Raczej praktyczne. Ma być ładne, wygodne, trwałe i w miarę tanie.
Nie jest to łatwe, ale jakiś z loty środek da się w tu znaleźć.
To prawda. Przede wszystkim - ubranie ma spelniac swoje zadanie ochronne. Jak jeszcze wyglada? I jest wygodne?
Czy ktoś zemdlał na widok stóp w skarpetkach i sandałach? Nie? To znaczy, że nie nie było tak tragicznie (tutaj akurat jestem baaaardzo tolerancyjna, bo są osoby mające bardzo delikatne i wrażliwe stopy i sandały plus piasek bardzo je obcierają ). A dziury w portkach? No cóż - czasem potrafią być bardzo ciekawe
Czemu ludzie łażą w dziurawych spodniach i jest ok, ale boją się założyć dziurawe skarpetki?
Skaraniem boskim sa niewygodne buty.
Bo dziury w spodniach są modne a dziurawe skarpetki do dowód zaniedbania. Tak wymyślono i nie zmienimy tego, no chyba, ze zaczniemy tworzyć modę.
O spodnie, ktore wygladaja jak po spotkaniu ze stadem oszalalych tygrysow to mnie nie pytaj, ale dziurawe skarpetki nie spelniaja swojej roli, a ich cerowanie? Jesli jest cos gorszego od mycia okien, owsianki i pizzy?
Da sie, kwestia potrzeby.
Historia mody sie interesuje - to jak z muzyka
Zaskoczy czy nie?
No i jednak ubranie ma chronic nasze cenne skorki bo znakomita większość naturalnego futra nie ma.
Nie dość że dziurawe to i różne … Z obu przykładami zdążyłem się u siebie w pracy zapoznać, ale częściej występują różne egzemplarze niż dziurawe.
@benasek Teraz to się nawet na stało modne. Wzorzyste skarpety: każda w innym kolorze z innym deseniem.
Ale jakieś 2 lata temu specjalnie noszono różne. Nawet produkowano takie, że każda skarpetka z pary była inna. Dla mnie to akurat nie do pojęcia, ale w sumie: co kto lubi
A dlaczego te skarpetki sa nie do pary?
Nie mówię o tandecie, sztucznościch, plastiku. Ja tam nic nie kupuję.
Dziś podarte spodnie, jutro brudna koszulka - taka “moda”
Tu chinskie sklepy az taka tandeta nie handluja.
Plastiki to ja omijam, o ile to sie uda duzym lukiem. Podobnie jak wyroby jednorazowego uzytku.
Oni potrafia robic solidniejsze rzeczy. Tylko to nie jest wszystko za zlotowke.
Znam faceta, który jako dziecko miał zdejmowany paznokieć - cokolwiek to znaczy. Bardzo brzydko mu odrósł, więc nie pokaże się nawet na plaży bez skarpetek.
Owszem, zmienimy, wystarczy nie ulegać i nie kupować wybrakowanych spodni Nie ma popytu, nie będzie podaży.
A w basenie?