Jebła…m
Będę do Ciebie pisać w razie dołka!!
A więc trzeba polubić
Na pocieszenie zapodam, że statystycznie teściowe żyją krócej od synowych…
Nie ma tego złego. Teściowa jest sporo starsza. Nikt nie jest jest wieczny
Ty jesteś udany
Dzięki za to, że suszę zęby !
Nie patrzę w kategoriach “trzeba-nie trzeba”
-Twój wybór,Twoje życie i pamiętaj:
NIC NA SIŁĘ!
/udzieliłabym kilku dobrych rad,ale nie chcę się narażać pewnym kręgom…/
Mialem calkiemfajna tesciowa,a ja bylen ulubionym zieciem))
Moja tesciowa lubila chyba tylko swoje odbicie w lustrze. Byc moze z wzajemnoscia. Wiec uznalam, ze nie musze sie wysilac.
Jak się dobrze teściową wychowa, to po piwo dla zięciunia biegać będzie.
Nie dziwota
Kiepska teściowa…
Zebys byl przy tym,nie raz piwo,czy flaszeczke postawila.
Tak po cichu,zeby nikt nie wiedzial)))
Pisz!
Byla. Nie zyje.
Miałem podobnie.
Ale,gdy potrzebowala pomocy,to do mnie dzwonila,to ja przy niej bylem,do ostatniego oddechu.
Pokój jej duszy.
Ale szkoda, że wspomnień dobrych brak
Ostro