Czy żłobki powinny być tylko dla dzieci zaszczepionych?

Nikt nie mówi o “zniewoleniu” za wszelką cenę. Wprowadzenie obowiązkowych szczepień (moim zdaniem przynajmniej) wymaga wcześniej wprowadzenia przynajmniej podstawowej diagnostyki w celu wykrycia ew. przeciwwskazań, bez podawania w ciemno. I jak ci, którzy nie mogą, się nie zaszczepią, dalej zostanie taka liczba zaszczepionych, że wszyscy będą bezpieczni. Bez zamykania w obozavh koncentracyjnych :wink:

1 polubienie

Też możliwe. Niemniej, dalej optuję za podstawową diagnostyką w tym kierunku przed szczepieniem, a dopiero potem obowiązkiem. Inaczej znacznie (ale naprawdę znacznie) bardziej niż nopy nam zaszkodzą nawiedzone madki czy inni zwolennicy Zięby nieszczepiący masowo dzieci na nic, bo nie i już, bo autyzmu dostanie :roll_eyes:

1 polubienie

Takich stron, @Szczery_do_BULU, mógłbym Tobie i reszcie ignorantów popierających szczepienia, zaprezentować całe dziesiątki. Wykażesz się rzetelnością, i zapoznasz się choćby z tą jedną?

Ciekawe tylko, dlaczego ludzie żyją dłużej odkąd wymyślono szczepionki. Bo są bardziej chorzy? :crazy_face:

3 polubienia

W istotnych sprawach, @Szczery_do_BULU, jesteś tylko ignorantem. Ludzie nie żyją dłużej, odkąd wymyślono szczepionki, lecz żyją krócej, tylko oszuści tak manipulują zapracowanymi ludźmi, by tak myśleli i wierzyli ograniczonym decydentom. Z tą długością życia jest tak, iż przed szczepieniami ludzie żyli po 90 lat, choć śmiertelność wśród niemowląt i dzieci była o wiele większa. Wynikała ona z wielu czynników, ale nie z powodu szczepień. Dawniej z dwojga urodzonych, jedno przeżyło 1 rok, drugie przeżyło w zdrowiu 90 lat, więc przeciętna długość życia wynosiła (90 + 1) : 2 = 45,5. W dzisiejszych czasach z dwojga urodzonych, medycyna odchowa jedno do wieku 60 lat, drugie do 80 lat, co da przeciętną długość życia 70 lat, czyli niby 25 lat dłuższą, choć to dawniej ludzie dłużej żyli

A dzieci przestały tak często umierać bo…???
Ale poniekąd zgodzę się, że jeżeli do tej statystyki dodasz syna Henocha, to jeszcze sie średnia poprawi. :stuck_out_tongue:

1 polubienie

Według ciebie ignorancie (bez obrazy, nie oburzaj się, tyś tu najmądrzejszy) to na pewno jest oszustwo …

1 polubienie

Nie widze sensu. Dzieci szczepione nie powinny sie przeciez rozchorowac…

3 polubienia

@harmonik zwolenników płaskiej Ziemi, też jest coraz więcej.

2 polubienia

Z powodu szczepionek cierpią jednostki, zyskuje większość. Po prostu, zdarzają się organizmy, które nie tolerują pewnych rzeczy. I to powinno się brać pod uwagę w programach szczepień.

5 polubień

O ile jest to decyzja samorządu,lokalnych władz a nie płynąca z centrali,popieram.Konsultuje takie ewentualności z lekarzami,stosuje…
Nie mam dylematow bo nigdy w rodzinie,nie było żadnych przeciwwskazań.

1 polubienie

I to jest klasyczny przykład manipulacji. Mam na myśli zapodany przez Ciebie wywód. Ten, co to pisał, albo miał mgliste pojęcie o tym, co pisze, albo cynicznie manipulował w celu udowodnienia czegoś, co jest nieprawdą.

Jest wiele podatnych na ogłupianie ignorantów bez ambicji rozumienia. Gorzej, że taka ich ignorancja ma opłakane skutki zdrowotne dla szczepionych dzieci. No ale COR-y są pojemne i nie braknie w nich miejsca dla potrzebujących oświecania.

Ty masz zaliczone obowiązkowe szczepienia ? Jeśli tak,jakie skutki uboczne zauważyłeś u sobie @harmonik ?

@anon75849589 To nie byłoby oparte na podstawach obiektywnych, bo na brak zdrowia wpływają różne czynniki, w tym niewłaściwe odżywianie, więc tylko mogę napomknięć, że musiałem przejść przez szczepienia, i że byłem słabego zdrowia dzieckiem, ale idea szczepień jest dla myślących ogłupiająca.

Wiemy jak wyglada diagnostyka dteyosoop i oko lekaraa,zdrowy,mozna szczepic,
To sa jaja,za taka diagnostyke lekarz powinien isc do wiezienia,to dzialajie na szkode zycia i zdrowia pacjenta.

No właśnie, na nasze zdrowie wiele czynników ma wpływ, jak w 100% udowodnisz, że to właśnie szczepienia są temu winne ? Wczoraj nasz kolega w innym pytaniu wkleił link : czy pomagamy, zobaczysz tam setki ludzi z bardzo rzadkimi schorzeniami, często tacy ludzie latami nie mają postawionej właściwej diagnozy ( tak bezradna jest nadal medycyna) a my zastanawiamy się nad czymś , co od pokoleń jest praktykowane i nikt tego nie podważał. Powiem jak matka. Trzymam blisko serduszka mój największy skarb, jest zdany tylko na mnie, lekarz mi mówi, że w różnym okresie dojrzewania musi przejść obowiązkowe szczepienia ( jak każde dziecko) i co ja Twoim zdaniem zrobię ? Otworzę Internet i będę sprawdzać czy ktoś się z tego wyłamał ? Ciągle mając na uwadze, że ja, moi rodzice ,rodzeństwo itd mieliśmy takie szczepienia.

2 polubienia

Nie wiem, co zrobisz. Dla mnie idea szczepień jest nielogiczna i oszukańcza Miliony harmonijnych gatunków DSHN-u nie stosuje i nie stosowało takiej bezmyślności ludzkiej.

Przyszło mi coś na myśl. Nie wiem czy ktoś to robił, ale poświęcę kilka dni na poszukanie danych i zrobienie zestawienia. O czym mówię? Prosta rzecz. Zestawienie ilości zachorowań na niektóre, te bardziej znane, choroby przed i po wprowadzeniu szczepień. Wiadomo, że szczepienia wygrają w cuglach. Spróbuję jednak dodać do zestawienia ilość ciężkich powikłań łącznie ze zgonem spowodowanych tymi szczepionkami. Bardzo ciekawy jestem czy w takim zestawieniu obniżenie zachorowalności na wspomniane choroby będzie wyglądało tak samo korzystnie.

1 polubienie

W przypadku ospy prawdziwej (kiedyś-wielkie epidemie, masowe śmierci na nią itd., teraz-0 zachorowań, choroba całkowicie eradykowana, wirus przechowuje się jeszcze dosłownie w chyba kilku laboratoriach na świecie i od dawna optuje się za zniszczeniem tamtych egzemplarzy) na pewno wypadnie bardzo korzystnie :wink:
Z innymi co poważniejszymi chorobami też.
Ale taka np. szczepionka na grypę, robiona w ciemno, mało skuteczna, to jak dla mnie niepotrzebne obciążanie organizmu.
Ale takie zestawienie byłoby super :slight_smile:

2 polubienia