozytywne wrażenia w kontaktach z Ukraińcami. Prawdę mówiąc, to po bliższym poznaniu, każdy jest inny.
Z czegoś musi opłacić czynsz, energię, przedszkole itd. Dla Polaka to raj i eldorado wycisnąć każdego grosza z Ukraińca. U mnie były 2 sprawy w sądzie za nierówne traktowanie w pracy Ukrainek, i one wygrały proces z dużym odszkodowaniem, co mnie ucieszyło
Ja też czasem ich lubię. Są i fajni u nich. Tyle że to ja się użeram z nimi na codzień nie ty. Obecnie 30% dnia to zlecenia 50% to pracownicy a reszta tłumaczenie się szefowej.
Zależy co robią. U mnie pani (Polka), która sprząta mieszkania bierze standardowo 28 zł na godzinę. Jest to jednocześnie i brutto i netto, bo ona pracuje tak jakby na czarno, ale jeśli przychodzi na jeden dzień w tygodniu na 4-6 godzin, to nikt jej przecież nie zatrudni i nie będzie jej składek opłacał.
Są głośniejsze wynika to z kultury.
to może weźmiesz z 30 takich?. Joko ja mam koło 30 pln/h ale pod telefonem 24godziny
Taa jakby polak za granicą był inny
Skoro ktoś nie chce płacić za pracę to musi zatrudnić rodzinę
Gdzie ja je wezmę? Do mnie przychodzi do domu raz w tygodniu pani na 4 godziny. Więcej mi nie trzeba, bo sama też nie mam dwóch lewych rąk i w miarę ogarniać potrafię. Co ja bym zrobiła z tą trzydziestką?
Od czegos trzeba zacząć
Ja sie zgadzam z kolegą @birbant ,ze ta ukrainska wojna moze Polsce na zdrowie wyjsc.
Ale byle nie bokiem.
Put zalatwil Niemcow na perłowo ze szlaczkiem
Ale spadaja z wysokiego konia i te cholery da odporne.
Najwięcej miałem do czynienia z kierowcami zatrudnionymi przez polskie spedycje, ale w formie koleżeńskiej. I tu, muszę przyznać Ci rację, że zależy na kogo się trafi.
Dobra a za złotówkę mniej?
U mnie dziewczyna sprząta na normalną umowę bez pośrednika, 2 duże bloki i nie narzeka, wcześniej pośrednik jej skubał 50% z zarobku dla siebie
Szary, nie wchodzi w rachubę. Nie będę wymieniała kogoś, kto jest świetny w tym co robi, wszystko wie, co gdzie i jak, niczego nie ruszy bez zachęty, nic z domu nie znika na kogoś innego po to tylko, żeby złotówkę zaoszczędzić
I nakreśliłaś problem ukraińców.