Dzieci i nadmiar przedmiotów

Mój dzieciak też. Zabawki nie ma ani jednej, zeszyt z dzieciństwa ze swoimi pracami, ma nadal.
Klocki pewno on sprzedał :rofl: średni zestaw kosztował że 120 zł.

2 polubienia

@Devil Mój mąż też sprzedawał konsole, używane komputery, części do smartfonów, monitor, nawet jakieś deski i sztukaterie pozostałe z remontu.

2 polubienia

@humoreska Tak, zdarza mi się. Tylko trzeba uważać żeby nie oddać osobie, która nas wcześniej obdarowała :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

U mnie stoją jeszcze 4 monitory sprawne do odebrania

Nie zasypywałabym dzieci zabawkami. To niszczy kreatwność. Warto zastanowić się nad takim prezentem, który dziecko czegoś nauczy. Chyba nie doceniamy inteligencji dzieci…