Polski rząd na razie obserwuje i śledzi reakcje społeczne w innych krajach. No a te są już rewolucyjne. Dochodzi do zamieszek ulicznych.
Popieracie segregację szczepionkową? Jest dla niej alternatywa?
2 polubienia
alternatywy nie ma
tam gdzie istnieje prawdopodobienstewo wystapienia duzego stezenia wirusa w powietrzu jestem za segregacja.
alternatywa sa oczywiscie getta dala antyszczepionkowcow ( z tym. ze trzeba je dobrze obserwowac, bo to raj mutacyjny dla koranawirusow by byl)
1 polubienie
To nie jest żadna segregacja tylko walka rozsądku z glupotą.
Mamy na forum kolegę @Benasek,prawda?
Znany,lubiany i sznowany zawodnik.
Z nas wszystkich chyba,najwiekszy autorytet w sprawach związanych ze szczepieniami.Ale polactwo zawsze musi po swojemu.Bo jak autorytet ma inne zdanie od naszego to tym gorzej dla niego!
Nie znam drugiej tak złosliwej i upartej w swej glupocie,nacji w Europie.Żaden argument nie działa.Mozna pisać setki razy,mozna wykazywać,apelować lub choćby odnosić sie do"obywatelskości"…Nic…
Zawsze na przekór.Komuna tylko to utrwaliła bo zdaje sie to warcholstwo to coś starszego niz circa 500 lat.
Ja lubie i cenie obcowanie z autorytetami wiec chetnie powołałbym"na świadka" @birbanta.
Ale z pewnością temat bedzie dalej śmiecił.Niczym “kaczyński” 
6 polubień
Taka decyzja może się skończyć przegranymi wyborami i rozlewem krwi.
Jeden szczególik. Nie wiem, jak w Grecji, ale w pozostałych wymienionych krajach, póki co, nie ma żadnej segregacji w tym temacie.
temat smiecic nie bedzie.
ruchy antyszczepionkowe sa stare jak same szczepionki.
albo jeszcze starsze.
jakos na szczescie na tym forum wiekszosc zachowuje sie racjonalnie, a jesli nie to cicho siedzi w kaciku i piwo popija.
3 polubienia
Ja się nie szczepię i piwo popijam. Opon jeszcze nie palę.
2 polubienia
A ja się szczepiłem i też piwko popijam,
A ten artykuł, co go zapodałeś, to typowa kaczka dziennikarska. Niewykluczone, że tak może się stać, ale do dziś nic z tych rzeczy.
1 polubienie
jakos te kolejki po szczepienie u mnie bardziej widoczne niz protesty…
2 polubienia
Nie w tym sensie.
Ile razy mozna pytać o to samo?Jaki jest cel?Ferment?
Bo z pewnoscią nie jakies odkrycie “drugiego dna”.
A ze ruchy są i były…
Owszem ale dotąd nikt sobie nie zawracal tym głowy na te skalę.
bo to dej pory ta skala byla nieduza, a jedyna szczepionka uznawana za masaowa (po wytepieniu lub znacznym ograniczeniu wielu chorob) czyli na grype byla delikatnie mowiac malo wiarygodna.
byl i jest inny problem - czy noworodki powinno sie od razu szprycok¡wac koktajlem na wszystkie mozliwe bakcyle jak sie to czesto dzis robi w wielu krajach? czy nie lepiej poczekac i obciazac szczepionkami organizm stopniowo?
bo tu mam co do tego pierwszego rozwiazania powazne watpliwosci.
1 polubienie
Niby to źle, ale mam teorię, że gdyby Polacy nie byli tacy przekorni, to być może komuna do tej pory by nie upadła.
3 polubienia
Dosyć karkołomne ale kto wie…Moze masz racje. 
Od siebie moge tylko dodać ze wtedy nie bylo szansy na takie pogaduszki,na humor,na kontakty…
3 polubienia
Przede wszystkim, to komuna padła sama z siebie. Ze względu na ekonomię. Polacy w 1980 i 89 nie mieli pojęcia, że obalają komunę. Zresztą , wtedy nikt na całym wiecie nie przypuszczał, że to nastąpi.
2 polubienia
Pewne przeslanki byly.
ZSRR nigdy nie byl w stanie wykarmic swoich obywateli, nie przy tym systemie rolnictwa. Nawet w czasie II wojny na amerykanskiej aprowizacji jechali. Rozpetanie wojny w Afganistnie tylko to pglebilo, a Polak, glodny to zly.
2 polubienia
Owszem - jest alternatywa dla segregacji szczepionkowej: getta dobrowolne dla zaszczepionych. Gdyby takie były - poszłabym w nich mieszkać.
Antyszczepionkowcy chcieli pasożytować na zaszczepionych, a tu zonk. Dla wariantu alfa (brytyjskiego), który u nas dominował wystarczyłoby 60% zaszczepionych, by zbiorowa odporność była, a z deltą nie tak łatwo. Tutaj już ponad 80% musi być. Jeśli w pozostałe 20% wsadzimy maluchy i osoby chore, które nie mogą się szczepić, to każdy inny powinien być zaszczepiony.
Niech więc antyszczepionkowcy mieszkają wolno i swobodnie poza gettami dla szczepionych, niech robią co chcą, niech liczą na to, że jakiś doktor Rieux się nimi zajmie i wtedy już niedługo problem sam się rozwiąże.
Co mnie skłoniło do takiego myślenia? Rozmowa z sąsiadką, która na pytanie: kiedy się zaszczepisz odpowiedziała: wcale. Wy się zaszczepiłyście wszystkie, to kto mnie ma zarazić? Po co mam się narażać na jakieś bóle czy powikłania?
Gdy zrozumiałam ?dotarło do mnie jakimi pobudkami kierują się antyszczepionkowcy, jaki skrajny egoizm nimi kieruje, jaka ogromna chęć “jechania na cudzych plecach” i pasożytowania na cudzym ryzyku, to obiecałam sobie, że jeśli ktoś z takowych zachoruje (a przecież tylko oni będą chorować), to wcale mi go nie będzie żal.
Nie lubię ich, bo to na nich wyhodują się nowe odmiany, które być może zagrożą również normalnym ludziom.
7 polubień
W kwestii szczepień nie powinno być wolności. Nie popieram także kar pieniężnych - bardzo nieskuteczna metoda. Bliżej mi (wyjątkowo) do przymusu. Nie może być tak, że prym wiedzie głupota.
2 polubienia
@Devil Może wystarczy ogłosić że szczepionki są darmowe powiedzmy do końca września? Potem płatne 50% procent, potem 70%, a potem już pełnopłatne. Chciałabym zobaczyć jaki byłby tego efekt…
3 polubienia
zaden. moze zadziala na nikly odsetek populacji, ktora uwaza, ze jak za darmo to zadne leczenie.
reszta ucieszy sie, ze “zaoszczedzila” na pol litra.
1 polubienie
@okonek Na część by podziałało myślę … A jeśli nie to może przynajmniej budżet państwa by coś zaoszczędził…