Rączki może i złote ale szczęka jeszcze swoja
Kaziu, ale masz wzięcie Ciesz się Powodzenia.
Jedna to okolice Śląska, o drugiej mało wiem, na co kobiecie chłop po zawale. Zaczęło się niewinnie na nowym kulinarnym portalu.
Ja o obiedzie i cieście a im amory w głowie, jedna dzwoni z whatapsa a druga z fejsbuka
Oj tam Kaziu,jeszcze pociągniesz, nic się nie bój, tylko wybierz najlepszą
Już jestem zrezygnowany, po co ja wchodziłem w ten portal, obie ładne na profilu, a jedna bezrobotna chce być barmanką/ kelnerką, napiwki nie moja działka. Było mi za dobrze i kicha. Nie wiem co wybiorę, próbuję się poskładać w całość zdrowotnie, po prawdzie wewnętrznie mam obawy
Też kiedyś miałam różne dylematy i jak nic, to nic, a jak było to dwóch Wszystko wyjdzie w praniu, czyli daj sobie czas i nie pakuj w związki z jakimiś desperatkami. Wybierz fajną, normalną Poznaj, kumpluj się, obserwuj i bądź sobą i sprawdź, czy one też są sobą i są normalne
Jakoś żle mi się kojarzy to pranie. Ciągle pamiętam tą pierwszą jak i ból wewnątrz, jak oszukany przez los, jestem z każdą na 100% orginalny. Jedna 2 x na dzień wysyła zaproszenia z kwiatkami, druga Pamiętaj że nie odebrałeś rozmowy. Nie mam problemów z kobietami, nie biję, nie piję, jestem samodzielny itd ale myśl że widzieć kobietę na dłużej mnie przeraża - moje bliżniaki mają po 34 lata i mam 2 wnuczki. Wybór trudny a wymagania małe.
Nic na siłę :), żyj spokojnie
O tak. Pośpiech i kuźwa poprawki potem.
Takie leki że na szybko żyć się da, do życia czas jest potrzebny a ten zapyla jak nawiedzony
Awarie też naprawiam, ale tarasu sam nie zbuduję…
Taa z poprawek to jedynie manikir w trumnie i może krawat
Może na urlop do Kanady by Mirek chciał przylecieć ?
Jeszcze tam nie był Tylko co na to powiedziałaby jego Ania?
Jak się nam @kaziu zakocha, to dopiero będzie…
No już się stało, choć specjalnie się nie przejmuję, bo praca póki co odpowiedzialna i stres mocno przeszkadza, w życiu podobnie. Jak nic nie szukasz to samo cię znajdzie, jak szukasz to diabeł ogonem zakryje i nie ma. Teraz to jedynie zauroczenie przyszło w gościnę i robaczywe myśli
Będziemy trzymać kciuki
Kolega kawaler kupił sobie świnkę wietnamkę to dziewczynka by nie myśleć o kobietach, ale ona i tak za nim wszędzie chodzi jak szpieg i chrumka. A częściej głośno kwiczy jak nie po jej myśli coś zrobi nie tak np. jak koszulę założy nie prasowaną. Z mieszkaniem się oswoiła, śpi pod stołem i czeka na pana, a i jamnikowi wyżera z miski jak swoje opędzluje, a ten stoi jak zamurowany i skamla po cichu, taki to aniołek no jak kobieta, żal kolegi - z deszczu pod rynne
Ale dlaczego Wietnamkę od razu nazywasz świnką? Niby pieszczotliwe, ale gruba Azjatka na pewno się z tego nie cieszy. A handel ludźmi to przestępstwo.
Wietnamki grube???Tu bym sie akurat sprzeczał.Mam na liczniku same fajne dziewczyny.I do tego cholernie pracowite!