Dlaczego praktycznie nigdzie nie można dostać selera naciowego na wagę?

Przyjmie się! :wink:

2 polubienia

Jeśli jeszcze mogę się wtrącić to czemu jest bita śmietana a nie ma na przykład glaskanej? :thinking:

3 polubienia

Bo się ją ubija a nie głaska. Od głaskania nie zrobi się… taka konsystencja jak ma być po ubiciu.

1 polubienie

No tak. Pewnie już wielu glaskalo to się przekonali, że to nic nie da.
Że też na to nie wpadłem.
W kuchni to ja kiepski raczej…
Ale herbatę zrobię!

2 polubienia

No nie taki znowu omlet. Podstawa to odpowiednia temperatura oliwy, zeby sie z tego frytki nie zrobiły i dobrze ubite, roztrzepane jajko. Podgrzewac masę na malym ogniu i jak juz się zetnie na tyle, ze nie rozpada to przykryc talerzem, obrócić podgrzewac z drugiej strony, zostawic chwile, zeby “doszlo” w srodku.
Tu taki podstawowy przepis z cebulą

3 polubienia

Jeżeli smaczną, to rób zawsze! :grin:

3 polubienia

Ziemniaki słodkie też lubię, a bataty jadłam pieczone z piekarnika.

3 polubienia

Bardzo podobnie. To obracanie na drugą stronę przy pomocy płaskiego talerza, to mam opracowane już od bardzo dawna. Omlet tak samo się obraca. I też się białka od jaj ubija. Tutaj każą jajka skłócić lub ubić w całości. Zamiast omletowej wędlinki mam tu cienko splasterkowane kartofelki. Poradzę. Bez obaw :smiley: Najważniejsze, żeby mi się akurat zechciało to zrobić. Tutaj też wędlinkę dodam.

4 polubienia

Koleżanko @joko , porządny kucharz podczas smażenia obraza placek na drugą stronę podrzutem patelni! :slight_smile:

3 polubienia

To widocznie jestem bardzo nieporządna. Raz sobie spróbowałam, bo patelenka była mała i pomyślałam “a co, dam radę”. Nie chcesz wiedzieć, jak mi to wyszło :joy:

2 polubienia

Zgaduję - przykleiło sie do sufitu? :slight_smile:

3 polubienia

Lepiej nie zgaduj do czego lub do kogo się przykleiło, bo i tak nie powiem :stuck_out_tongue_winking_eye: :smiley:

2 polubienia

To nalesnika, tortille mozna, ale tylko w przypadku jak Twoje koty lubią zbierac po calej kuchni jajka z kartoflami :rofl::rofl::rofl:

2 polubienia

Pewnie tak jak tortilla polaca czyli nazwa pod jaka wsrod moich sąsiadów znane sa placki ziemniaczane.

3 polubienia

No i w srodziemiomorzu masz fach w rękach.
A taką miętową arabską też?

2 polubienia

Też. Ja na każdy napój z herbaty mówię jad herbaciany. Chyba bym ich tam tym nie odstraszył? :thinking:

2 polubienia

Przy tych pomyjach jakie podaja jako herbate?
A ta mietowa arabska czyli glownie cukier ze spora iloscia mięty zalane odrobina wrzatku? To tez lepiej nie myśleć gdzie to zielsko rosło. :cold_face:

3 polubienia

Jestem już po śniadaniu. Tak mi wyszła. To moja pierwsza. W smaku ok, mogła być bardziej foremna, ale druga już pewnie “foremniejsza” będzie :smiley:
Na tych dwóch fotkach jest ta sama jedna tortilla.

5 polubień

Powiedzialabym, ze poczatki wroza mistrzostwo świata :wink:
Smakowicie wygląda.

4 polubienia

Dziękuję :upside_down_face:

3 polubienia