Czy w Waszych snach macie aktywne wszystkie zmysły?

Mamy zatem trzech latających na Pytamy. To juz prawie klucz ptaków! :slight_smile:

5 polubień

:rofl::rofl::rofl::fish::tropical_fish::blowfish::shark:

1 polubienie

A ić siło nieczysta! :grin:

3 polubienia

:laughing::laughing::laughing:

2 polubienia

Sny z lataniem są wyjątkowe, bo często się powtarzają, jak widać, nie tylko u mnie. Są niezwykłe, bo są zdecydowanie bardziej realne niz inne sny. Za kazdym razem, gdy taki mam, dziwie się, że tak łatwo mozna to robić. U mnie to latanie wiaze sie z machaniem rekami, ale nie stanowi to problemu. Są różne teorie na ten temat. Znam kilka z nich, niektóre są naprawde niezwykłe. Latalem najczęściej w pomieszczeniach lub nad polami, pojedynczymi drzewami i lasami…

4 polubienia

Zgadzam się co do notorycznego zdziwienia “że potrafię”.Ale rękami nie macham.
Cały ten mój lot to jakieś układy ciała i rąk jakbym potrafił znalezc odpowiednia pozycję"aerodynamiczną".Jest to tym bardziej frapujące że takie realne i…dlatego że wiem iż na ten temat,nic nie wiem…
A jednak :joy:
Taki sen to panie,lepsze czasem niż"zaczarowany ołówek" :grin:

3 polubienia

Też chyba tylko patrzę i wystarczy ale mi dla odmiany 20 lecie międzywojenne.Lidzbark z tamtego okresu znam jak własną kieszeń lecz nie będę się rozwodził,bo mnie wezmą tutaj za niepoczytalnego albo innego natchnionego.

1 polubienie

Ja lecę raczej tak, jak szybowiec. Od czasu do czasu delikatny ruch ręką, gdy skręcam lub ląduję. A latam nad miastem, mam delikatne kłopoty z identyfikacją ulic, bo zwykle lecę gdzieś, gdzie się umówiłam. Snów z lataniem miałam malutko, zaledwie kilka, ale miewam sny ciekawsze i milsze od tych z lataniem. Akcja zwykle dzieje się w sporym mieście w XIX wieku.

4 polubienia

Ciekawe jest, że niby takie zwykłe latanie, a każdy lata inaczej!

2 polubienia

I gdzie indziej
Mnie to zastanawia co by bylo, jaby ptak wykluł się z lękiem wysokosci? Taka jaskolka czy albatros? :wink:

1 polubienie

Zaczęły się takowe w przeszłości coraz więcej wykluwać.

Stwórcę to porządnie wku…ło, no bo miał z takimi kłopot i w końcu stworzył strusie, pingwiny, kiwi …

2 polubienia

A dla uclechy żołądków ludzi kury i indyki…

1 polubienie

Ja też jak szybowiec. Albo biegnę, odbijam sie z jednej nogi, rozkłądam ręcę i lecę parę metrów nad ziemią.

3 polubienia

@Bingola , wydaje mi się, że my latamy jednak nieharmonijnie. Prawie samolotowo :thinking:

3 polubienia

Harmonijnie, bo mamy napęd mięsniowo-wibracyjny! :slight_smile:

4 polubienia

Ja juz wolę nie myśleć co będzie przeżywał HOKO jak wróci z sanatorium i takie pytania go ominęły? :wink:

3 polubienia

To wygląda na to, że na Pytamy same harmonijniaki :thinking:
Okonek też, mimo, że pływa a nie lata. Pływanie też jak najbardziej harmonijne jest.

3 polubienia

To juz bylo.
Oczywiscie ze wszystkie. Chociaz nie na raz. Myslalam.ze wszyscy tak mają. Moje sny ostatnio bywaja totalnie porąbane. Najdziwniejszy - ludzie mirli zamiast glow nasze pytamowe pytajniki. A najdziwniejsze ze wcale mnie to jie dziwilo.

Ale takie pytanie - jak SIEBIE postrzegacie w snach?
Ja np nigdy nie bylam w snie męzczyzną. Nigdy tez nie bylam starsza niz jestem. Jestem w wieku aktualnym, lub mlodsza, najczesciej nastolatką.

Jeszcze - jesli mowa o dotyku to niekoniecznie jest przyjemne, niestety bywa ze sni mi sie ból. Budze sie i w realu tez cos boli choc niekoniecznie to co w snie.

A jesli chodzo sluch to oczywiscie jak w filmie w łacznosci ze wzrokiem, lecz takze sama muzyka.

Niestety tez nigdy w odroznieniu od was, nie latalam. Za to zdarzalo sie dusic przysypana lub uwieziona gdzies to koszmary.

6 polubień

Mi się czasem śni, że jestem w szkole - więc jestem w tym śnie młody.

3 polubienia

A jeszcze co do nietypowych zdolności sennych - często śni mi się, że rozmawiam po angielsku. Czasem że jeżdżę na nartach - choć nie uprawiam tego sportu.

Fajnie jest też z muzyką - często gości ona w mych snach. Najoryginalniejszy był sen gdy śnił mi sie koncert zespołu Genesis, który występował (UWAGA! :slight_smile: ) na jubileuszu mojej firmy!. I co ciekawe - wykonywali zupełnie nowy utwór, jakby skomponowany przez mój sen - ale bardzo typowy dla ich stylu z płyty 'Duke" (jakby sie ktoś pytał).

Zaś jeśli chodzi o koszmary - to często nawraca sen, że jestem nagi w miejscu publicznym i nie mam czym sie okryć.

3 polubienia