Przyjmie się!
Jeśli jeszcze mogę się wtrącić to czemu jest bita śmietana a nie ma na przykład glaskanej?
Bo się ją ubija a nie głaska. Od głaskania nie zrobi się… taka konsystencja jak ma być po ubiciu.
No tak. Pewnie już wielu glaskalo to się przekonali, że to nic nie da.
Że też na to nie wpadłem.
W kuchni to ja kiepski raczej…
Ale herbatę zrobię!
No nie taki znowu omlet. Podstawa to odpowiednia temperatura oliwy, zeby sie z tego frytki nie zrobiły i dobrze ubite, roztrzepane jajko. Podgrzewac masę na malym ogniu i jak juz się zetnie na tyle, ze nie rozpada to przykryc talerzem, obrócić podgrzewac z drugiej strony, zostawic chwile, zeby “doszlo” w srodku.
Tu taki podstawowy przepis z cebulą
Jeżeli smaczną, to rób zawsze!
Ziemniaki słodkie też lubię, a bataty jadłam pieczone z piekarnika.
Bardzo podobnie. To obracanie na drugą stronę przy pomocy płaskiego talerza, to mam opracowane już od bardzo dawna. Omlet tak samo się obraca. I też się białka od jaj ubija. Tutaj każą jajka skłócić lub ubić w całości. Zamiast omletowej wędlinki mam tu cienko splasterkowane kartofelki. Poradzę. Bez obaw Najważniejsze, żeby mi się akurat zechciało to zrobić. Tutaj też wędlinkę dodam.
Koleżanko @joko , porządny kucharz podczas smażenia obraza placek na drugą stronę podrzutem patelni!
To widocznie jestem bardzo nieporządna. Raz sobie spróbowałam, bo patelenka była mała i pomyślałam “a co, dam radę”. Nie chcesz wiedzieć, jak mi to wyszło
Zgaduję - przykleiło sie do sufitu?
Lepiej nie zgaduj do czego lub do kogo się przykleiło, bo i tak nie powiem
To nalesnika, tortille mozna, ale tylko w przypadku jak Twoje koty lubią zbierac po calej kuchni jajka z kartoflami
Pewnie tak jak tortilla polaca czyli nazwa pod jaka wsrod moich sąsiadów znane sa placki ziemniaczane.
No i w srodziemiomorzu masz fach w rękach.
A taką miętową arabską też?
Też. Ja na każdy napój z herbaty mówię jad herbaciany. Chyba bym ich tam tym nie odstraszył?
Przy tych pomyjach jakie podaja jako herbate?
A ta mietowa arabska czyli glownie cukier ze spora iloscia mięty zalane odrobina wrzatku? To tez lepiej nie myśleć gdzie to zielsko rosło.
Jestem już po śniadaniu. Tak mi wyszła. To moja pierwsza. W smaku ok, mogła być bardziej foremna, ale druga już pewnie “foremniejsza” będzie
Na tych dwóch fotkach jest ta sama jedna tortilla.
Powiedzialabym, ze poczatki wroza mistrzostwo świata
Smakowicie wygląda.
Dziękuję