Dlaczego UFO jest najczęściej widziane w USA?

Oj kolego :joy::joy::joy:
Rozwiazana problemów czesto leza “pod nosem” i dopóki nie zmienisz sposobu postrzegania dalej problemami będą.
Dzis jedenen polski topór towarzyski zakopalam, a wlasciwie przysypalam mchem i paprociami.
Ta osoba nie wie, ze to troche zmylka🤣
Co do swiadkow i ich wiarygodnosci? W kryminologii ? Jesli wszyscy powtarzają, ze auto bylo żółte, szybko jechalo i do tego winny jest pieszy? Podziwiac tego pieszego, ze zdazyl sie cofnąć.
I na jego miejscu tez bym sie nie ujawniala.
Pojawilo sie nowe netowe pocjecie - krolewicz zycia.:wink:

2 polubienia

Całe swoje dotychczasowe życie zawodowe w którym czasem rozchodzi się czy być na tej Ziemi czy umrzeć, opieram na ludzkich relacjach więc nie wiem, czy zawsze to co ludzie mówią lub piszą mało znaczy a tak to zrozumiałem z Twojej wypowiedzi. Juz kiedyś napisałem sceptycyzm owszem, ale podparty wiedzą a nie tylko swoim widzimisię i wiarą że się dużo wie.

4 polubienia

Andrzej Dragan ciekawie opisuje fizykę oraz to jak mało o niej wiemy. A zwlaszcza o fizyce kwantowej

Nawet koty potrafia klamac😀

1 polubienie

Wczoraj wreszcie skończyłem czytać książkę o pewnej kotce… Dodam nieśmiało, że miałem ją cały czas w toalecie…

2 polubienia

Paradoks? Jeden rozwiazany problem tworzy klilka następnych.

1 polubienie

Kolego, fizyka kwantowa jest kolejna proba opisania swiata. Ja na obecny stan wiedzy najlepsza. A co my o tym wiemy? Pisz za siebie.
I zacznij czytać a nie wysluchiwac internetowych madrali,ktozy tylko kombinuja jak ustwuc sie do kamerki, zeby ladnie wygladac.


Para Dox, para Dox…

3 polubienia

Nie, chodzi mi o to, ze jezeli cos sie wydarzylo i wszyscy mowia dokladnie to samo i opisuja ta tymi samymi slowami?
A zycie zawodowe? Ja sobie zawsze zdawalam sprawe, ze moje decyzje mogą na cudze byc lub nie byc wplynac. A nie jestem medykiem.

2 polubienia

:joy::joy::joy:

2 polubienia

Ale kezanko tu nie ma co się śmiać Spotykamy się na zaćmieniu słońca, umowa? :grin:

1 polubienie

Książkę czy kotkę? :rofl:

2 polubienia

Tą książkę. By było ciekawiej, to już tu o niej przy jakiejś okazji wspominałem. Jednak nie wiedziałem, że aż tak długo ją będę czytał.
Ale jest już następna. Ciekawe w którym roku ją skończę … :thinking:

2 polubienia

Moze jutro Ci na priv napisze dlaczego podchodzę do tego w trybie bardzo przypuszczajacym, juz zaczynam niektorym swietym zazdroscic daru bilokacji, a planowac byc w trzech miejscach na raz?
Ale nie to zebym sie skarżyła. Bardziej prawdopodobne jest jakies miedzylądowanie w Berlinie :wink:

3 polubienia

Tę książkę. Tez ku utrapieniu mojego polonisty z liceum robie ten błąd notorycznie. Miał frajde jak sprawdzal moje wypociny zwane szkolnymi wypracowaniami i dotarl do tego potkniecia. Reszty nie czytał, zakreslal to na czerwono i stawial 4+ za dobre chęci :wink:

2 polubienia

To powiedz temu poloniście, że też się mylił.

Nie trzeba dziękować …

Screenshot 2023-07-31 at 21-01-26 ta – Wikisłownik wolny słownik wielojęzyczny

Źródło

3 polubienia

On byl, wiec juz nie powiem, purysta jezykowym jesli chodzi o slowo pisane. Jak pisałam, bylo to troche jak zabawa w kotka i myszkę. A byl pokoleniem Sartre, egzystencjalista i na swoj sposob nie chcial przyjac do wiadomości, ze alkohol nie kazdego uzależnieni do dna. I tego, ze jak sie jest nauczycielem to , zwłaszcza corka nie powinna chodzić to tej szkoly gdzie uczy tatuś.

1 polubienie

Dwóch nauczycieli (z czterech od przedmiotów, które zdawałem na studia) publicznie powiedziało mi, że nie zdam egzaminów na studia.
Zdałem i byłem na 21 miejscu (na ponad 1000 zdających.

Nie wierz nauczycielom, mam dwóch w rodzinie …
Ale są też fajni i wartościowi nauczyciele, znałem takich.

3 polubienia

Tak, tak, nie wierz im :japanese_goblin: :japanese_ogre:

2 polubienia

No dobra, nie wierz wszystkim nauczycielom :grin:

2 polubienia